CHENESS czy Hanwei?

[starscream]

Czy miał ktoś z was doświadczenie z tego typu mieczami?Które z was nadaja się najlepiej do tamashigiri?

[Shouryu]

Ja mam cheness , sie nadaje. Koledzy z hanewiami pewnie powiedza że też się ich iecze nadają.

Nawet płaskownik naostrzony się nadaje.

Zależy czego szukasz.

[basil]

Ja doświadczeń nie mam, ale wiem, że właścicielem obu firm jest Paul Chen, czyli jeden i ten sam skubaniec

Cheness to ostrza "nowoczesne" z bardzo wytrzymałej stali 9260 (może zostać wygięte o 90 stopni i się nie rozkrzani !).

Hanwei natomiast jest bardziej tradycyjny, wszystkie ich ostrza są hartowane selektywnie, mają wybielane hamony i ładniej się prezentują, jednak te przyzwoite modele się do niczego nie nadają.

Osobiście to jeśli ma pan do dyspozycji nieco większą kwotę, to polecałbym np nabycie ostrza Cheness w shirasaya i zakupienie oprawy u rodzimego oprawo-roba

Pozdrawiam serdecznie!

[starscream]

czy mając na myśli ''przyzwoite modele'' chodzi ci o serie performance?dzięki i pozdrawiam

[Shouryu]

Taaa.. Akurat się nie wuginają! Mi sie wygło!

Fakt, mogłem drzewa nie rąbać.

Ale fakt, na ebayu znaleść tanie ostrze cheness shirasaya, i niech chłopaki oprawią. Powinno byc idealnie. Nie tylko do cięć.

[basil]

Sorki, nie bardzo wiem o co mi chodziło z tymi "przyzwoitymi modelami" (trochę mi dzisiaj odwala). Przepraszam za utrudnienia

Pozdrawiam!