Bokken tuning

Znajdziesz tu samuraju wszystko co chciałbyś wiedzieć zarówno o swojej broni jak i o sztuce władania nią.

Moderator: Zarząd

Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Bokken tuning

Post autor: GrafRamolo »

No cusz skoro poryszylismy ostatnio temat bokkenow to wpadl mi do glowy pomysl na to aby kazdy sie pochwalil czy jakos uleprzal swuj drewniany miecz moze wprowadzal jakies modyfikacje w celu poleprzenia badz upiekrzenie tego przedmiotu?

Ja osobiscie troche sie z tym pobawilem.

Otusz przedewszystkim to tsuba. Jesli boken nie ma tsuby nalezy taka wykonac bo co to za katana bez tsuby to raz a dwa podczas bardziej energicznego wykonywania cwiczen z partnerem nie raz jusz uratowala mi paluchy.
Jak zrobic sobie tsube? hmm to w sumie proste. Potrzebne sa: kawalek drewna, wiertarka, jakakolwiek pilka do drewna papier scierny i pilnik do drewna. Oczywiscie pomocne beda takze narzedzia typu linijki oluwki cyrkle i imadlo.

Z kond wziasc drewno i jakie?

Drewno musi byc wysezonowane to oznacza rze zadne swierzo sciete nie wchodzi nawet w gre! najlepiej chyba pujsc do akiegos zakladu renowacji mebli badz innego stolarza i poprosci o odkupienie odpadu o wymiarach okolo 12cmx12cm na 2-3 grubosci. Drewno musi byc suche nie miec senkuw i byc twarde. Gatunek najlepiej dab, buk, grab. Nie powinno to durzo kosztowac 5-10zl badz jak pan bedzie mily darmo. Mozna tesz w jakims skelpei zapytac czy nie maja kawalka niepotrzebnej klepki z takiego drewna i odpowiedniej szerkosci itp...

Sama robota jest banalna. Bierzemy ow kawalek w domu rysujemy na nim cyrklem okrag zadanej srednicy (okolo 10cm) scinami pilka jak najwieksze fragmenty kture sa zbedne i pilnikiem wyprowadzamy ksztalt idealnego okregu. potem za pomoca linijki ekierki sufmiarki badz czegokolwiek mierzymy srednice i krztalt bokkena w miejscu gdzie ma sie znalesc tsuba nanosimy ten krztalt jak najdokladniej na drewniany okrag za pomoca wiertarki wycinamy dziury i pilnikiem wyruwnyjemy do zadanego krztaltu. Potem jusz tylko wygladzenie papierem sciernym i tsuba gotowa.

Jesli nie pasuje idealnie na boken zawsze mozna w miejscach gdzie sie zaklinowuje lekko pilnikiem podciac i po psorawie.

Tsuby drewniane maja kilka zalet ale i wad. Zalety to takie isz sa twarde i chronia dobrze wady potrafia pekac sam zalatwilem z 2 jusz.


Inna inowacja jaka sobie wprowadzilem jest rekojesc. Z poczatku zastanawialem sie nad zalrzeniem prawdziwego oplotu na rekojesc bokkenu ale stwierdzilem rze to jusz przesada i jedynie nanioslem material.

Wybralem z mamusich scinkuf materialu kawalek naturalnego jedwabiu najlepiej pasujacy wzorem do japonskich oleilem rekojesc tasma dwu stronna na tasme nalozylem jak najruwniej przycienty wczesniej kawalek materialu i na zakonczeniach by sie nie odklejal owinolem plastrem materialowym ktury po pierwsze przytrzymuje brzegi przed odklejaniem sie po drugie wyglonda jak fuchi i kashira. Banalny zabieg a sporo zmienil.
Po pierwsze nie slizga mi sie boken w rekach nawet jak dlugo cwicze mam spocone dlonie i jusz luzno trzymam. nie robia sie odciski(choc mi nigdy sie nie robily) Wchalnia pot. No i fajnie wyglonda i nie myli sie z innymi bokenami w klubie.


Inna wazna rzecza jest konserwacja bokkena. To jest wazne i potrzebne.

Otusz nie wolno klasc bokkena przy kaloryferach, parapetach, piecach klimatyzatorach i wszelakich urzadzeniach wytwarzajacych temperatury badz wilgoc.
Nie nalerzy stawaic bokena opartego o sciane gdysz moze sie wykrzywic.
Nie nalerzy przygniatac go
I trzeba raz na jakis czas przetrzec go szmatka z oliwka, nie taka do maszyn raczej naprzyklad moze byc spozywcza oliwa z oliwek czy pestek winogron czy orzechuf cz z czego teraz jeszcze robia.

