ReiDojo forum o nihonto

Czy ktoś wie gdzie w Polsce można kupić ochraniacz na głowę wkładany do środka Men?

Zawsze mnie dziwiły pokręcone wyobrażenia ludzi na temat "honoru".
Jeden koleś rozpruwał się, bo mu kazał tak przygłupi senior, który za nic miał życie ludzkie, drugi chciał sekretnie zabić swojego wroga, ale mu "honor" samuraja nie pozwalał, więc korzystał z usług ninjów.
Zresztą nie tylko ...

Ja nie wiem dokładnie jak wygląda ceremonia, jeszcze nie próbowałem

no i nie zapominajcie o ogulnych jeszcze zasadach kompozycji i zpujnosci calosci pozatym chyba europejczyk nie jest w stanie napisac sensownego haiku gdyz trzeba myslec ich kategorismi (muj sansei siedial 5 lat w japoni wiec co mu sie tam czasem udaje)


Wystarczy mieć trochę wrażliwości i ...

Zatoichi - muza fajna, zgrana z obrazem, w filmie dość fajny klimat, ale rzeźnia straszna, krew chlapie, że musiałem monitor przecierać. Takie trochę mam mieszane uczucia.

Yawara pisze:....a co do hakamy, to jaki ma związek gniecenie hakamy z treningiem jujutsu?????
czyżby np. w aikido mniej się gniotła ??? ciekawe....
:idea:

Z tego co wiem, to w jujitsu nie ma hakamy, i mniej więcej na tym się opierał żart [ale mogę się mylić, wtedy jest inny żart ]

Ale film jest w realiach Japonii itd ? Bo bo tytule to wyglada jak samuraj w kosmosie Nie ma żadnych przegięć ?

A kto jest na tyle sprytny, żeby walczyć bokkenem bez tsuby? :roll: U nas używamy tylko bokuto (bokkenów z tsubą) .

Odpowiedzi szukaj na początku wątku ;)
U nas też bokuto ćwiczymy (chociaż głownie kata). Dla mnie osobiście bokuto bez tsuby wygląda tak jakoś szalchetniej, tyle, że ja się nim nie ...

Obiecuję, że ostatni
W naszej sekcji jest człowiek, który dojeżdza 100km na trening (raz w tygodniu jest), ja mam około 40km do przejechania (2,3 razy w tygodniu). Jak się chce to się da radę.

Tuszek pisze:ps: Co do 52 kilo - tez mi sie zdaje ze chodzilo o odleglosc

buhahahhahahaha, ale zapodałem, przepraszam z pomyłkę

Ja trenuje Kendo, a podoba mi się też Kyudo, Aikido i Naginata. Ale nie czasu na to, ani sekcji w pobliżu (z wyjątkiem Aikido).

ps. A Jujitsu chyba bym nie polubił, bo mi nie pasi jak mi się hakama gniecie

zdenek pisze:Ja mam 52 kilo, ale może tam zaglądnę

Ja miałem niewiele więcej Po Kendo tak ci przedramię spuchnie, że od razu z 5 kilo ci przybędzie Nie ma się co bać czy wstydzić czy cokolwiek tam innego, jeśli chcesz ćwiczyć to idź śmiało.

Eska, kupcie sobie poprostu shinai (od 80 do 130zł), o ile palce bolą podobnie, to głowa juz zdecydowanie mniej niz bokkenem No i shinai ma tsubę (tyle, że trochę inaczej się nim walczy).

Tu macie trochę filmikow Naginata. Miłego oglądania.

Chifuretsu pisze:Ze swojej strony mogę Wam pokazać coś, ehm, biegunowo innego: naginata dla każdego ninja

Chifuretsu, to motocyklista a nie ninja

No i oczywiście standartowy popis chyba większości kendoków czy iaidokow: żyrandol zbity bokkenem.
Teraz mam nowy, taki baaardzo płaski przy samym suficie

Może mój przypadek to nie wypadek, ale napewno był ze mnie niezgrabny dziadek:
Na treningu Kendo robiliśmy Kakari-geiko (twój przeciwnik się odsłania, a ty atakujesz tam gdzie powstała luka) i kiedy już miała być moja kolej mój starszy stażem kolega chciał zakończyć ćwiczenie. Poprosiłem go więc ...