Podstawy...

Dział poświęcony własnoręcznemu wykonywaniu broni Japońskiej. Pytania, porady.

Moderator: Zarząd

Sephirot
Posty: 46
Rejestracja: 10 lutego 2006

Re: Podstawy...

Post autor: Sephirot »

też tak właśnie myślałem żeby przeciąć na końcu a potem młotkiem
Awatar użytkownika
Żukson
Posty: 277
Rejestracja: 4 września 2005
Lokalizacja: Chrzanów

Re: Podstawy...

Post autor: Żukson »

sunobe raczej

kissaki:

[img]http://www.members.lycos.co.uk/slamm3rek/beztytułu.bmp[/img]


Stal N8E jest wykorzystywana do wyrabiania matryc do pracy na zimno, przebijaków, łut, pił taśmowych do drewna.
N9E - przebijaki, duże rozwiertaki i gwintowniki, przebijaki do ciągadeł.
N12E,13E - pilniki, narzedzia do obróbki metali(z mała prędkością skrawania), narzędzia do obrobki kamieni młyńskich i kamieni do ostrzenia noży,noże do papieru, narzedzia grawerskie.
Sebastian

Re: Podstawy...

Post autor: Sebastian »

Żuczek czasem piosze posty po nocy a czasem o spotakaniu biesiadnym w kuźni więc i wyrazy zdarza się przekręcac :lol: jesi masz linki dotyczące kucia kissaki to dodaj sam się czegoś naucze :)
Awatar użytkownika
yakiba
Posty: 764
Rejestracja: 4 listopada 2005
Lokalizacja: Poznań

Re: Podstawy...

Post autor: yakiba »

końcówkę sunobe odginam w kierunku mune pod kątem 90 stopni lub mniejszym jeśli chcę uzyskać okissaki. to co wystaje ponad mune odcinam a kissaki podklepuję młotkiem dla uzyskania Kąta
Sephirot
Posty: 46
Rejestracja: 10 lutego 2006

Re: Podstawy...

Post autor: Sephirot »

dzięki :)
Awatar użytkownika
nikiel
Posty: 99
Rejestracja: 9 maja 2006

Re: Podstawy...

Post autor: nikiel »

panowie jak to jest z tymi podstawami? gdzie mozna sie nauczyc kowalstwa badz metaplastyki? sa moze jakies szkoly czy studia ktore szkola w tym kierunku? jak to bylo z wami i kto was uczyl ? pytam poniewaz bardzo mnie to zainteresowalo i chcialbym sie dowiedziec czegos wiecej o tej niezwylkej sztuce... pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Podstawy...

Post autor: GrafRamolo »

Osobiscie nie kuje ale tez wytwarzam, niestety szkoly zadnej nie ma ja sie wszystkiego nauczylem sam z pomoca mojego znajomego Krzysztofa Polaka. Niestety jest to dluga droga prob i bledow. Jesli moge cos powiedziec to w tej drodze bardzo pomaga bycie bezkompromisowym i nie zadawalanie sie pol srodkami. Jesli wszystko robi sie przesadnie poprawnie i dokladnie znacznie szybciej osiaga sie zamierzone efekty.
Awatar użytkownika
nikiel
Posty: 99
Rejestracja: 9 maja 2006

Re: Podstawy...

Post autor: nikiel »

niesamowite ze nauczyles sie tego sam:).twoje prace sa naprawde piekne i widac w nich ogromny wysilek jaki zostal wlozony w ich wykonanie.mi po wielu nieudanych probach udalo sie zgrzac pakiecik i zrobilem z niego maly nozyk:) wiem teraz ile wysilku,czasu i cierpliwosci was to kosztuje.bardziej jestem w stanie docenic czyjas prace. w kuciu jest cos takiego co mnie oczarowalo:) to nic ze 2kg mlotek jest dla mnie za ciezki ,szyna kolejowa dzwoni jak cholera a po wyjsciu z mojej"kuzni" jestem jak wedzona kielbasa:P.piekne to zajecie jest! tworzyc cos z niczego i choc u mnie to nie jest tworzenie tylko nawalanie mlotkiem to i tak mi sie podoba bardzo.taka praca uczy pokory i cierpliwosci. pozdrawiam serdecznie :)
Awatar użytkownika
yakiba
Posty: 764
Rejestracja: 4 listopada 2005
Lokalizacja: Poznań

Re: Podstawy...