To tyle co wymyslilem.
Awatar użytkownika
Zoisaite
Moderator
Posty: 128
Rejestracja: 23 listopada 2003
Lokalizacja: wwa

Re: Bokken tuning

Post autor: Zoisaite »

Hoho...dla mnie to wielka magia te wszystkie robotki reczne...pewnie zamiast okregu wyszedlby mi prostokat ;DD
Ale antypotowy patent mi sie podoba!
Mozna, by jakies szpanerskie kanji powypisywac,wystrugac [ czy co tam mozna zeby bokkena nie zepsuc ;D]
Awatar użytkownika
Hatamoto
Posty: 300
Rejestracja: 26 stycznia 2004
Lokalizacja: Dublin

Re: Bokken tuning

Post autor: Hatamoto »

Grafie, no to sie napracowałeś z tym tekstem :D Mozliew, ze kiedyś sobie wykonam taką tsuba, bo nie mam teraz zadnej. Pamiętam jak kiedyś Osukaru (seppuku) mówił, że robi sobie tsuba z gumy taśmociągu i taki wynalazek dobrze sie sprauje.

A co do oklejania rekojeci bokkena materiałem to muszę powiedzieć, że jestem przeciwnikiem takich zabiegów. U mnie w sekcji 2 kolegów zrobiło sobie cos takiego i całośc wygląda bardzo profesjonalnie. Aczkolwiek muszę powiedzieć, że przez ten materiał mieczyk stracił na swej nauralności. Taki bokken nie ślizga się w rękach, ale zwykły bokken jest używany od stuleci i jakoś dotąd nie przeszkadzało, że może się ślizgać w dłoniach. Ja już wolę, żeby się ślizgał. Może dzięki temu poprawię sobie uchwyt, bo to nie sztuka machać przez cały trening bokkenem, który idealnie trzyma sie w dłoniach. W każdym razie samurajom to chyba nie przeszkadzało.

Jest jeszcze jedna kwestia, która chce poruszyć. Ci sami dwaj koledzy wykonali sobie na bokkenach smoki wypalone laserem. Potem pokryli wypalone drewno tuszem (czerwonym lub czarnym). Musze powiedzieć, że to z kolei bardzo mi się spodobało, bo ich miecze nabrały indywidualizmu. Hyakusen też sobie to zrobił tyle, że on ma napis "bushido" na swoim bokkenie.

Reasumując wypada powiedzieć, zę każdy ma prawo zrobic ze swoim bokkenem to co mu się podoba, bo przecie to jest JEGO miecz. Jak ktos ma ochotę to może sobie nawet przyczepić breloczek z pokemonem - kwestia gustu.
"Gdy forma zewnętrzna stwarza mozliwość, tresc przyjdzie, aby ja wypelnic"
Gourry
Posty: 196
Rejestracja: 2 stycznia 2004

Re: Bokken tuning

Post autor: Gourry »

Dobra ja słyszałem tylko o takim manewrze:
"Nasycenie bokkena woskiem :D"

Potrzebna puszka (lub jakieś inne naczynie), kawałek wosku, pędzelek, szmatka, no i może kuchenka (njalepiej gazowa).
Wosk roztapiamy w puszce, po czym za pomocą pędzelka, nanosimy go w miarę równomiernie na powierzchnie bokkena, czekamy aż wyschnie. Idziemy w okolice kuchenki gazowaj bądź innego źródła dość wysokiej temperatury. Teraz do jednej ręki bierzemy szmatke, do drugiej, bokken. To ostatnie zbliżamy nad palnik, tak żeby wosk zaczął się roztapiać, chronimy wszystko co jest wokoło przyd uspaćkaniem w wosku, za pomocą szmatki. Można podczas tego zabiegu zaobserwować specyficzne zjawisko "picia" przez bokken wosku (szmatką w razie potrzeby (jeśli bokken już wosku nie chce "pić" ścieramy wosk z bokkena)...

Całość nie jest zbyt skomplikowana, ja dałem sobie z tym radę (obeszło się bez większych ofiar...).

