szlif

Dział poświęcony własnoręcznemu wykonywaniu broni Japońskiej. Pytania, porady.

Moderator: Zarząd

Awatar użytkownika
yakiba
Posty: 764
Rejestracja: 4 listopada 2005
Lokalizacja: Poznań

Re: szlif

Post autor: yakiba »

Ja myślę, że to trochę kwestia mody a poza tym patrzenie tylko na kisaki nic nie daje bo inaczej tnie zależnie od sori i wymiarów głowni.

http://yakiba.blog.onet.pl
Awatar użytkownika
MadSun
Posty: 902
Rejestracja: 13 czerwca 2004
Lokalizacja: Dublin

Re: szlif

Post autor: MadSun »

Wydaje mi sie, że kissaki ma znaczenie tylko przy pchnieciach.
elektronik
Posty: 42
Rejestracja: 29 grudnia 2005

Re: szlif

Post autor: elektronik »

Obrazek
Awatar użytkownika
Shirotatsu
Posty: 535
Rejestracja: 28 stycznia 2005
Lokalizacja: Kraków

Re: szlif

Post autor: Shirotatsu »

Elektronik, akurat rysunki kissaki z tej ksiązki jakoś tak nieszczęśliwie zupełnie nie odpowiadaja rzeczywistości. W ogóle wiele informacji z tej ksiazki jest jakby zupełnie oderwanych od rzeczywistości.
O-kisaki na tym rysunku wyglada jak w katanach z hanweya :D, a ko-kissaki jest prawie identyczne z ikubi-kissaki.

W rzeczywistości wygląda to naprawdę inaczej i zdecydowanie lepiej jest to narysowane w ksiazce pana Yumoto.
A najlepiej to w książce pana Kokan Nagayama "the connoisseur's book of japanese swords"
Awatar użytkownika
Shirotatsu
Posty: 535
Rejestracja: 28 stycznia 2005
Lokalizacja: Kraków

Re: szlif

Post autor: Shirotatsu »

Załaczam rysunki z książki pana Nagayama:

Obrazek

te są bardziej prawidłowe
Awatar użytkownika
yakiba
Posty: 764
Rejestracja: 4 listopada 2005
Lokalizacja: Poznań

Re: szlif

Post autor: yakiba »

Mam pytanko dotyczące igieł do polerowania, staram się wypolerować glownie wykutą z jednego elementu i niestety wychodzą rysy, na głowniach warstwowych wychodzi to super i nie ma problemu. Do tej pory takie głownie polerowałem kamieniami o granulacji 6000 na olej ale po pierwsze to głownia nie warta tej pracy a poza tym po igłach powierzchnia się utwardza a po samym kamieniu nie i jest wtedy podatna na zarysowania.Może znacie jakieś rozwiązanie?
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: szlif

Post autor: GrafRamolo »

Znaczy z moich doswiadczen igle stosuje sie tylko na mune. To pierwsza sprawa a druga hmm dobre uchigomori ma gradacje od 8000-nawet 20000, a potem jeszcze stosuje sie jizuje, hazuje i plyny nugui, wiec moze ryski wynikaja z zamalaj gradacji lub kamien ma w sobie ostre, nieco wieksze mikroziarenka, ktore rysuja powieszchnie?
Z tego co sam doswaidczylem to ostatnia hipoteza jest dosc mozliwa, czesto mi sie zdarzalo kiedys ze kamien byl sredniej jakosci i zawieral jakies ostre grudki itp.
Awatar użytkownika
yakiba
Posty: 764
Rejestracja: 4 listopada 2005
Lokalizacja: Poznań

Re: szlif

Post autor: yakiba »

Prawdę mówiąc wątpię aby uchigomori miał więcej niż 4000 raczej myślę, że mniej ale nie to jest problemem, nie chodzi mi o rysy od kamienia bo z tym nie mam problemu ale o rysy od igły i to tylko na głowni kutej z jednego elementu. Ma ona służyć do cięć i wiem z doświadczenia że nieutwardzona powierzchnia hada jest narażona na rysy a chciałbym uniknąć reklamacji po pierwszym użyciu. Prawdę mówiąc nie bardzo widzę sens żeby do nauki cięć używać głowni z hamonem. Zwykle takie głownie daję do hartowania indukcyjnego wtedy powierzchnia jest twarda a rdzeń miękki i nie ma problemu ze szlifem . Taki miecz z hamonem odpowiednio wykuty jest dobry dla mistrza a nie do nauki pierwszych cięć .No ale jak się ktoś uprze...
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: szlif

Post autor: GrafRamolo »

Zgadzam sie z toba ze do pierwszych ciec w zupelnosci wystarczy kawalek stali byle wywazenie bylo dobre. Ja sie uczylem ciac mieczem z resora, i tez dobrze szlo.

