tomson

Znajdziesz tu samuraju wszystko co chciałbyś wiedzieć zarówno o swojej broni jak i o sztuce władania nią.

Moderator: Zarząd

Awatar użytkownika
Tomson
Posty: 24
Rejestracja: 4 grudnia 2003
Lokalizacja: warszawa

tomson

Post autor: Tomson »

Witam ( to mój pierwszy raz na forum wic prosze o wwyrozumialosc :))

od jakiego[ czasu nurtuje mne jedna sprawa dotyczca szerok pojetego terminu KORYU BUJUTSU. Wiele sie teraz o tym mówi , pojawilo sie kilka osób które zaczely tego nauczac nawet . I wzystko bylo by fanie gdyby nie male ale... :twisted: No bo poptrcie , powiedzmy ze ktos obiecuje wam ze nauczy was walczyc naginata , Bo , Tanto itp . oraz ze dolaczy jeszcze techniki walki bez broni ktore nazywa dumnie Yawara albo jakies tam jujutsu . I jest super .... A moze nie jest !!!! No bo przeciez gdybym np. mal 4 dan w karate i kobudo , to co robie , organizuje treningi , nazywam je koryu bujutsu i ucze tam tego samego co czu cye karateka , czyli walki kijem bo ( oczywiscie w lapach nie mam bo tylko drewniana nagitane ) , ucze Kamy ( tylko to nie kama tylko kusarigama bo doczepilem lancuszek ) oraz amurajskiego jujutsu czyli niektórych technik karate ( tylko nie w karate gi ale w ladnym kimonie hakamie ,a i obowiaskowo z replika tanto lub wakisashi za pasem ) . No ico ?? ludzie sie ciesza ze cwicza koryu a ja mam wiecej kasy na zestaw kina domowego .....

Moze to troche przejaskrawiona wizja ale czy nie uwazacie ze w naszym kraju gdzie sztuki walki to biznes a panujaca moda na takie samurajskie zabawy sie rozwija dynamicznie nie istnieje duze prawdopodobienstwo ze to czego sie uczymy to to samo co bysmy miele na treninggach karate , jujutsu czy aikido tylko ze pod inna otoczka ???
" jest wiele McDonaldów , ale jak tam się zje każdy hamburger smakuje tak samo "
Gość

Re: tomson

Post autor: Gość »

jak nowi, to nowi :)
Co prawda nie jestem wyrocznią, ani niczym podobnym w tym temacie, ale jakiś czas temu zapisałem się właśnie na koryu i moge powiedzieć tyle ile do tej pory zauważyłem. Chwilowo w zastepstwie senseja uczy nas koleś od aikido i musze powiedzieć, że techniki które nam pokazuje są bardzo nie aikidowe. Nie moge się wypowiedzieć na temat walki bronią, ale akurat walke bo od walki naginatą, czy yari dość łatwo odróżnić, ponieważ trzumasz broń zupełnie inaczej. Po prostu walczysz czymś co ma na końcu ostrze ( przynajmniej teoretycznie ;) ). Dlatego też wydaje mi się, że takie małe "oszustwo" wcale nie jest takie łatwe do wykonania. Pozatym na tyle na ile się orientuje w koryu używasz technik z innych sztuka walki. Wiec to, że ktoś cię uczy jak założyć dźwignie z jujitsu, czy też podcięcia z judo nie musi oznaczać, że to mistyfikacja. Bardzo możliwe, że znajdzie się kilku cfaniakuf, którzy to stwierdzą "nauczcie się koryu! To taka sztuka walki, gdzie masz zebrane wszystki najpoteżniesze ciosy! Chodzisz na treningi przez 2 miesiące i możesz zabić każdego", ale chyba nie da się tego uniknąć, a najwyżej przekonać się na własnej skórze, czy koleś wie o czy mówi.
Awatar użytkownika
lordBoorak
Posty: 20
Rejestracja: 3 grudnia 2003

Re: tomson

Post autor: lordBoorak »

AAAAAAAA.
Nie zalogowało mnie :)
Tak, żeby nie było, że sie anonimowo wypowiadam :)
Awatar użytkownika
Tomson
Posty: 24
Rejestracja: 4 grudnia 2003
Lokalizacja: warszawa

Re: tomson

Post autor: Tomson »

Spoks , tak tylko sobe teoretyzowalem ( uff trudne slowo )
Wiesz nie chcialem podwazac czyjegos autorytetu, po prostu sam widzisz jak dzisiaj jest , masa oszustów , a czlowiek sie boi komus zaufac i bulic ciezkoa kase zeby potem po np. roku treningów stwierdzi ze byla to jakas lipa czy cos. niestetu jestem chlopak po przejsciach jesli o to chodzi i teraz bardzo sceptycznie i z dystansem podchodze do takich nowinek :)
Domyslam sie ze mowiles o tereningach w budojo ?? I jak to oceniasz ?? czego sie tam uczycie ???
" jest wiele McDonaldów , ale jak tam się zje każdy hamburger smakuje tak samo "
Awatar użytkownika
lordBoorak
Posty: 20
Rejestracja: 3 grudnia 2003

