zawody w iaido
Moderator: Zarząd
zawody w iaido
ich przebieg jako pokazu form moze i jest ciekawy, ale w sumie malo ma wspolnego z podstawowa umiejetnoscia w iaido, czyli szybkim dobywaniem miecza
co myslicie o organizowaniu zawodow w iaido w formie walk?
np kto pierwszy jednym cieciem wyjmujac miecz z saya trafi przeciwnika?
mogloby byc tak jak teraz czyli dyscyplina kata plus kumite?
walki systemem eliminacyjnym, tylko jeden zwyciezca, bez zadnych kolejnych miejsc i dodatkowych nagrod?
widze to tak zawodnic stoja w odleglosci ok 10 krokow, robia ceremonie, podchodza na 5 krokow uklon i w natarciu na krok lub dwa trzeba dobyc broni i trafic najlepej samemu nie zostajac trafionym
zwyciestwo odnosci sie poprzez czyste trafienie - przeciwnik nie zdazyl trafic swoim mieczem, lub poprzez szybsze trafienie - sedziowie oceniaja kto trafil pierwszy, przy trafierniu rownoczesnym mozna zrobic powtorke starcia lub ustalic priorytet trafienia, np glowa wazniejsza od reki itp
jako bron proponuje shinai, moze byc owiniety jaks tasma zeby pylo latwiej "wyjmowac" z saya
co myslicie?
co myslicie o organizowaniu zawodow w iaido w formie walk?
np kto pierwszy jednym cieciem wyjmujac miecz z saya trafi przeciwnika?
mogloby byc tak jak teraz czyli dyscyplina kata plus kumite?
walki systemem eliminacyjnym, tylko jeden zwyciezca, bez zadnych kolejnych miejsc i dodatkowych nagrod?
widze to tak zawodnic stoja w odleglosci ok 10 krokow, robia ceremonie, podchodza na 5 krokow uklon i w natarciu na krok lub dwa trzeba dobyc broni i trafic najlepej samemu nie zostajac trafionym
zwyciestwo odnosci sie poprzez czyste trafienie - przeciwnik nie zdazyl trafic swoim mieczem, lub poprzez szybsze trafienie - sedziowie oceniaja kto trafil pierwszy, przy trafierniu rownoczesnym mozna zrobic powtorke starcia lub ustalic priorytet trafienia, np glowa wazniejsza od reki itp
jako bron proponuje shinai, moze byc owiniety jaks tasma zeby pylo latwiej "wyjmowac" z saya
co myslicie?
Re: zawody w iaido
Iaido shinajem ?
Cały pomysł dobry.
Ale broń trzeba by zmienić. Moze jakaś syntetyczna głownia z zaokrąglonym kissaki ,w normalnej oprawie miecza?
Cały pomysł dobry.
Ale broń trzeba by zmienić. Moze jakaś syntetyczna głownia z zaokrąglonym kissaki ,w normalnej oprawie miecza?
Re: zawody w iaido
Pomysł, żeby z iaido zrobić coś nowego/ciekawego mi też chodzi po głowie. Ale Iaido w formie kumite to dla mnie raczej nieciekawe. Chyba bardziej do mnie przemawia robienie zawodów ostrym mieczem połączone z tameshigiri. Nie musi być tatami - może być pianka modelarka na stojaku, to będzie taniej. Kamerka na szybkie zdjęcia (wystarczy taka HD) i zrobimy zawody kto szybciej wykona na sygnał Nukiuchi, Ukenagashi, a w finale rozgrywek Kesagiri albo Ryutto
Warunek - forma musi być wykonana poprawnie (na przykład dyskfalifikujące jest pominięcie sayabiki czy opuszczenie kroku) i cel musi być przecięty całkowicie.