Co nam to da?
Hmm... teoretycznie taki nasączony woskiem bokken jest odporniejszy na działanie wilgoci, nie powinien tak bardzo wchłaniać potu, a przede wszystkim wytrzymywać więcej czasu niż inne, nie "hartowane" w ten sposób, ale z tym jest różnie. Mój jak na razie się trzyma, a ma już jakieś ~9 miesięcy... (na razie drobne ślady zużycia - pewnie za niedługo pęknie :( )

Innymi patentami, które przyuważyłem to ratowanie podłamanego bokkena, za pomocą:
Opaski termokurczliwej (to wyglądało całkiem nieźle i dość dobrze się sprawowało...)
Taśmy izolacyjnej (not tested by me)
Taśmy klejącej, przeźroczystej :roll:

Co do tsub to u nas niekoniecznie wykonuje się je z drewna (jak wspomniał Osu). Sam proces obróbki i przystosowania do "nałożenia" na bokken jest mi obcy, ale drewno można zastąpić, pewnym rodzjem gumy o podobnej grubości. Z tego co widziałem sprawuje się to całkiem nieźle, a przy tym jest chyba niezniszczalne :twisted:
stand before the gates and watch metropolis
empires come and go we live forever
and eternity is in your hidden eyes
take my broken wings teach me to fly again
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Bokken tuning

Post autor: GrafRamolo »

Z woskiem to chyba dobry patent przy czym nie z kazdym drewnem! Niekture gatunki moga od tego napuchnac i stac sie miekkie! (wiem gdyz mialem na studiach polichomie i w zalerznosci od rodzaju drewna stosuje sie inne sposoby.)

A co do okeljania bokena

Hat twuj argument jest sluszny w sumie to troche dziwactwo ale mi sie podoba i jest praktyczne. Natomiast smoki mnie jusz troche odrzucaja.
Awatar użytkownika
Shig
Posty: 267
Rejestracja: 17 listopada 2003
Lokalizacja: Kraków

Re: Bokken tuning

Post autor: Shig »

Gourry pisze:teoretycznie taki nasączony woskiem bokken (...) nie powinien tak bardzo wchłaniać potu
A mi się wydawało, że bokken powinien pić pot, bo inaczej to się w łapach ślizga.
To, że się bokken niszczy, to raczej normalka. Zresztą nie jest to jakiś wydatek kosmiczny (jeżeli mowa o zwykłym bokkenie) i raz, czy dwa razy do roku można sobie na nowy bokken pozwolić.
...
Gourry
Posty: 196
Rejestracja: 2 stycznia 2004

Re: Bokken tuning

Post autor: Gourry »

Wiesz Shig nie znam się na tym aż tak dobrze, metode polecił mi sempai i w sumie to zarzucił może z jedną zaletą tej metody, co do innych to sam kombinuje na co ten wosk może się przydać.
Zdaje się, że Graf mówił o tym, że wilgoć bokkeną szkodzi. :roll:
Mój bokken nasycony w pewnym stopniu woskiem, do pewnego czasu pot chłonął całkowicie. W tej chwili to już zaczyna zostawać on na rączce, choć w bardzo znikomych ilościach, ale mimo wszystko się ślizgać zaczyna (który ze zwykłych bokkenów po 9 miechach używania nie będzie się ślizgał?).
stand before the gates and watch metropolis
empires come and go we live forever
and eternity is in your hidden eyes
take my broken wings teach me to fly again
Awatar użytkownika
Hyakusen
Posty: 189
Rejestracja: 3 lutego 2004

Re: Bokken tuning

Post autor: Hyakusen »

Ja swój bokken upiekszyłem - miałem mozliwośc skorzystania ze specjalnej maszyny która może wypalać w drewnie laserem różne rózności - trzeba było tylko zrobic cos w Corelu i program sam łapał obrazek i wypalał go na określona grubośc. zaraz za tsuba wypaliłem sobie pare fajnych ideogramów, fajne fajne
Awatar użytkownika
Shig
Posty: 267
Rejestracja: 17 listopada 2003
Lokalizacja: Kraków

Re: Bokken tuning

Post autor: Shig »

A ja właśnie nabyłem pierwszego bokkena.
Tzn. mam kolesiowi kasę jeszcze podrzucić, ale sam bokken już mam w domciu.
Upiększać go jakoś nie mam zamiaru, bo nie wiem czy jest sens upiększać bokkena, który kosztował 60 zeta.
Zresztą dla mnie i tak jest piękny dzięki swojemu kolorkowi (zgadnijcie jakiemu) :mrgreen:
...
Gourry
Posty: 196
Rejestracja: 2 stycznia 2004

Re: Bokken tuning

Post autor: Gourry »

Jest to kolor lekko wpadający w brąz, ale mimo wszytko ma też w sobie coś z bieli i czerni, a jeśli dostatecznie dobrze się przyjrzymy (tak te małe rowki) to możemy też dostrzec troszke niebieskiego, zielonego i czerwonego. Gdyby jednak z drugiej strony ustawić go pod światło mamy też troszkę żółtego, różowego i fioletowego...