Re: tomson

Post autor: lordBoorak »

Jak najbardziej w budojo. Ale jak napisałem nie będe się wypowiadać jeszcze, ponieważ sensei Pomianowski jest w Japoni i treningi prowadzikoleś od aikido. Są narazie 3 osoby + on, no i wszyscy uczymy sie od zera. ciężko cokolwiek powiedzieć po 4 zajęciach, bo głównie ćwiczymy reakcje na konkretne sytuacje np. "odbij cios, przejdź tu i podetnij kolesia". A do tego nie mam za bardzo doświadczenia z czymś innym niz judo, więc dla mnie jest to czarna magia :) Podobno jest kilka lepszych osób, ale najwyraźniej nie przychodzą na tak podstawowy trenig jaki my mamy... Ogólnie jest fajnie, ale nie wiadomo jak będzie to wyglądać jak zmieni się nam osoba prowadząca... Mogę coś więcej napisać jakoś za tydzień.
Awatar użytkownika
Chifuretsu
Posty: 542
Rejestracja: 30 września 2003
Lokalizacja: Warszawa

Re: tomson

Post autor: Chifuretsu »

Zgadzam się z przedmówcą, żeby dać się nabrać na sytuację opisaną w pierwszym poście, trzeba być kompletnym laikiem. Bo i naginaty uderza się inaczej niż bo, naginatą się głównie tnie i kłuje, bo się łupie :) , i keiko z użyciem kusarigamy siłą rzeczy nie może wyglądać tak samo, jak to z samą kamą, każdy głupi się domyśli, że łańcuch ma coś więcej niż wisieć na końcu :) . No i trzecia podstawowa sprawa, żadna chłopska sztuka typu karate nie będzie z natury rzeczy wyglądać tak jak sztuka wymyślona przez szlachtę 8) .

Choć, z drugiej strony, Polak potrafi, laik się nabierze...
Awatar użytkownika
Tomson
Posty: 24
Rejestracja: 4 grudnia 2003
Lokalizacja: warszawa

re : karate

Post autor: Tomson »

Stary cos ci sie powalilo z ta " chlopska sztuka walki " karate nie zostalo wymyslone przez wiesniakow z okinawy jak sadz wszyscy przemadrzal laicy ktorzy widzieli karate w tekevizji . Techniki te zostaly opracowane przez szlachte okinawska , której ród Shimizu , ktory podbil ta wyspe zabronil posiadania jakiejkolwiek broni ostrej , jak miecze czy wlucznie. I to szlachta opracowala techniki pustej rki , ktore byly przekazywane jedynie czlonkom rodziny w ukryciu. I tak to bylo !!!!!!! Wnerwia mnie generalnie jak kto[ sie madrzy ze karate to sztuka walki wymyslona przez chlopów bo to nie prawda. Moj nauczyciel znajmuje sie karate od blisko 30 lat i historie karate zna od podszewki , i czesto musii dementowac te wydumane poglady . A co jak ja ci powiem ze aikido zostalo wymyslone przez ueshibe ktory natabne wiekszosc zycia zasówaB na polu w jakims zadupiu , grzebaB sie w ziemi razem z innymi rolnikami , ktorzy przybyli z nim do tej ostady ?? I co to znaczy ze aikido to tez sztuka walki wiesniaków tak ??? Ok to jedna spraw


A teraz o koryu . NIe chodziBo mi to ot |e kto[ wezmie Bo i powie ze to naginana i bedzie wciskal kit , tylko ze doda troche pconic i techniki ktore |eczywi[cie wystpuj w tej sztuce i wietdy zacznie wmawiac ze to wlasnie naginatajutsu , tak samo z kama , doczpi lancuch , pomacha nm troche i nazwie to kusarigama . Nie przejaskrawiaj mijej wypowiedzi bo nile ja zrozumiale[. Chcialem przez nia powiedzie ze dzisiaj sztuki walk s przedewszystkim niezlum biznesem i jest wielu ludzi którzy chc nasu , czniów zwyczajnie naciagnac i wbrew pzorom sa w tym bardzo dobrzy .
" jest wiele McDonaldów , ale jak tam się zje każdy hamburger smakuje tak samo "
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: tomson

Post autor: GrafRamolo »

Kyokushin to nie najleprzy wybur wydaje mi sie. O nieboleprze bylo by Shotokan lub tradycyjne dla kogos kto lubi japonie i jej kulture a nie tylko sama walke. Ja chodze na styl Goskoku ryu wywodzacy sie z shotokanu i hwale sobie. Ale nie mozna sadzic szkoly po 2 treningach po roku dwuch jusz predzej ale jasnosc niestety przychodzi znacznie puzniej.