Re: zawody w iaido
ja bym widzial to jaka 3 konkurencje
kata
kumite
tameshi
shinai nie musi byc taki jak kendocki
albo kendocki mozna wygiac na mokro...
oczywiscie z czasem mozna dopracowac bron
w kata najwazniejsza jest zgodnosc z forma
w kumite szybkosc
a w tameshi skutecznosc
calosc sklada sie na kwintesencje iado
kata
kumite
tameshi
shinai nie musi byc taki jak kendocki

albo kendocki mozna wygiac na mokro...
oczywiscie z czasem mozna dopracowac bron
w kata najwazniejsza jest zgodnosc z forma
w kumite szybkosc
a w tameshi skutecznosc
calosc sklada sie na kwintesencje iado
Re: zawody w iaido
moj pomysl na kumite czy tameshi nie ogranicza dostepnosci do zawodow ludzim z roznych styloow
kumite - sprawa prosta kto wygral
tameshi - zawodnicy dostaja zadanie jakie ciecia wykonac, tez proste
kata - tutaj trzeba byloby cos wymyslic zeby ludzie z muso czy katori mogli robic na rownych zasadach... moze ocena techniczna i artystycza
jak w np skokach czy cos... do przemyslenia ....
kumite - sprawa prosta kto wygral
tameshi - zawodnicy dostaja zadanie jakie ciecia wykonac, tez proste
kata - tutaj trzeba byloby cos wymyslic zeby ludzie z muso czy katori mogli robic na rownych zasadach... moze ocena techniczna i artystycza

Re: zawody w iaido
to juz robilismy dawno temu, tylko utrudnienie bylo takie ze partner trzymal w rece telefo kom osoby wykonujacej cwiczenie, na telefonie lezala nakretka od butelki
nie ma adrenaliny nie ma zabawy
nie ma adrenaliny nie ma zabawy

Re: zawody w iaido
Smailu - poziom głupoty tego posta mnie przerasta (chodzi mi o tego pierwszego w tym temacie). Napisz mi że to są jaja, pliz. Jeżeli w Japonii tego nie robią to musi być jakiś powód...
LM
LM
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: zawody w iaido
Ale można wyciągnąć bardzo szybko tylko kompletnie byle jak. Zatem osoba która wyciągnie później ale poprawniej i lepiej by przegrała a w realnej walce by wygrała bo by przecięła przeciwnika a sama dostała powiedzmy płazem.
Cały pomysł jest absurdalny do kwadratu ale przy dzisiejszej technologi można by go wykorzystać. Zadane takie: Staje się przed mata(nie pianką bo piankę to i okrągłą rurką się przetnie) i na sygnał wyciąga się miecz z cięciem. Po pierwsze trzeba wykonać poprawnie technikę, trzeba przeciąć matę co usankcjonuje poprawność a po trzecie fotokomórka liczy czas co do milisekundy i można na tej podstawie wyłonić zwycięzce.
Tylko co z tego jeśli w prawdziwej walce nie miało by to znaczenia bo nie wygrywa ten kto szybciej a kto mądrej wyciągnie miecz. Także mamy nie konkurs szermierczy a popis cyrkowy.
Cały pomysł jest absurdalny do kwadratu ale przy dzisiejszej technologi można by go wykorzystać. Zadane takie: Staje się przed mata(nie pianką bo piankę to i okrągłą rurką się przetnie) i na sygnał wyciąga się miecz z cięciem. Po pierwsze trzeba wykonać poprawnie technikę, trzeba przeciąć matę co usankcjonuje poprawność a po trzecie fotokomórka liczy czas co do milisekundy i można na tej podstawie wyłonić zwycięzce.
Tylko co z tego jeśli w prawdziwej walce nie miało by to znaczenia bo nie wygrywa ten kto szybciej a kto mądrej wyciągnie miecz. Także mamy nie konkurs szermierczy a popis cyrkowy.
Re: zawody w iaido
Ja bym proponował zawody na zasadzie technika kontra technika, ale w walce. Znaczy się, iaidocy stoją naprzeciw siebie w bogu i z schowanymi shinaiami (czy tam inną bronią) w saya. Walka rozpoczyna sie jednak nie z wyciągniętymi meiczami, ale właśnie od techniki iai. Walka do pierwszego trafnienia. To by bardzo urozmaiciło walkę, która polegałaby w 100% na wyczuciu dystansu i timingu oraz technice, czyli tym co iaidocy sobie cenią 
Kwestią sporną jest, czy gdyby nie doszło do rozstrzygnięcia walki na etapie uderzeń iai, to czy walka powinna byc kontynuowana, czy przerwana i powtórzona aż do rezultatu.