Zgadłem Shig ;)?
stand before the gates and watch metropolis
empires come and go we live forever
and eternity is in your hidden eyes
take my broken wings teach me to fly again
Awatar użytkownika
Shig
Posty: 267
Rejestracja: 17 listopada 2003
Lokalizacja: Kraków

Re: Bokken tuning

Post autor: Shig »

Zerknij na moją rangę i będziesz wiedział jaki kolor :)
Trza dbać o imydż czarnego jeźdźca 8)
...
Awatar użytkownika
Hatamoto
Posty: 300
Rejestracja: 26 stycznia 2004
Lokalizacja: Dublin

Re: Bokken tuning

Post autor: Hatamoto »

Shig pisze:Upiększać go jakoś nie mam zamiaru, bo nie wiem czy jest sens upiększać bokkena, który kosztował 60 zeta.
Za 60 zl to warto moim zdaniem. Ja mam bokken za 20 PLN, wiec to ja mam co narzekac. :lol:
"Gdy forma zewnętrzna stwarza mozliwość, tresc przyjdzie, aby ja wypelnic"
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Bokken tuning

Post autor: GrafRamolo »

A ja zlamalem kolejny i niemam zadnego 8 -( a trening jusz jutro!
Awatar użytkownika
Shig
Posty: 267
Rejestracja: 17 listopada 2003
Lokalizacja: Kraków

Re: Bokken tuning

Post autor: Shig »

Potrzebna rada i pomoc.

Chcę kupić pokrowiec na bokken, przy czym w przyszłości ma służyć również do przenoszenia shinaia.
Najlepiej więc żeby mieściły się w nim shinai i bokken jednocześnie, bez konieczności zdejmowania tsub, żeby był z nieprzemakalnego i dość wytrzymałego materiału i miał jakiś pasek, co by można go przez ramię na plecach nosić.

Byłbym wdzięczny za jakieś linki do polskich sklepów (do polskich bo za zaliczeniem pocztowym bym chciał przesyłkę) mających coś takiego w ofercie. Cena jaka by mnie interesowała to tak do pięciu dych, bo powyżej to bym się raczej zastanawiał nad samodzielnym uszyciem.
...
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Bokken tuning

Post autor: GrafRamolo »

Mam ja w sprzedazy a niedlugo jusz w normalnej na stronie pokrowce na bokeny. Przesylam ci na meila fotki jesli jestes zainteresowany daj znac lecz cena jest ponad 50zl, zato racz zauwarzyc isz to nie byle co!
Awatar użytkownika
Shig
Posty: 267
Rejestracja: 17 listopada 2003
Lokalizacja: Kraków

Re: Bokken tuning

Post autor: Shig »

Torba bardzo fajna (ciekawe ile kosztuje), tylko miałbym parę uwag :roll:
Głównie, żeby ciut dłuższa była, bo się do niej shinai chyba nie zmieści i żeby był doczepiany jakiś dodatkowy pas, co by można torbę na ramieniu nosić.

No ale powiem, że wzbudziła moje zainteresowanie.
W kasę chwilowo nie obrastam i pewnie jakiś najzwyklejszy, najtańszy futerał na bokken kupię, ale w przyszłości zakupu owej torby nie wykluczam (choć to też od ceny w dużej mierze będzie zależało), bo prezentuje się całkiem nieźle.

BTW: Będzie w czarnym kolorze? :roll:
...
Gourry
Posty: 196
Rejestracja: 2 stycznia 2004

Re: Bokken tuning

Post autor: Gourry »

Shig jak już gdzieś wpominałem pewnien kolo, zobi skórzane pokrowce na bokken/iaito, ale ich cena po prostu tak mnie z nóg zwaliła, że ją zapomniałem, na pewno coś ponad 110 zł (skóra, suwak, kolor czarny, kieszonka itp...).

A taki, żeby był kupiełem z Samuraja za 20 zł...
stand before the gates and watch metropolis
empires come and go we live forever
and eternity is in your hidden eyes
take my broken wings teach me to fly again
Awatar użytkownika
Shig
Posty: 267
Rejestracja: 17 listopada 2003
Lokalizacja: Kraków

Re: Bokken tuning

Post autor: Shig »

I taki właśnie z Samuraja chyba kupię.