Post autor: yakiba »

Jeśli kowadło zabardzo dzwoni to wystarczy przyspawać lub przykręcić nieduży wygięty pręt -coś w rodzaju kamertonu, który pochłonie drgania, zwłaszcza przy szynie jest to denerwujący dźwięk a do nauki polecam książkę pana Florowa Artystyczna obrobka metali- niestety jedyne wydanie bylo w 1989r.
W 2000 roku złożyłem do MEN projekt programu szkoły "Loceum rzemiosł artystycznych w metalu" Projekt po przerobce został zatwierdzony ale do tej pory nie udało mi sie go zrealizować.Dodam że taka szkoła o podobnym profilu istniała w Poznaniu chyba do połowy lat 80tych a do 2003 r uczono kowalstwa w jednym z poznańskich liceuw zawodowych.
Awatar użytkownika
nikiel
Posty: 99
Rejestracja: 9 maja 2006

Re: Podstawy...

Post autor: nikiel »

dziekuje za podpowiedz.faktycznie strasznie mi dzwoni ta szyna i drazni mnie to.zrobie tak jak mowisz:).ciezko mi uwierzyc, ze nie uczy sie juz kowalstwa tym bardziej, ze gdzie sie nie spojrzy to jakis zaklad metaloplastyczny.ladne rzeczy z metalu sa ostatnio bardzo modne. projekt stworzenia takiego liceum to kapitalna sprawa ,mam nadzieje ze uda sie go zrealizowac.Mysle, ze chetni na nauke by sie znalezli bez problemu.moze unia nasza kochana by cos pomogla:)
Sebastian

Re: Podstawy...

Post autor: Sebastian »

Nikiel w woj.lubelskim w m. Wojciechów sa coroku organizowane warsztaty kowalskie ponadto działa tam technikum o takim profilu poczytaj :)
http://www.kowale.com.pl/imprezy/2002/r2002.html i takie tam ja osobiście będę w przyszlym roku dostałęm zaproszenie na wystawe aby mieć własne stoisko
elektronik
Posty: 42
Rejestracja: 29 grudnia 2005

Re: Podstawy...

Post autor: elektronik »

Nikiel - jaki pakiecik ? jaki nozyk ? masz jakies zdjecia ? jakie mialeś nieudane proby ?
Awatar użytkownika
nikiel
Posty: 99
Rejestracja: 9 maja 2006

Re: Podstawy...

Post autor: nikiel »

Nieudanych prób bylo sporo:) .Na początku mialem za slaby nadmuch ,potem za wczesnie zgrzewalem, bo sie balem, ze mi sie pakiet przepali, albo odwegli. Wreszcie udalo sie zgrzac (ale tylko dla tego, ze sie zdenerwowalem i poczekalem, az sie juz calkiem iskry beda sypac, a nie jak wczesniej do "pierwszej gwiazdki".Po prostu sie wkurzylem:P).Nie moglem wylapac tej pierwszej gwiazki bo nie mialem wczesniej zadnego kontaktu z kuciem i nagrzewaniem metalu.Udalo mi się zgrzac maly pakiecik(około 120 warstw) i zrobilem z niego maly kozik,ale nie wiem czy można go pokazywac na tym forum, bo po pierwsze nie ma on nic wspolnego ze stylistyka japonska, a po drugie jest to(brzydko mowiac) plagiat la grife emersona. Niema się czym chwalic.jak uda mi się zrobic tanto to bardzo chetnie się pochwale.Obecnie jednek mam maly kontakt z moim paleniskiem(tzn. ucze sie poza domem) i bardzo nad tym ubolewam, ze nie moge sobie kuc .O Wojciechowie troche czytalem i jak uda mi sie zarobic kase to moze bym skorzystal z tych warsztatow.
elektronik
Posty: 42
Rejestracja: 29 grudnia 2005

Re: Podstawy...