Kwestią sporną jest, czy gdyby nie doszło do rozstrzygnięcia walki na etapie uderzeń iai, to czy walka powinna byc kontynuowana, czy przerwana i powtórzona aż do rezultatu.
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: zawody w iaido
Tylko shinai mi jak się ma do miecza a w iaido właśnie o to chodzi by poprawnie używać narzędzia jakim jest miecz.
Re: zawody w iaido
i na tym rozbija się koncepcja, choć widziałbym dwa rozwiązania
1. katano federy janka chodkiewicza, byłyby katanami o takich właściwościach bitewnych, które w sam raz nadawałyby się do takiej potyczki, choć nie wiem czy nie byłyby za dobre dla bogu
2. odpowiednio przerobione shinaie, które by były lekko zakrzywione, jak katana, oraz bardziej spłaszczone, aby lepiej oddać prace ostrza.
chyba że ktos ma jeszcze jakis inny pomysł na broń do takiej walki? Jakiś cienki bokken z giętkiego drewna?
1. katano federy janka chodkiewicza, byłyby katanami o takich właściwościach bitewnych, które w sam raz nadawałyby się do takiej potyczki, choć nie wiem czy nie byłyby za dobre dla bogu
2. odpowiednio przerobione shinaie, które by były lekko zakrzywione, jak katana, oraz bardziej spłaszczone, aby lepiej oddać prace ostrza.
chyba że ktos ma jeszcze jakis inny pomysł na broń do takiej walki? Jakiś cienki bokken z giętkiego drewna?
Re: zawody w iaido
Bardzo interesujący artykuł dotykający powyższego zagadnienia:
http://kenshi247.net/blog/2010/03/21/th ... g-a-crowd/
http://kenshi247.net/blog/2010/03/21/th ... g-a-crowd/
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: zawody w iaido
Drewniany bokken tak, ale waga nie ta, jak dociążysz to już będzie groźny i tak w kółko.
Z pomocą przychodzi nam technologia!!! miecz prawdziwy z sensorami, tniesz w powietrzu przeciwnik tnie w powietrzu a komputery na żywo nakładają obraz na ekranach i widać jak by zawodnicy byli na przeciw siebie, dodatkowo komputer sczytuje stopień poprawności przelicza go względem czasu i wyłania wygranego!!!
Tylko czy to nie będzie gra komputerowa?
Z pomocą przychodzi nam technologia!!! miecz prawdziwy z sensorami, tniesz w powietrzu przeciwnik tnie w powietrzu a komputery na żywo nakładają obraz na ekranach i widać jak by zawodnicy byli na przeciw siebie, dodatkowo komputer sczytuje stopień poprawności przelicza go względem czasu i wyłania wygranego!!!
Tylko czy to nie będzie gra komputerowa?
Re: zawody w iaido
Moze i cenia, ale to jest wlasnie ich pieta achillesowa, bo nie maja jak sie tego nauczyc tnac powietrze - o ile dystans mozna pocwiczyc na matach, to timing jest rzecza, ktorej mozna nauczyc sie tylko z kontaktu z zywym przeciwnikiem. I dlatego wszelkie pomysly dotyczace urozmaicenia treningu sa czyms dobrym, tylko obawiam sie, ze jak do tej pory nikt nie wymyslil czegos nowego lepszego, to my Ameryki nie odkryjemy.Tomashi pisze:polegałaby w 100% na wyczuciu dystansu i timingu
Re: zawody w iaido
zamiast bogu lepiej sprzęt jaki urzywa się w spotkaniach federacyjnych, jeśli wtrzymuje zwerhauy to wytrzyma też i iai. Praktycznie poza rękawicami calość sprzętu można kupić/zamówić u rzemieślników.Tomashi pisze:i na tym rozbija się koncepcja, choć widziałbym dwa rozwiązania
1. katano federy janka chodkiewicza, byłyby katanami o takich właściwościach bitewnych, które w sam raz nadawałyby się do takiej potyczki, choć nie wiem czy nie byłyby za dobre dla bogu
przeszywka albo w medival market albo od vectira albo od jakiegoś odtwórcy, plastron też vectir czy Jan. Ochraniacze na kolana piszczele od enduro tyko dodać liście żeby blokowały cięcia wchodzące pod kolana. Łokcie vectir miał bardzo fajne... Największym problemem sa rękawice, Jan produkuje jakieś ale dość drogie, Gliwice używają hokejówek po przeróbkach, widziałem rękawice ze styrogumy, ja sam kombinuje łyżki z twardego plastiku ale mam dwie lewe ręce więc idzie opornie

