Stal na głownie
Moderator: Zarząd
- Shirotatsu
- Posty: 535
- Rejestracja: 28 stycznia 2005
- Lokalizacja: Kraków
Stal na głownie
W zwiazku z ostatnimi problemami z dostępęm do stali N8E, która jest świetna na głownie mono jak i bardzo dobra na warstwówki poszperałem trochę po kontaktach i udało się znaleźć.
Stal ta jest dostępna w pręcie fi 25 i 30
mozna tam zamawiać małe ilości.
Stal ta jest dostępna w pręcie fi 25 i 30
mozna tam zamawiać małe ilości.
Re: Stal na głownie
Shiro a czy wyślą taki kawełek pocztą ,nie wiesz moze?
W walce na śmierć i życie wygra ten,który zdecydowany jest w niej zginąć...
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Stal na głownie
A w multistalu nie mieli? Jak tam byłem ostatnio zapewniali że mają.
Re: Stal na głownie
No mam telefon do Poznania,ponoć tam mają,jutro bede dzwonił bo w Szczecinie nie ma,w jednej hurtowni nawet mi gostek zapytał co to jest
jakaś dziwna stal i że chyba to oznaczenie to jakieś z Japoni skoro to dobre na miecze bo w polskiej normie mówi ze nie ma 


W walce na śmierć i życie wygra ten,który zdecydowany jest w niej zginąć...
Re: Stal na głownie
mi z tarnowa przyslali kurierem, 5m n9e. jak maja n8e to tez wysla.
Re: Stal na głownie
Nikiel a ile zapłaciłeś za te 5m z przesyłką ??
Tez zamówię,i chyba jeszcze 45 na przekładki bo chciałem tez jakąs warstwuweczkę popełnić
Tez zamówię,i chyba jeszcze 45 na przekładki bo chciałem tez jakąs warstwuweczkę popełnić

W walce na śmierć i życie wygra ten,który zdecydowany jest w niej zginąć...
Re: Stal na głownie
niecale 300 ale ile to bylo doklaanie to nie pomne(270-280) jakos tak.
Re: Stal na głownie
Mi zaspiewali 180zł, za 5 m fi 25 i zamawiam od nich tez blachę na habaki 

W walce na śmierć i życie wygra ten,który zdecydowany jest w niej zginąć...
Re: Stal na głownie
moze maja "wielka wyprz ", albo mnie oszukali ..ujki
ciekawe ile ci policza za transport 


Re: Stal na głownie
Wisz co problem jest w tym że to juz cena z transportem
Ale bedę znał szczegóły jak dostane przesyłkę

Ale bedę znał szczegóły jak dostane przesyłkę

W walce na śmierć i życie wygra ten,który zdecydowany jest w niej zginąć...
Re: Stal na głownie
he. mi za sama stal policzyli 220 a reszta to transport(ok 50)
zlamasy kutane! zostalem porobiony!
zlamasy kutane! zostalem porobiony!

- bisonn@wp.pl
- Posty: 404
- Rejestracja: 1 grudnia 2007
- Lokalizacja: polska
Re: Stal na głownie
mam pod ręką wałek stali z jakiegoś dużego łożyska warzy 4kg czy nadałby on się na głownię czy może jest zbyt krucha stal poniewarz zrobiłem z mniejszego takiego wałka nożyk don carlos chciałem przełupać nim pewne drewienko uderzyłem w niego młotkiem i się złamał a ja niewiwm z jakiej przyczyny a taki kolega powiedział mi że stal z łożysk jest nie dobra bo jest krucha co wy na to ?



- bisonn@wp.pl
- Posty: 404
- Rejestracja: 1 grudnia 2007
- Lokalizacja: polska
Re: Stal na głownie
czy przecinak nadaje się na tanto 

Re: Stal na głownie
przecinaki robi się z dośc dużego wachlarza stali - szczególnie owe chińskie.
Produkcja polska to będzie pewnie węglóweczka czysta, strzelę - 45? Co by to nie było na pewno da się selektywnie zahartować.
Produkcja polska to będzie pewnie węglóweczka czysta, strzelę - 45? Co by to nie było na pewno da się selektywnie zahartować.

- bisonn@wp.pl
- Posty: 404
- Rejestracja: 1 grudnia 2007
- Lokalizacja: polska
Re: Stal na głownie
dzięki za odpowiedz bo wiesz nie mam u siebie dostępu do dobrej stali i pasuje coś pokombinować i wpadły mi w oko przecinaki i łomy 