Post autor: elektronik »

w takim razie pokaze co udalo nam sie z Sebastianem zrobic w zwiazku ze zgrzewaniem, takie tam tanto w surowej wersji jeszcze 100 warstw i kostka narazie 60 warstw, jakby co to tanto jest z n9e i chyba st3, przed hartowaniem pilnikowałem ręcznie po hartowaniu trzeba sie bylo sporo napocić zeby wyszlifować ręcznie a pilnik rysował ale zdzierac nie chciał, jesli ten Twój nozyk jest zbyt miekki to moze za duzo bylo w tym pakiecie miekkiej stali a za malo twardej pokaz zdjecie! :), moje spostrzezenia w zwiazku ze zgrzewaniem to takie ze zaczynamy z klockiem stali na katane a konczymy z kawalkiem z ktorego wychodzi ledwo tanto, tez czekamy az sie caly praktycznie pakiet nadtopii caly iskrzy i po tylu zlozeniach n9e nie stracilo az tak duzo węgla skoro po hartowaniu jest nadal b. twarde
Obrazek
Awatar użytkownika
nikiel
Posty: 99
Rejestracja: 9 maja 2006

Re: Podstawy...

Post autor: nikiel »

sliczne! ladny miedziany kolorek.ja zdjecie wkleje jak dorwe jakis aparacik albo jak zrobie cos ladnego-japonskiego. Mam jeszcze jedno pytanko o japonski sposob zgrzewania.Ja moje blaszki zgrzalem, zostawilem az wystygna, oczyscilem szlifierka, przepilowalem,zlozylem do kupy ,obsypalem boraksem i znow zgrzewalem.japonczycy zgrzewaja, przecinajaja na goraco i oczyszczaja woda(mikro eksplozje itd.). pakiet jest caly czas goracy,sklada sie go,grzeje do bialego i zgrzewa.czy on sie przypadkiem nie pokryje zedra (w czasie od oczyszczenia do zlozenia na pol) skoro caly czas jest goracy i bez boraksu czy jakiejs gliny, ktora by go chronila przed zedra ?jak to jest bo nie kumam... :roll:
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Podstawy...

Post autor: GrafRamolo »

Japonczycy nie uzywali boraksu ale tez uzywali czegos na krztalt wiec smialo morzesz sypac.
elektronik
Posty: 42
Rejestracja: 29 grudnia 2005

Re: Podstawy...

Post autor: elektronik »

moim zdaniem zedra nie przeszkadza w zgrzewaniu podpatrzylem stal i zauwazylem ze jak sie ja zbije młotkiem jak kostka jest żółta i dalej nagrzewa to przy bialosci a pozniej przy iskrzeniu stal sie nia nie pokrywa tj pokrywa się ale ona sama odpada na boki w ogniu, moze Ci się pokryc przy przecinaniu ale to nic nagrzewasz obkuwasz i dalej nagrzewasz albo coś takiego:) studzenie szlifowanie dzielenie na pol - dla mnie bezsensu- zgrzalo sie =>kuc kuc przeciac przecinakiem zlozyc na pol lub na trzy i kuc dalej:) szybciej lepiej efektywniej
a boraksem to tez sie bawilem i tez probowalem zrozumiec po co ten borax według definicji podnosi temperaturę topnienia czyli Zapobiega przepalaniu sie stali i ulatwia jej topienie? podobnie chyba jakbys sypał piaskiem kwarcowym lub rozdrobninym szkłem szkło się stopi pokryje stal i zapobiegnie ikrzeniu a temperatura bedzie ciagle rosła
tak czy siak bez boraksu szkła i piasku tez sie zgrzewa
Awatar użytkownika
nikiel
Posty: 99
Rejestracja: 9 maja 2006

Re: Podstawy...

