Strona 1 z 1
					
				Zachowanie pytanie
				: 15 marca 2004
				autor: Okamura
				Hmm powiem wam że chcę poprowadzić sesję RPG na podstwaie ksążki "Samurai" autorstwa Edo. Ale mam problem w opisaniu zachowania jakie winien okazać samuraj niższej rangi swojemu panowi. Byłbym wdzięczny za opis lub chociaż wskazówki. Dziękuję.
			 
			
					
				Re: Zachowanie pytanie
				: 26 marca 2004
				autor: GrafRamolo
				samuraj nizszej rangi? czyli jak niskiej? no i w jakiej sytuacji zachowanie wiesz ogulnie nie da sie opisac bo inaczej powinien sie zachowywac gdy ma audiencje inaczej gdy przychodzi z poselstwem inaczej gdy ma sprawe inaczej gdy spotyka na dfrodze itp w dodatku wszystko zalerzy jeszcze w jakim towarzystwie... rozwin mysl to pokombinujemy cos wspulnie.
			 
			
					
				Re: Zachowanie pytanie
				: 28 marca 2004
				autor: Okamura
				Zwykly szeregowy samuraj. Jak powinien się zachować wezwany do swego przywódcy klanowego......
			 
			
					
				Re: Zachowanie pytanie
				: 28 marca 2004
				autor: GrafRamolo
				Pojecie szeregowy samuraj troche nie pasuje bo nie bylo szeregowych raczej to jak u nas ze szlachta kazdy szlachcic byl ktos i byli ci naprawde wielcy i ci bardzo nisko ale i cala wielka gradacja po srodku ale kapuje o co ci chodzi.
Wszystko zalerzy w jakim celu zostal wezwany, to bylo napisane na papiersze ktury dostawal od poslanca badz urzednika w zalerznosci jaka to byla sprawa. I ubieral sie odswietnie i o wyznaczonym terminie szedl. Pokazywal przy branie mapier ktury dostal i byl jednakowosz przepustka szedl po przekroczeniu bramy do wrut palacu, pokazywal znowu papier  czlowiekowi ktury pelnin sluzbe odzwiernego i tan prowadzil go do pokoju w kturym samuraj oczekiwal na audiencje, czasem nie zostawal poproszony a gdu jusz zostal przyjety (oczywiscie takie ceregiele jak zostawienie butuw na samym progu i miecza na stojaku chya nie musze wspominac) wchodzil klanial sie ze 30 razy jakto w japoni 

  przedstawila sie naprzyklad takeshi fujiwaro z rodu takeda, potem muwil powud swojej wizyty i wreczal papier ktury dostal oczywiscie nie panu swemu ale jego urzednikowi ktury gdzies obok siedzial. (pewnie to tesz mialo jakaz zasade ale asz tak sie nieznam) i pan wtedy wyglaszal w czym problem i co chce samuraj oczywiscie musial to przyjac i jedynie mugl ciut ciut ryzykujac obrazeniem pana costam postakeac jesli nie odpowiadalo mu. Gdy daymio jusz skonczyl samuraj klanial sie i wycofywal na siedzaco do pewnej odleglosci (odleglosc audiencji tesz byla ustalona) poczym wstawal klanial jeszcze ze 30 razy i wychodzil. Koniec mam nadzieje rze pomoglem choc toche.
 
			 
			
					
				Re: Zachowanie pytanie
				: 29 marca 2004
				autor: Okamura
				Cóż na pewno troszkę pomogleś. Aha odsylam Cię do książki Edo "Samuraj" tam dowiesz się kim byli samurajowie niskiej rangi.
Aha jeszcze jedno
Dziękuję
			 
			
					
				Re: Zachowanie pytanie
				: 29 marca 2004
				autor: GrafRamolo
				Hmm chodzi ci o samurajów bez ziemi? Prawde muwiac wdzieczny bede za wyjasnienie, ksiazki nie czytalem.
			 
			
					
				Re: Zachowanie pytanie
				: 29 marca 2004
				autor: Okamura
				Wlasnie nie. oni posiadali nie wielki nadzial ziemi. Z tym że aby wyżywićsiebie oraz rodzinę, jak i podleglych chlopow musieli takze sami parcować. A nizsza ranga swiadczyla tylko tyle iż byl to zwykly szeregowy w armii feiudala.
			 