Re: Stal na głownie
nie ma w okolicy skupu złomu?
- bisonn@wp.pl
- Posty: 404
- Rejestracja: 1 grudnia 2007
- Lokalizacja: polska
Re: Stal na głownie
są skupy ale czego tam szukać
Re: Stal na głownie
na początek pilników, osi do samochodów: VW, Toyota, skrobaków ślusarskich. Mają zwykle trochę narzedzi a to jak wiadomo zwykle węglówka. Poza tem masz resory i sprężyny od TIR'ów, łozyska etc etc etc. Wszystkie wymienione stale dają się hartować selektywnie.
Kiedyś korzystałem ze Stahlschlussel. Wersja kieszonkowa zawiera opisy zastosowań poszczególnych grup stali do odpowiednich zastosowań - i vice-versa.
edit: wspomniane grupy stali nadają się na głownie krótkie. Na długie polecam ośki i resory.
MOżesz się również pokusić o wykorzystanie uchytów do noży tokarskich - są zrobione z 45'tki.
Kiedyś korzystałem ze Stahlschlussel. Wersja kieszonkowa zawiera opisy zastosowań poszczególnych grup stali do odpowiednich zastosowań - i vice-versa.
edit: wspomniane grupy stali nadają się na głownie krótkie. Na długie polecam ośki i resory.
MOżesz się również pokusić o wykorzystanie uchytów do noży tokarskich - są zrobione z 45'tki.
- bisonn@wp.pl
- Posty: 404
- Rejestracja: 1 grudnia 2007
- Lokalizacja: polska
Re: Stal na głownie
Dzień dobry.
Może to trochę pytanie nie w temat, ale nie chciałem nowego tematu zakładać, tylko po to, żeby je zadać.
Otóż tak chciałem się zapytać, jaka blacha jest w miarę wytrzymała i można ją modelować na zimno ?
Z góry dziękuję!
Może to trochę pytanie nie w temat, ale nie chciałem nowego tematu zakładać, tylko po to, żeby je zadać.
Otóż tak chciałem się zapytać, jaka blacha jest w miarę wytrzymała i można ją modelować na zimno ?
Z góry dziękuję!
"Bycie Basilem zobowiązuje"
- bisonn@wp.pl
- Posty: 404
- Rejestracja: 1 grudnia 2007
- Lokalizacja: polska
Re: Stal na głownie
czy ktoś mi odpowie w końcy no panowie





