rany bądź obrażenia spowodowane bronią japońską
Moderator: Zarząd
- bisonn@wp.pl
- Posty: 404
- Rejestracja: 1 grudnia 2007
- Lokalizacja: polska
rany bądź obrażenia spowodowane bronią japońską
zgłaszam się jako pierwszy wakizashi małe zacięcie 3 szwy
Re: rany bądź obrażenia spowodowane bronią japońską
U mnie na razie obylo sie bez szwow ;P
- bisonn@wp.pl
- Posty: 404
- Rejestracja: 1 grudnia 2007
- Lokalizacja: polska
Re: rany bądź obrażenia spowodowane bronią japońską
Chciałbym żeby ten temat był taką galerią z czasem może się tego nazbierać 

Re: rany bądź obrażenia spowodowane bronią japońską
Wszystko w porządku - ale raczej nie w dziale "Na Poważnie" 
edit : przeniesione do "Droga Miecza" - jest tu temat o urazach potreningowych, myślę więc że miejsce na ciachanie się po palcach idealne

edit : przeniesione do "Droga Miecza" - jest tu temat o urazach potreningowych, myślę więc że miejsce na ciachanie się po palcach idealne

Re: rany bądź obrażenia spowodowane bronią japońską
Ja dokonałem niemożliwego- raz podczas wykonywania techniki skaleczyłem sie iaito nieznacznie w palec ;] I to bynajmniej nie kissaki. Z drugiej strony arkowe iaito którego szczęśliwym właścicielem jestem, nożem do masła nie jest, bo to prawie ćwierć shinken ;]
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: rany bądź obrażenia spowodowane bronią japońską
Zdjęć nie posiadam, osobiście nigdy się nie zraniłem ale na pokazie kolega wbił mi iaito w stopę, sensei złamał kiedyś żebro fukuro, kolega rozerwał torebkę stawową w nadgarstku, sam sobie zwichnąłem kostkę przy kłanianiu się a innym razem kolega przywalił jo w tą samą kostkę powodując kolejne złamanie.
Ale za to kolega shinkenem przy chowaniu zahaczył o przedramię i rozciął się nawet pokaźnie, ale na szczęście nie groźnie.
Na treningu, który kiedyś prowadziłem kolega potknął się o hakame i złamał kolano w 2 miejscach dość poważnie i choć było to na treningu miecza to nie zaliczył bym tego jednak do obrażę związanych z bronią bo była to rozgrzewka.
Ale za to kolega shinkenem przy chowaniu zahaczył o przedramię i rozciął się nawet pokaźnie, ale na szczęście nie groźnie.
Na treningu, który kiedyś prowadziłem kolega potknął się o hakame i złamał kolano w 2 miejscach dość poważnie i choć było to na treningu miecza to nie zaliczył bym tego jednak do obrażę związanych z bronią bo była to rozgrzewka.
moja lekcja pokory...
Ostatnio zmieniony 5 kwietnia 2011 przez tengu4, łącznie zmieniany 2 razy.
- bisonn@wp.pl
- Posty: 404
- Rejestracja: 1 grudnia 2007
- Lokalizacja: polska
Re: rany bądź obrażenia spowodowane bronią japońską
no chętnie oglądnął bym ale zdjęcia się nie otwierają może spróbuj wrzucić na image shack
Re: rany bądź obrażenia spowodowane bronią japońską
Nie zliczę ile razy ćwicząc formę Iwanami z Hasegawa Eishin Ryu przecięłem sobie dłoń. Zrobiłem to za pomocą kissaki stalowego (niby tępego) iaito.
- bisonn@wp.pl
- Posty: 404
- Rejestracja: 1 grudnia 2007
- Lokalizacja: polska
Re: rany bądź obrażenia spowodowane bronią japońską
ładne blizny będą
ważne że sobie niczego poważnie nie uszkodziłeś

ważne że sobie niczego poważnie nie uszkodziłeś
Re: rany bądź obrażenia spowodowane bronią japońską
hmm.. uszkodzone zostały oba ścięgna zginacza kciuka ale zostały zoperowane . czucie wróciło do poziomu ok 95-97% ale nadal rehabilituje ruch zginania bo zakres jest b mały - czyt. niewystarczający do kontynuacji skutecznego treningu.
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: rany bądź obrażenia spowodowane bronią japońską
Współczuję ale cóż sam sobie jesteś winien. Coś wiem o własnej głupocie, mogę jedynie powiedzieć ciesz się że tylko kciuk
I rehabilituj na bank wrócisz do pełni zdrowia.

Re: rany bądź obrażenia spowodowane bronią japońską
Życzę szybkiego powrotu do formy!
Można wiedziec co ćwiczyłeś? coś z chwytaniem ostrza?
Można wiedziec co ćwiczyłeś? coś z chwytaniem ostrza?
Re: rany bądź obrażenia spowodowane bronią japońską
Kciuk to rozumiem. Kciuk to chyba w naszym fachu normalka. Zastanawia mnie jednak jak sobie tengu pociachałeś nadgarstek? I czy cięcie aby nie dotarlo poniżej ścięgien do tętnicy?
Re: rany bądź obrażenia spowodowane bronią japońską
nadgarstek otworzył chirurg ze względu na to że ścięgna się cofnęły (przy pierwszej operacji) a przy drugim etapie rekonstrukcji ścięgien (poprzednie połączenie się nie zrosło) pobrano fragment ścięgna z przedramienia. Stąd te piękne "hafty krzyżykowe" na nadgarstku o guziku przyszytym do paznokcia kciuka przez 4 tyg nie wspomnę .
Re: rany bądź obrażenia spowodowane bronią japońską
Ale z ciebie niewdziecznik, ktos poswiecil osobisty guzik i narzekasztengu4 pisze:o guziku przyszytym do paznokcia kciuka przez 4 tyg nie wspomnę .
