Oczywiści oczekuje konstruktywnej krytyki.

Yakiba- dzięki za wskazówki.


Moderator: Zarząd
nie napisalem bo z tym bywa bardzo różnie, szlifuje w wolnych chwilach, czasami jest ich wiecej a czasami mniej. Bywa tak, że szlifuję kilka dni z rzędu po 2-3 godziny, ale czasami nic nie robię przez tydzień. Ale to skrajne przypadki, najczęściej jest to ok 1-1,5 godz. dziennie, no chyba że akurat nie mam co szlifowac lub czekam na jakiś kamień.ale nie napisałeś ile godzin w ciągu 2 tyg poświęczsz dziennie szlifowaniu
a czym szlifujesz?ale hamon jest twardy nie hcą się zrobić nawet większe ryski na nim
dzięki, ale raczej myślę że robota jest może nie tyle porządna co raczej adekwatna do jakości ostrzy. Na razie nie stać mnie na nic lepszego.Kawał porządnej roboty!