Odnosnie szlifu: najbardziej prozaiczne to to iz igła nie jest wystarczajaco twarda i gładka ale zakladam ze skoro na mieczu z hada jest ok to igla jest perfekt. Nastepnie, pomimo iz to nie jest miecz wartosciowy niestety trzeba i w tym wypadku bardzo dokladnie przygotowac podloze czyli dojsc do wysokiej gradacji kamieniem bo inaczej igla wyrywa okruszki stali, ktore rysuja. I trzecia mozliwosc, brak smarowania. Jest specjalny proszek zwie sie Ibota jest zrobiony z jakis zuczkow i zmniejsza on tarcie podczas pracy igła.(robie teraz zamowienie z japoni jesli chcesz moge ci zamowic, cena to jakies 30zł plus ze 20zł na przesyłke bo zamawiam samolotem paczke)
Awatar użytkownika
yakiba
Posty: 764
Rejestracja: 4 listopada 2005
Lokalizacja: Poznań

Re: szlif

Post autor: yakiba »

Ibota to bardzo rozdrobniony kwarc oraz tlenki magnezu i potasu poza tym troche różnych śmieci, dokładnie to samo można uzyskać przez spalenie skrzypu polnego.Ale ja wolę szlifowac na mokro jak w bębnie, detergent z wodą amoniakalną ,Niestety to nie ten problem a i powierzchnia zrobiona na 2500 na olej ,powinno wystarczyć.Prawdę mówiąc zaczynam myśleć że rozwiązaniem problemu będzie nie przyjmowanie takich zamówień bo pewnie i tak nikt nie doceni pracy.
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: szlif

Post autor: GrafRamolo »

Mi Japonczycy napisali kiedys ze ibota to proszek z insektow jakis ale nie sprzeczam sie bo ja na chemi sie nie znam.

Coz wiecej nic nie wiem i chyba nie pomoge moja wiedza w dziedzinie szlifu za wielka nie jest.

Ale to dobre rozwiazanie, ktore podales, ja tez czasem mam tak ze wole nie przyjac zamowienia niz potem uzerac sie z niezadowolonym klijetem ktory ma inne wyobrazenie o mieczu japonskim nieco.
Awatar użytkownika
yakiba
Posty: 764
Rejestracja: 4 listopada 2005
Lokalizacja: Poznań

Re: szlif

Post autor: yakiba »

Japończycy pisali prawdę, ja znm skład bo kiedyś poprosiłem znajomego chemika o zrobienie analizy. Prawdę mówiąc myślałem ,że ibota to zwykły talk ,ale okazało się inaczej a te zwiazki są typowa pozostałością po spaleniu masy organicznej tylko kwarcu jest znacznie więcej i chyba dlatego stosuje się to do polerowania. Po analizie znajomy powiedział mi że spalony skrzyp ma niemal identyczny skład i nie muszę tego sprowadzać z Japonii. W każdym razie dziękuję za chęć pomocy, rzeczywiście czasem warto sie dołączyć do zamówienia bo wychodzi taniej.
Sebastian

Re: szlif

Post autor: Sebastian »

Panowie jaka twarsośc wininna mieć igła do polerowania :?:
muszę sobie dorobic kilka ibieł bo posiadama przezemnie wyciera sie wobec czego musie dorbac materiał pomocy :D
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: szlif

Post autor: GrafRamolo »

Twardości konkretnej ci nie podam ale igła nie powinna sie wycierać pod żadnym pozorem.
Sebastian

