Wiedza książkowa -dlaczego tak a nie inaczej-

Dział poświęcony własnoręcznemu wykonywaniu broni Japońskiej. Pytania, porady.

Moderator: Zarząd

elektronik
Posty: 42
Rejestracja: 29 grudnia 2005

Wiedza książkowa -dlaczego tak a nie inaczej-

Post autor: elektronik »

Obrazek
Po co komu te nacięcia na trzpieniu ?
Awatar użytkownika
Żukson
Posty: 277
Rejestracja: 4 września 2005
Lokalizacja: Chrzanów

Re: Wiedza książkowa -dlaczego tak a nie inaczej-

Post autor: Żukson »

Każda szkoła jak i poszczególni miecznicy oznaczali tak swoje miecze przed wybiciem sygnatury.
Jesli miecz się udał.
Sebastian

Re: Wiedza książkowa -dlaczego tak a nie inaczej-

Post autor: Sebastian »

Żuku ale po jaki ciort oznaczać miecz który się nie udał ? na noże do sushi go albo na wykałaczki do zębów a nie do ludzi :lol:
Awatar użytkownika
Żukson
Posty: 277
Rejestracja: 4 września 2005
Lokalizacja: Chrzanów

Re: Wiedza książkowa -dlaczego tak a nie inaczej-

Post autor: Żukson »

Pisze:
jęsli się udał
Sebastian

Re: Wiedza książkowa -dlaczego tak a nie inaczej-

Post autor: Sebastian »

no tak ale oznaczac miecz przed wybiciem sygnatury ? po co udał się więc sygnature wybijam i juz :D
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Wiedza książkowa -dlaczego tak a nie inaczej-

Post autor: GrafRamolo »

Sa to slady po pilniku. Jesli rownomiernie prowadzisz pilnik robi on kreseczki.
Gość

Re: Wiedza książkowa -dlaczego tak a nie inaczej-

Post autor: Gość »

Yasurime robi sie po to by

po pierwsze ładnie zakończyc miecz, dla japończyków istotna jest estetyka nawet elementów, których nie widać na zewnątrz tak jak nakago. A że miecz jest rozbieralny to czasem nakago wychodzi z ukrycia i jakaż byłaby konsternacja gdyby oczom ukazało sie np. w mieczu Masamune tak pięknego i harmonijnego, nakago takie paskudne jak w chińskich podróbach. Wyobraźcie sobie co by to był za skandal. :lol:

Po drugie te nacięcia pilnika robiono na rózne sposoby (jak juz było pokazane na fotografii powyżej gdzieś) właśnie po to by można było określić który miecznik to robił. Jest to swoistego rodzaju podpis kowala - kształt nakago i yasurime.
Bardzo wiele wczesnych i nie tylko wczesnych głowni nie było sygnowanych. Po za tym głownie dla najwyższych dostojników praktycznie nigdy nie posiadały sygnatury, gdyż mogłoby to obrazić tak dostojnego klienta.
Sebastian

Re: Wiedza książkowa -dlaczego tak a nie inaczej-

Post autor: Sebastian »

Ogólnie nie znam sie ale czy kupując miecz u znanego płatnerza dostojnik nie chciał aby widniała tam jego sygnatura ?
Więc taki dostojnik pokazując innemu dostojnikowi swoje daisho pomijał temat twórcy swoich mieczy :wink:
Awatar użytkownika
Żukson
Posty: 277
Rejestracja: 4 września 2005
Lokalizacja: Chrzanów

Re: Wiedza książkowa -dlaczego tak a nie inaczej-

Post autor: Żukson »

Dostojnik mógł zazyczyc sobie aby wybite zostało imię właściciela albo aby wybite zostało imię twórcy albo i to i to.
Ale twórca(płatnerz) bez pozwolenia zleceniodawcy nie mogł wybijać swojego imienia ponieważ było by to pewnego rodzaju zniewaga.
ODPOWIEDZ