Pozatym chifu za to "chlopstwo" to ja ci "kenshinka" wytne i nawet naginata ci nie pomoze :wink:
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: tomson

Post autor: GrafRamolo »

Prawda taka rze holera ich wszystkich wie! Bo to teraz jusz tak przemieszane jest rze prawie nie uswiadczysz czystego stylu i klubu w kturym cwiczy sie rdzenne i pierwotne karate. a dwa rze to i tak wszystko zalerzy od nauczyciela i jego mentalnosci.
Awatar użytkownika
Chifuretsu
Posty: 542
Rejestracja: 30 września 2003
Lokalizacja: Warszawa

Re: tomson

Post autor: Chifuretsu »

Tomson, bejbe, nie mów do mnie "stary", bo to się może źle skończyć 8) .
I nie zaperzaj się tak. Nikt Cię tu nie atakuje.

Co do karate, to nie lubię go, bo to najnudniejsza część wszystkich pokazów, strasznie się dłuży czekanie na iai-do :P . Kopią tylko i kopią... Nie jest to stara sztuka, podobnie jak nie jest nią aikido, i dlatego właśnie nie robię za kulturówkę w sekcji żadnej z tych sztuk, tylko w Muso, choć z tych dwóch wolę jednak aikido, z razji źródeł.
Szanuję ludzi, którzy cokolwiek ćwiczą, ale nie szanuję samej sztuki, wybaczcie, nawet, jeśli katanagiri jest tu jakimś wytłumaczeniem dla jej twórców :wink: .

Grafie, jeśli Ty mi wytniesz kenshinka, to ja Ci tylko podziękuję, na tyle mnie chyba znasz, żeby to wiedzieć, hę? :D
Zgadzam się za to z ostatnim zdaniem, dobry nauczyciel nawet do karate może wprowadzić trochę elementów duchowych czy kulturowych i wyciągnąć naukę na wyższy poziom niż po prostu "ćwiczenia".
Awatar użytkownika
Chifuretsu
Posty: 542
Rejestracja: 30 września 2003
Lokalizacja: Warszawa

Re: tomson

Post autor: Chifuretsu »

Ależ Oscar, wiesz przecież, że nie ma drugiej tak pokojowej, delikatnej i słabej istotki jak ja - wystarczy mi, że mogę liczyć na Wasze samurajskie wsparcie :D .
Obrazek
Awatar użytkownika
Shig
Posty: 267
Rejestracja: 17 listopada 2003
Lokalizacja: Kraków

Re: tomson

Post autor: Shig »

GrafRamolo pisze:Kyokushin to nie najleprzy wybur wydaje mi sie.
Kuzyn jakiś czas uczęszczał na treningi kyokushin do Andrzeja Drewniaka (chyba 4 dan, ale głowy nie dam) i był dosyć zadowolony. Doszedł do 5 kyu i musiał zrezygnować bo wyjechał za granicę. Wcześniej dwa lata ćwiczył taekwondo, ale twierdził że kyokushin odpowiadało mu o wiele bardziej.
...
Awatar użytkownika
Tomson
Posty: 24
Rejestracja: 4 grudnia 2003
Lokalizacja: warszawa

Re: tomson

Post autor: Tomson »

Spko Chifuretsu
, za trgo starego :) graf mnie juz poprawil :))
co do pokazów to fakt |e aikido na pokazach wyglda lepiej szczegulie dla laików k ótrzy mysl |e jak kto[ biegnie z wyprostowan reka to znaczy ze zadaje cios :))) a powazne aikido jest pokazowe ale karate tez .To tak jak ja bym powiedzial ze aikido jest nudne bo tam cagle si tylo rzucja po ziemi no i co w tym fajnego . Karate skupia sie na innych technkach , ale sa w nim tak samo dzwingnie rzuty i inne takie tylko w mnijszym stopniu. Pozaky opieraja sie na tym co jest wizytówka karate czyli na kopnieciachi udzerzeniach ale n treningach jest o wiele wieszke zróznicowanie. Ale zgadzam sie bezpodstawine , najwzniejszy jest dobry nauczyciel, wazniejszy nawet od stylu weglóg mnie. Jesli on zacheci do treningu i obudzi tego " bakcyla " :twisted: to potem jest juz tylko z górki .
Aikido jest o tyle ciekawe ze opiera sie na mieczu i dlatego dla kogos kto sie interesuje katana aikido jest fajne . W karate tego elementu nie ma ale jest wiele akcentów samurajskich , trzeba ic tylko uwaznie poszukac
" jest wiele McDonaldów , ale jak tam się zje każdy hamburger smakuje tak samo "
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: tomson