Re: szlif

Post autor: Sebastian »

no tak mam dostep do wybijaków od formy do prasy twardośc po zahartowaniu około 65 HRC więc surówkę jak obrobie na tokarce a potem dam do hartowni to raczej nie powina sę wycierac może ktoś reflektuje na igły :) zrobic jedna a dziesięć niewielka różnica
Awatar użytkownika
yakiba
Posty: 764
Rejestracja: 4 listopada 2005
Lokalizacja: Poznań

Re: szlif

Post autor: yakiba »

Igły niestety się wycierają tak jak i kólki w bębnie polerskim, ale muszą byc twarde .Ja zrobiłem je z N 12( stary pilnik) a ostatnio z SW18-zawory do wtryskiwaczy ( to świetny materiał rownież na punce)
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: szlif

Post autor: GrafRamolo »

Krzysztof ma igłę z japoni, uzywa jej juz pare lat i nie widac aby sie scierala, moze to kwestia dobrania dopowiedniego metalu do metalu z ktorego robione sa miecze? Inna sprawa ze uzywa jej w 90% na antykach,
Sebastian

Re: szlif

Post autor: Sebastian »

panowie zajmujący sie zawodowo szlifem 8) mam pytanie do jakiej gramatury doprowadzacie ostrze przed hartowaniem ? chodzi mi odniesienie do opamieru ściernego grubośc zarna jesli mogli byście sie podzielić swoimi doświadczeniami :wink:
Awatar użytkownika
Shirotatsu
Posty: 535
Rejestracja: 28 stycznia 2005
Lokalizacja: Kraków

Re: szlif

Post autor: Shirotatsu »

Ja przed hartowaniem po wysenowaniu i wyrównaniu pilnikami jadę jeszcze głownie na piaskowcu (ziarnistość chyba cos koło 80 -100 ) ale nie zawsze. Czasem wyrównuję tylko drobnym pilnikiem żeby nie było zagłębokich rys bo jak są za grube to czasem lubi na takiej rysie pęknać przy hartowaniu.
Sebastian

Re: szlif

Post autor: Sebastian »

Shiro sorki ,że zapytam ale co to jest sezonowanie ?
Awatar użytkownika
Shirotatsu
Posty: 535
Rejestracja: 28 stycznia 2005
Lokalizacja: Kraków

Re: szlif

Post autor: Shirotatsu »

:D:D:D Sebastian nie sezonowanie tylko senowanie czyli uzywanie struga "sen" :wink:
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: szlif

Post autor: GrafRamolo »

Wlasnie dzis stalem sie szczesliwym posiadaczem ksiazki "The Art of Japanese Sword Polishing"

Jeszcze nie zdazylem jej przeczytac ale zapowiada sie bardzo interesujaco.
Sebastian

Re: szlif

Post autor: Sebastian »

Siorki Shiro czasem szybciej pisze niż czytam :lol:
Graf namawiam na popełnienie małego wykroczenia czyli przeskanowania tej książki i udostepnienia np. mojej osobie :D ( jak by co umorzymy ze styanu wyższej konieczności :wink: , ewętualnie z niskiej szkodliwości czynu :D )
Yan
Posty: 37
Rejestracja: 1 czerwca 2006
Lokalizacja: Łódź

Re: szlif

Post autor: Yan »

Witanko wszystkim forumowiczom!
Czy ktoś z was może podpowiedzieć gdzie w kraju kwitnacej jabłoni można nabyć kamienie szlifierskie z kraju kwitnacej wiśni? Widziałem co prawda niektóre z nich na Art Japan, ale tam wybór jest nie największy.
Boże ... daj mi cierpliwość ...
Awatar użytkownika
Shirotatsu
Posty: 535
Rejestracja: 28 stycznia 2005
Lokalizacja: Kraków

Re: szlif

Post autor: Shirotatsu »

W kraju kwitnacej jabłoni - choć w tym roku troche te jabłonki poprzemarzały :( niestety nie mozna w normalny sposób zakupić japońskich kamieni.
Możesz ewentualnie zamówić takie kamienie przez GrafRamolo - gdzieś tu było na forum zdjecie takiego kompletu, który sprowadził.
Lub mozesz spróbować zakupu pojedynczych sztuk w kraju kwitnacego piwa :wink: - stronke podawał Yakiba, ale załaczę jeszcze raz link:Kamienie
ODPOWIEDZ