Najgorsze jest to, że w Krakowie od wczoraj z małymi przerwami leje.
I jak ja bez pokrowca przemycę bokken na trening żeby nie zmókł? :?
...
Awatar użytkownika
Hatamoto
Posty: 300
Rejestracja: 26 stycznia 2004
Lokalizacja: Dublin

Re: Bokken tuning

Post autor: Hatamoto »

Ja mam identyczny pokrowiec jak jest w samuraju za 19,50 zl. Dokladnie to chodzi o ten trzecie od góry: na boken, jo i tanto. Tyle, że ja za ten pokrowiec dalem u siebie w sklepie 25 zl. Przenosze w nim shinai i bokken rownoczesnie i jest nawej jeszcze miejsce na jo :) Ale uwaga, wszystko to po rozlozeniu tsuba. U mnie w sekcji prawie kazdy ma tego typu pokrowiec i jakos nikt nie narzeka.

Pomysl, zeby przenosic shinai z zamontowana tsuba jest dla mnie dosc osobliwy. Wtedy niewygodnie sie nosi pokrowiec, bo cos tam ci odstaje w srodku. Oczywiscie co innego jak ma sie katane :wink:
"Gdy forma zewnętrzna stwarza mozliwość, tresc przyjdzie, aby ja wypelnic"
Awatar użytkownika
Shig
Posty: 267
Rejestracja: 17 listopada 2003
Lokalizacja: Kraków

Re: Bokken tuning

Post autor: Shig »

Hatamoto pisze:Ja mam identyczny pokrowiec jak jest w samuraju za 19,50 zl. Dokladnie to chodzi o ten trzecie od góry: na boken, jo i tanto.
To ten jest chyba akurat za 24 zeta.
Właśnie nad nim się zastanawiałem i chyba go kupię, tylko szkoda że nie ma modelu bez haftu (na cholerę mi haft aikido jak tego nie ćwiczę).
...
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Bokken tuning

Post autor: GrafRamolo »

Moja torma miesci rzeczy do 115cm jeat taka jaka mi przysyla producent nie moge nic za bardzo zmieniac, jest zielonkawo wszara nie czarna a na ramieniu doskonale nosi sie ja za te paski co sa mozna tesz jak plecak osobiscie tak ja zakladam i pomykam na trening na rowerku.

Wkleil bym zdjecie ale nie umiem 8-(
Awatar użytkownika
Hatamoto
Posty: 300
Rejestracja: 26 stycznia 2004
Lokalizacja: Dublin

Re: Bokken tuning

Post autor: Hatamoto »

Shig pisze:tylko szkoda że nie ma modelu bez haftu (na cholerę mi haft aikido jak tego nie ćwiczę).
Mi alurat ten haft nie przeszkadza. Ale niekturym u mnie sekcji owszem. Haft można spróbować spruć, lub zamazać czarnym markerem (praktykowane przez niektórych :) )
"Gdy forma zewnętrzna stwarza mozliwość, tresc przyjdzie, aby ja wypelnic"
Awatar użytkownika
Shig
Posty: 267
Rejestracja: 17 listopada 2003
Lokalizacja: Kraków

Re: Bokken tuning

Post autor: Shig »

Hatamoto pisze:lub zamazać czarnym markerem (praktykowane przez niektórych :) )
Właśnie o tym myślałem.
Zastanawiałem się też czy nie kupić tego najtańszego (jest bez haftu), bo bokken i shinai też się do niego mieszczą.
...
Awatar użytkownika
_Keitaro_
Moderator
Posty: 19
Rejestracja: 18 listopada 2003
Lokalizacja: ze snu

Re: Bokken tuning

Post autor: _Keitaro_ »

hehe ja zamówiłem przedwczoraj swój pierwszy boken również. Co do pokrowca to narazie nie mam żadnego pomysłu prócz zakupienie tego z semuraja.. Chyba że wynajmnę kogoś z rodzinki by mi uszył [: (widziałem taki ręcznie robiony i efekt był naprawdę fajny)
Awatar użytkownika
Zoisaite
Moderator
Posty: 128
Rejestracja: 23 listopada 2003
Lokalizacja: wwa

Re: Bokken tuning

Post autor: Zoisaite »

Ja jestem z mojego pokrowca zadowolony:) Dostalem od znajomych - czarny - coprawda z haftem [of coz aikido] i za dlugi, no ale mi sie podoba - mozna przewiesic przez plery - bardzo wygodne - nie wiem tylko ile kosztowal:/
ODPOWIEDZ