Post autor: GrafRamolo »

Fu znam znam to byla taka przewrotna gozba :D
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: tomson

Post autor: GrafRamolo »

To fakt stopien o niczym nie swiadczy ja mam sam niezawysoki i nie zalerzy mi na posiadaniu wyzszego w szczegulnosci isz niestety wiaze sie to u mnie w kubie z wydatakim na kture nie stac mnie obecnie.
Awatar użytkownika
Shig
Posty: 267
Rejestracja: 17 listopada 2003
Lokalizacja: Kraków

Re: tomson

Post autor: Shig »

osukaru pisze:koleś kompletnie słaby ma wyższy stopień niż ktoś dobry komu na stopniu niezależy a ten że słaby koleś wywyższa sie jak by był niewiadomo kim.
Zdarzają się takie przypadki.
Pamiętam jak taki jeden koleś się chełpił na osiedlu, że ma któreśtam kyu i mega twardziela zgrywał a jak sytuacja robiła się nieciekawa to wiał jako pierwszy :)
...
Awatar użytkownika
Tomson
Posty: 24
Rejestracja: 4 grudnia 2003
Lokalizacja: warszawa

Re: tomson

Post autor: Tomson »

Osukaru a gdzie cwiczysz iaido a gdzie aikido jesli wolno spytac ???
" jest wiele McDonaldów , ale jak tam się zje każdy hamburger smakuje tak samo "
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: tomson

Post autor: GrafRamolo »

To fakt ale ja karate lubie i jusz. i nie przeszkadza mi z kond pochodzi bardziej kto go urzywa a ja go urzywam a ja jestem ja i jusz!
Awatar użytkownika
Tomson
Posty: 24
Rejestracja: 4 grudnia 2003
Lokalizacja: warszawa

Re: tomson

Post autor: Tomson »

Nie mam terz czasu na prowadzenie dyskusji ale jesli nadal bedziesz sie upieral przy tym ze karate pochodziod wiesniakow a nie szlachty okinawskiej to ci przysune taka porcje materialu na ten temat ze to forum sie zatka i serwer padnie, ale dopiero w swieta bo teraz za duzo nauki no i egzaminy na karate :twisted:

OSS
" jest wiele McDonaldów , ale jak tam się zje każdy hamburger smakuje tak samo "
Awatar użytkownika
Chifuretsu
Posty: 542
Rejestracja: 30 września 2003
Lokalizacja: Warszawa

Re: tomson

Post autor: Chifuretsu »

Kurotokage pisze:Skuteczności sportów wschodnich nie ocenia się po ich pochodzeniu.
Kuge, IMHO, wogóle, jeśli ktoś sporty wschodnie wybiera dla ich praktycznej skuteczności, to coś jednak po drodze gubi...

Tomson, na moje oko to Kuge się wogóle nie wypowiadał na ten konkretnie temat :wink: .
Obrazek
Awatar użytkownika
Shig
Posty: 267
Rejestracja: 17 listopada 2003
Lokalizacja: Kraków

Re: tomson

Post autor: Shig »

Tomson pisze:OSS
Jeżeli chodziło ci o to o czym myślę, to OSU się pisze i użyłeś tego z deczka nie na miejscu :P
...
Awatar użytkownika
Chifuretsu
Posty: 542
Rejestracja: 30 września 2003
Lokalizacja: Warszawa

Re: tomson

Post autor: Chifuretsu »

Noo, nawet przez dwa "s" :wink: .
Obrazek
Awatar użytkownika
Shig
Posty: 267
Rejestracja: 17 listopada 2003
Lokalizacja: Kraków

Re: tomson

Post autor: Shig »

Heh faktycznie.
Sprawdziłem :)
...
Awatar użytkownika
Chifuretsu
Posty: 542
Rejestracja: 30 września 2003
Lokalizacja: Warszawa

Re: tomson

Post autor: Chifuretsu »

Nie wiem, czy zwróciłeś uwagę, że jako "YO!" tez się to tłumaczy - chyba zejdę na najbliższym pokazie, jak aikidocy zaczną się tak znów drzeć do swoich sensei/sempai łupiąc w matę :P .
Obrazek
Awatar użytkownika
Tomson
Posty: 24
Rejestracja: 4 grudnia 2003
Lokalizacja: warszawa

Re: tomson

Post autor: Tomson »

OSS PISZE SIE OSS ZAJRZYJ DO " PODRECZNIKA KARATE " SHIHANA TOMASZ PIOTRKOWICZA , MOJEGO NAUCZYCIELA NOTABENE
" jest wiele McDonaldów , ale jak tam się zje każdy hamburger smakuje tak samo "
ODPOWIEDZ