Feder nie tylko Jan, pogadajcie z Shouryu już w wakacje mówił że ma do złożenia katano-feder. Nie wiem czy wszystkie osłony sa wam potrzebne może można zrezygnować z części jeśli np kolana nie są atakowane... ale z takim sprzetem to potem i na SMDF czy inne nasze spotkania spokojnie możecie wbijać.
Re: zawody w iaido
Własnie Janie jeśli jeszcze zaglądasz na to forum, pokaż swoją federo-katanę. Bo też jestem ciekawy 

Drogą mi jest jedynie odnosić zwycięstwo jakąkolwiek bronią..... numer GG 5588919 na okrągło
Re: zawody w iaido
pomysły dobre, ale w takim razie ewentualne potyczki iaiwdowców musiałyby być robione zupełnie "z boku" oficjalnych treningów i nic by nie miały wspólnego z żadną oficjalną organizacją, bo żadna organizacja by nie przyjęła do wiadomości istnienia tego rodzaju współzawodnictwa. ale to chyba można było w sumie założenie pierwotne przy zakładaniu wątku, że to wszystko byłoby robione off the record 
Myślałem o bogu jako wyposażeniu, które mogliby iaidocy wypożyczać od kendoków, z którymi czesto trenują i mają wspólne "zbrojownie". No ale jak iść na całość to na całość
Grafie, idea zdecydowanie zbyt sfuturyzowana, to wymaga sprzętu za grube tysiące zielonych dolarów, na których nadmiar nikt nie narzeka niestety
yakubu- wynaleźć nową metode da się da się, technologia i ludzka wyobraźnia granic nie znają, w czym nadzieja osób, które chciałyby powalczyć/posparować
No i niech sie Shouryu pochwali, co on tam w zakamarkach swej pracowni za tajemnicze produkcje tworzy

Myślałem o bogu jako wyposażeniu, które mogliby iaidocy wypożyczać od kendoków, z którymi czesto trenują i mają wspólne "zbrojownie". No ale jak iść na całość to na całość

Grafie, idea zdecydowanie zbyt sfuturyzowana, to wymaga sprzętu za grube tysiące zielonych dolarów, na których nadmiar nikt nie narzeka niestety

yakubu- wynaleźć nową metode da się da się, technologia i ludzka wyobraźnia granic nie znają, w czym nadzieja osób, które chciałyby powalczyć/posparować

No i niech sie Shouryu pochwali, co on tam w zakamarkach swej pracowni za tajemnicze produkcje tworzy

- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: zawody w iaido
Wiem, ale jak się opłaca budować stadiony za grube miliony na jedną imprezę to może wtedy miecz stał by się bardziej widowiskowy popularny i przyciągał by całkiem konkretną kasę.
Trzeba myśleć szeroko. Ale prawda taka, że to wcale nie takie drogie, acz pracochłonne by opracować technologię. A potem to kilka sensorów, kamer ze 2 komputery i jazda na pewno taniej niż zbudowanie paskudnego stadionu narodowego
Trzeba myśleć szeroko. Ale prawda taka, że to wcale nie takie drogie, acz pracochłonne by opracować technologię. A potem to kilka sensorów, kamer ze 2 komputery i jazda na pewno taniej niż zbudowanie paskudnego stadionu narodowego