Post autor: nikiel »

Tak tak wiedzialem, ze nie mieli baraksu,troche niejasno sie wyrazilem.Chodzilo mi o ich blotko, slome, popiol,ogolnie o jakies zabezpieczenie.boraks sie dobrze sprawdza, ale sprobuje tez bez niego i zobacze jak mi to wyjdzie.niewiem czy boraks az tak podnosi temp. pakietu, ale jak juz sie stal nagrzeje i iskrzy i sie walnie mlotkiem to wszystko slicznie wypada ze srodka pakietu(boraks i zedra). A temperatura to mi sie bardzo podnosi jak do koksu, ktorym grzeje dosypie troszke wegla drzewnego.po chwili robi sie bialy zar 8) . bardzo ciekawe zjawisko, bo skoro wegiel i koks sa prawie tak samo kaloryczne to skad tak duza roznica temperatury przy koksie i weglu? pozdrawiam serdecznie i wielkie dzieki za wasze rady, naprawde to bardzo cenna wiedza dla mnie
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Podstawy...

Post autor: GrafRamolo »

Kucie na koksie nie jest zbyt dobre koks ma siarke, zreszta Kyorys z kowali lepiej ci to wyjasni niz ja.
elektronik
Posty: 42
Rejestracja: 29 grudnia 2005

Re: Podstawy...

Post autor: elektronik »

Koks nie jest dobry ale z braku wegla drzewnego to jedyne logiczne rozwiazanie; apropo bawilisy sie ostatnio w produkcje wegla drzewnego coś jak na tej stronie : http://www.passion-du-damas.com/charbon ... index.html tylkona trochę mniejszą skale ale nikt nie powiedział że to strasznie ale to strasznie się dymi wiec trzeba było wcześnie gasić ( sąsiedzi itp ) i wszło tego węgla malutko 1/3 worka ale jak ktoś ma miejsce i drzewo to mozna wypalać i wypalać....
Awatar użytkownika
nikiel
Posty: 99
Rejestracja: 9 maja 2006

Re: Podstawy...

Post autor: nikiel »

niezly garnek maja kolesie:P powiedz mi prosze cos wiecej o tym waszym wypalaniu wegla. w czym to robiliscie?a i jakie drewno najlepiej sie nadaje jakie troche mniej, ajakie wcale sie nie nadaje na wegiel do kucia.
elektronik
Posty: 42
Rejestracja: 29 grudnia 2005

Re: Podstawy...

Post autor: elektronik »

całość to było coś takiego : przecięty w 1/3 jakiś zbiornik przypomina w kształcie odwróconą litere U, postawiony na rurach, do środka przez otwór powrzucałem drewno sosnę i brzozę (co było pod ręką),zasypałem brzegi ziemią, podpaliłem i zaczęło się dymić:) po paru godzinach zatkałem otwory i i jak juz się wygasiło przewróciłem boiler pozbieralśmy coś co przypominało węgiel drzewny i tyle:) moim zdaniem na węgiel nie nadaje się drogie drewno:) z przyczyn czysto ekonomicznych więcej nie wiem:)
Awatar użytkownika
nikiel
Posty: 99
Rejestracja: 9 maja 2006

Re: Podstawy...

Post autor: nikiel »

dzieki:) bede probowal ,jak mi cos wyjdzie to napisze.pozdro
h0rant
Posty: 157
Rejestracja: 2 czerwca 2006
Lokalizacja: Bydgoszcz/Toruń

Re: Podstawy...

Post autor: h0rant »

Witam. Pytanie chyba odpowiednie do działu. Czy otwór mekugi w nakago ma jakiś określony rozmiar, czy jest to sprawa losowa? I w jakimś konkretnym miejscu od hamachi (chyba dobrze nazwałem :wink: ) go wykonujecie, czy to również nie jest istotne, grunt by nie za blisko do ww.? A moze jednak jest to istotne i ma wpływ na osadzenie głowni w tsuce?
Dodam, że mówimy o głowni wakizashi.
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Podstawy...

Post autor: GrafRamolo »

Rozmiar otworu to około 4-5mm Bardzo jest ważne gdzie on się znajduje, po tym można miedzy innymi poznać wiek miecza lub datę jego skracania. Nie pamietam gdzie czytałem o tym ale myślę ze w necie napewno będzie dużo na ten temat.
ODPOWIEDZ