mi z kolei nie wydaje się potrzebne złożone programowanie. Wystarczy, że rozpoznaje technikę, prędkość i odległość, względem pierwszego decyduje o kontrze (może być losowo), względem drugiego decyduje czy się cofać, schodzić czy wchodzić. Tych kombinacji nie ma znowu tak dużo chyba...
W pewnym sensie masz rację bo kombinacji faktycznie nie byłoby bardzo dużo. Jednak dość złożonego programowania wymagałoby zgranie komputera z czujnikami. Bo właśnie chodzi o to że przykładowy obraz trzeba mu przetłumaczyć i dać mu interpretacje tego co ma robić.
I takie programowanie dałoby mu nawet możliwość nie tylko odtwarzania czynności (albo wybierania kontry losowo) ale również uczenia się odpowiedniego postępowania. Wtedy komputer zna "komunikat oryginalny" (bodziec czyli ruch przeciwnika) i wie jaka reakcja zgodnie z programem jest pożądana (zdobycie punktu przez uderzenie men). I po kilkudziesięciu próbach on sam mógłby optymalizować które w danej sytuacji (przy danym komunikacie oryginalnym) techniki są najlepsze. To takie doświadczenie.
A plucie w sensory to dobry pomysł, ale nie jest wcale powiedziane, że komputer by się nie "bronił" nie znając takiego "ataku". Możliwe, że maszyna zareagowałaby zgodnie z tym co wcześniej napisałem.
A co do windowsa... to wiadomo że byłby zabójczy ale obawiam się, że takiego robota spokojnie już dziś można zrobić używając trzech zestawów (lego mindstorm - filmiki na youtubie dla tych co nie znają) jeden na ręce, jeden na nogi (podstawę na kółkach) i jeden ogólnie do koordynacji...
Problem jak już wcześniej mówiłem leży w czujnikach...
Dla zainteresowanych dorzucę jeszcze taki link..
http://www.youtube.com/watch?v=W1czBcnX1Ww
Zobaczcie, że ten robot nie chodzi/biega/skacze tylko w ustalony z góry sposób po ustalonej z góry trasie. W pewnym momencie pokazują że tego robota nawet popychają a on utrzymuje równowagę, właśnie dlatego, że ma oprogramowanie "kreatywne" dostosowane do czujnika równowagi. Ten robot nawet porusza się po lodzie bez wywracania!!