- Shirotatsu
- Posty: 535
- Rejestracja: 28 stycznia 2005
- Lokalizacja: Kraków
Re: zawody w iaido
Sorry, że wtrącam swoje trzy grosze choć jestem mało zaawansowany w sztukach miecza, ale ....
Grafa pomysł jest całkiem realny. Ostatnio w markecie jakimś widziałem jak dwie osoby grały w teniasa. Uderzały ręką jak w piłeczkę a na ekranie zawodnik odbijał rakietą. A widziałem równiez bardziej wyrafinowane urządzenie gdzie gracze zakładaja specjalne gogle przez które widzą bezpośrednio w świecie wirtualnym. Stali od siebie w odległości ok 2 metrów na specjalnych matach i miały specjalne rękawice sensoryczne. Odbywały normalny pojedynek bokserski. Widzowie mogli to obserwować na ekranie monitora a zawodnicy wyprowadzali w powietrzu ciosy w bezpiecznej od siebie odległości.
Przy dzisiejszej technologii jakość wizualizacji tego mogłaby być doskonała.
Przypuszczam że japończycy sami niebawem coś takiego zrobią.
Grafa pomysł jest całkiem realny. Ostatnio w markecie jakimś widziałem jak dwie osoby grały w teniasa. Uderzały ręką jak w piłeczkę a na ekranie zawodnik odbijał rakietą. A widziałem równiez bardziej wyrafinowane urządzenie gdzie gracze zakładaja specjalne gogle przez które widzą bezpośrednio w świecie wirtualnym. Stali od siebie w odległości ok 2 metrów na specjalnych matach i miały specjalne rękawice sensoryczne. Odbywały normalny pojedynek bokserski. Widzowie mogli to obserwować na ekranie monitora a zawodnicy wyprowadzali w powietrzu ciosy w bezpiecznej od siebie odległości.
Przy dzisiejszej technologii jakość wizualizacji tego mogłaby być doskonała.
Przypuszczam że japończycy sami niebawem coś takiego zrobią.
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: zawody w iaido
Ja już dawno pokazywałem jako ciekawostkę grę gdzie się miało miecz plastikowy i tłukło się nim wrogów na ekranie. To nie pytanie czy i kiedy bo już jest kwestia tylko jaka firma się za to zabierze jak porządnie to zrobi i do jakich celów. Ale podejrzewam że poza świat gier komputerowych to to nie wyjdzie.
I dobrze bo to nie było by niczym więcej jak grą komputerową.
I dobrze bo to nie było by niczym więcej jak grą komputerową.
- Shirotatsu
- Posty: 535
- Rejestracja: 28 stycznia 2005
- Lokalizacja: Kraków
Re: zawody w iaido
Ja raczej miałem na myśli symulator pojedynków. Czyli :
1. osoby w specjalnych goglach i ubranku stoja znacznie od siebie oddalone
2. maja miecz z sensorami
3. komputer w wirtualnym świecie zbliza je na pojedynkową odległośc
4. walczy się z realnym przeciwnikiem (drugi zawodnik w kostiumie sensorycznym) a nie z komputerem.
5. kombinezon sensoryczny dawałby impulsy elektryczne trafionemu (żeby poczuł że dostał
)
Chyba najwłaściwszym porównaniem może być filmowy pierwszy pojedynek Neo z Morfeuszem w matrix'ie.
1. osoby w specjalnych goglach i ubranku stoja znacznie od siebie oddalone
2. maja miecz z sensorami
3. komputer w wirtualnym świecie zbliza je na pojedynkową odległośc
4. walczy się z realnym przeciwnikiem (drugi zawodnik w kostiumie sensorycznym) a nie z komputerem.
5. kombinezon sensoryczny dawałby impulsy elektryczne trafionemu (żeby poczuł że dostał

Chyba najwłaściwszym porównaniem może być filmowy pierwszy pojedynek Neo z Morfeuszem w matrix'ie.
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: zawody w iaido
Tak rozumiem sam ten pomysł podsunąłem, tylko firma co się za to zabierze na pewno będzie chciała zarobić więc o ile nie sfinansuje tego wojsko pójdzie to w kierunku gier bo to największy zysk. Mała szansa na sportowe wykorzystanie. Ale było by super
Re: zawody w iaido
A może tak http://www.youtube.com/watch?v=NajEuoKQWrc ? 
Zastanawiam czemu w temacie o zawodach w iaido tak intensywnie wypowiadają się osoby które niewiele mają z iaido wspólnego, a te które mają nie biorą z kolei udziału w zawodach które odbywają się w, nazwijmy ją, klasycznej konwencji ? Poza tym nawet one to zaledwie jedna z naprawdę wielu możliwych form ćwiczeń, więc po co kolejne ?

Zastanawiam czemu w temacie o zawodach w iaido tak intensywnie wypowiadają się osoby które niewiele mają z iaido wspólnego, a te które mają nie biorą z kolei udziału w zawodach które odbywają się w, nazwijmy ją, klasycznej konwencji ? Poza tym nawet one to zaledwie jedna z naprawdę wielu możliwych form ćwiczeń, więc po co kolejne ?
There is no need for academic theorizing about Budo training. One obtains a theory from a natural understanding based on experiences gained in training.
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: zawody w iaido
hahahaha piekne!!!!