Re: Stal na głownie
Na temat tego jaka stal nadaje się na głownie sporo już na forum napisano , wystarczy poczytać .Natomiast przecinak najlepiej użyć zgodnie z jego przeznaczeniem.To oznakowanie niestety nic nie mówi o stali zapewne jest to oznakowanie normy zakładowej i może znaczyć np,że jakość sprawdziła pani Zosia ,w zastępstwie za pana Zenka
Re: Stal na głownie
kurcze moze to byc oznaczenie producenta wlascjiwe tylko tej firmie
osobiscie zabieram sie za pilnik
cos mi mowi ze tym razem powinno sie udac
osobiscie zabieram sie za pilnik
cos mi mowi ze tym razem powinno sie udac
szukajcie a znajdziecie
zrobcie a bedziecie mieli
zrobcie a bedziecie mieli
- bisonn@wp.pl
- Posty: 404
- Rejestracja: 1 grudnia 2007
- Lokalizacja: polska
Re: Stal na głownie
dzięki chłopaki już zacząłem kucie zobaczymy nie mam akurat nic lepszego pod ręką chyba że sztabkę bardzo starej stali kturą wykopałem w miejscu w kturym mój pra dziadek miał kużnie ale nie wiem czy to się nadaje do czegoś
- ADALBERTUS
- Posty: 114
- Rejestracja: 10 grudnia 2006
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Stal na głownie
Witam
Kochani. Niech mi ktoś powie, jaki jest sens przerabiania czort wie czego na głownię. Ktoś zrobił ten przecinak z n a j t a ń s z e j możliwej do zastosowania stali a nie najlepszej. Producent ma zarobić, a nie dać nam dobry materiał. To samo ze złomem. Nigdy nie wiadomo co sie upoluje. Wiem, że 5 zł w porównaniu z 30 to ogromna różnica. Ale tylko pozornie. Na złomie zapłacimy 3 czy 5 zł/kg. ale do tego dojdzie czas spędzony na szperaniu + nieudane próby + węgiel itp. W dodatku nieudana próba nic nam nie powie, bo nie wiadomo czy sami coś sp.... czy stal była do d....
A z drugiej strony:
Wydajemy 20 czy 30 zł/kg gatunkowej stali w Multistalu, do tego 37zl za przesyłkę DHL i to wszystko
A w dodatku, na głownie potrzebujemy raptem 1,5 kg stali. Czy wydamy na cały miecz 300, czy 350 zł, to już bez różnicy.
Jeśli nawet trzeba poczekać na taką partię, jeśli nawet trzeba kupić wałek o średnicy 35 mm (ba takiego odetną nawet 10 cm) to i tak wyniesie nas to wiele razy taniej. Jak pisał YAKIBA - przecinaki zostawmy przecinakom.
Sam kiedyś przerabiałem resory itp, ale doszedłem - niemałym kosztem - do wniosku, że to się po prostu nie opłaca.
Tak samo jak koks czy węgiel do paleniska.
20 kg worek koksu - 25 zł
10 kg worek węgla drzewnego - 20 zł
Niby 2 zł i 1.25 to ogromna różnica. Ale pokujcie na koksie i na węglu drzewnym to zobaczycie, co taniej wyjdzie. Tak samo nadmuch. Podłączyć dmuch bez regulatora - worek pójdzie w 5 minut. A kupic na Allegro regulator za 50 czy nawet 100 zł (moge dostarczyć namiary na priva) i podłączyć przez coś takiego - ten sam worek wystarczy na dzień pracy. A w pierwszym momencie "taki wydatek - ile to worków węgla bym kupił"
Stara prawda mówi, że biednych nie stać na rzeczy tanie. I jest to święta prawda, bo nieudane próby, wywalona zła stal tez kosztują, i to wiele. Zapytajcie Krzysztofa Polaka czy Grafa, czemu nie kupują badziewiarskich tanich kamyków do szlifowania. Bo ich na to nie stać (bez urazy) A popróbujcie robić szlif jakimś chałowatym kamieniem. Czy sp. robotę, bo sie nie znacie, czy po prostu takim złomem nie da się dobrego szlifu zrobić ? Jeśli się ktoś zna na szlifie - wywali, bo wie co. Jeśli się uczy - zgłupieje, bo nie wie czemu robota się chrzani. On nie umie, kamień do luftu, czy Bogowie maja mu coś za złe ?
Pomyślcie nad tym - moim zdaniem takie zamienniki są dopuszczalne tylko w ostateczności. I to naprawde takiej OSTATECZNEJ.
Pokłony
Wojtek Sławiński ADALBERTUS
Kochani. Niech mi ktoś powie, jaki jest sens przerabiania czort wie czego na głownię. Ktoś zrobił ten przecinak z n a j t a ń s z e j możliwej do zastosowania stali a nie najlepszej. Producent ma zarobić, a nie dać nam dobry materiał. To samo ze złomem. Nigdy nie wiadomo co sie upoluje. Wiem, że 5 zł w porównaniu z 30 to ogromna różnica. Ale tylko pozornie. Na złomie zapłacimy 3 czy 5 zł/kg. ale do tego dojdzie czas spędzony na szperaniu + nieudane próby + węgiel itp. W dodatku nieudana próba nic nam nie powie, bo nie wiadomo czy sami coś sp.... czy stal była do d....
A z drugiej strony:
Wydajemy 20 czy 30 zł/kg gatunkowej stali w Multistalu, do tego 37zl za przesyłkę DHL i to wszystko
A w dodatku, na głownie potrzebujemy raptem 1,5 kg stali. Czy wydamy na cały miecz 300, czy 350 zł, to już bez różnicy.
Jeśli nawet trzeba poczekać na taką partię, jeśli nawet trzeba kupić wałek o średnicy 35 mm (ba takiego odetną nawet 10 cm) to i tak wyniesie nas to wiele razy taniej. Jak pisał YAKIBA - przecinaki zostawmy przecinakom.
Sam kiedyś przerabiałem resory itp, ale doszedłem - niemałym kosztem - do wniosku, że to się po prostu nie opłaca.
Tak samo jak koks czy węgiel do paleniska.
20 kg worek koksu - 25 zł
10 kg worek węgla drzewnego - 20 zł
Niby 2 zł i 1.25 to ogromna różnica. Ale pokujcie na koksie i na węglu drzewnym to zobaczycie, co taniej wyjdzie. Tak samo nadmuch. Podłączyć dmuch bez regulatora - worek pójdzie w 5 minut. A kupic na Allegro regulator za 50 czy nawet 100 zł (moge dostarczyć namiary na priva) i podłączyć przez coś takiego - ten sam worek wystarczy na dzień pracy. A w pierwszym momencie "taki wydatek - ile to worków węgla bym kupił"
Stara prawda mówi, że biednych nie stać na rzeczy tanie. I jest to święta prawda, bo nieudane próby, wywalona zła stal tez kosztują, i to wiele. Zapytajcie Krzysztofa Polaka czy Grafa, czemu nie kupują badziewiarskich tanich kamyków do szlifowania. Bo ich na to nie stać (bez urazy) A popróbujcie robić szlif jakimś chałowatym kamieniem. Czy sp. robotę, bo sie nie znacie, czy po prostu takim złomem nie da się dobrego szlifu zrobić ? Jeśli się ktoś zna na szlifie - wywali, bo wie co. Jeśli się uczy - zgłupieje, bo nie wie czemu robota się chrzani. On nie umie, kamień do luftu, czy Bogowie maja mu coś za złe ?
Pomyślcie nad tym - moim zdaniem takie zamienniki są dopuszczalne tylko w ostateczności. I to naprawde takiej OSTATECZNEJ.
Pokłony
Wojtek Sławiński ADALBERTUS
"Quidquid agis, prudenter agas et respice finem"