			
					
				Re: Zachowanie pytanie
				: 29 marca 2004
				autor: Hatamoto
				Okamura pisze:A nizsza ranga swiadczyla tylko tyle iż byl to zwykly szeregowy w armii feiudala.
Dokładnie, ja sie z tym zgadzam. Społeczeństwo feudalne było bardzo mocno shierarchizowane. Podział był widoczny nawet w obrębie tej samej klasy i to nie tyczy sie tylko samurajów. często miedzy chłopem a najniższym rangą samurajem była tylko mistyczna granica. Pozatym zdarzało się często, że chłop mógł przejśc do wyższej klasy za zasługi bądź był po prostu potrzebny w armii. To miało miejsce zwłaszcza przed reformami Hideyoshiego.
 
			 
			
					
				Re: Zachowanie pytanie
				: 29 marca 2004
				autor: Okamura
				Hatamoto pisze:
Dokładnie, ja sie z tym zgadzam. Społeczeństwo feudalne było bardzo mocno shierarchizowane. Podział był widoczny nawet w obrębie tej samej klasy i to nie tyczy sie tylko samurajów. często miedzy chłopem a najniższym rangą samurajem była tylko mistyczna granica. Pozatym zdarzało się często, że chłop mógł przejśc do wyższej klasy za zasługi bądź był po prostu potrzebny w armii. To miało miejsce zwłaszcza przed reformami Hideyoshiego.
Dokładnie tak
A swoją drogą ta książkę gorąco wam polecam
 
			 
			
					
				Re: Zachowanie pytanie
				: 29 marca 2004
				autor: GrafRamolo
				Ach rozumiem jusz. No taki samuraj zazwyczaj nie byl wogle brany pod uwage i raczej nie dostepywal zaszczytu audiecji u samego pana jak jusz to do tych spraw byli urzednicy i oni obslugiwali petentuw. Tacy samurajowie zazwyczaj byli na polu bitwy wypozarzeni w bron drzewcowa i stanowili miecho armatnie, badz jak slusznie powiedzieliscie chlopi pelnili ta funkcje. Ale nie bylo mozliwe nigdy przejscie przez chlopa do kasty samurajuw. Ale jako ciekawostkke powiem isz chlopi w japoni jako jedyni na swiecie mogli nosic tesz miecz, oczywiscie krutki ale mogli na specjalna okazje, gdy chcieli wyruszyc w daleka podruz i musilei poprosic swojego pana o pozwolenie i zgode na posiadanie miecza.
			 
			
					
				Re: Zachowanie pytanie
				: 29 marca 2004
				autor: Okamura
				GrafRamolo pisze:Ach rozumiem jusz. No taki samuraj zazwyczaj nie byl wogle brany pod uwage i raczej nie dostepywal zaszczytu audiecji u samego pana jak jusz to do tych spraw byli urzednicy i oni obslugiwali petentuw.
 
Tak to prawda..Ale...Własnie w mojej sesji dostapi on zaszczytu audiencji u swego Dajmio.
GrafRamolo pisze: Ale jako ciekawostkke powiem isz chlopi w japoni jako jedyni na swiecie mogli nosic tesz miecz, oczywiscie krutki ale mogli na specjalna okazje, gdy chcieli wyruszyc w daleka podruz i musilei poprosic swojego pana o pozwolenie i zgode na posiadanie miecza.
Ale tylko do reform Tokukagawy lub Hideosiego. Bo od tego czasu chłopów obowiązywał zupełny zakaz noszenia broni.
I tez w tym okresie powstały bronie "chłopskie" tj.. długa fajka.
 
			 
			
					
				Re: Zachowanie pytanie
				: 29 marca 2004
				autor: GrafRamolo
				to jedyne wyjscie to conajmniej podwoic liczbe uklonuw jak nie nawet potroic 

 
			 
			
					
				Re: Zachowanie pytanie
				: 7 kwietnia 2004
				autor: Okamura
				He he he 
Zapomnialem o filmie Ame Agaru. Postanowilem na nim oprzeć opis sceny spotkania w siedzibie przywódcy klanowego.
Dziękuję za pomoc.
Arigato
			 
			
					
				Re: Zachowanie pytanie
				: 8 kwietnia 2004
				autor: GrafRamolo
				Ale w ame agaru byl ronin to raz a dwa byl calkiem wysoko w hierarchi nie byl to byle kto. Ale pomysl dobry.
			 
			
					
				Re: Zachowanie pytanie
				: 9 kwietnia 2004
				autor: Okamura
				Raz. 
Wiem że to byl ronin , co nie przeszkadza w opisie spotkania.
 A dwa.. 
czy on faktycznie wysoko byl w hierarchii to sprawa, bardzo mętna...
A trzy. Dziękuję

:D
 
			 
			
					
				Re: Zachowanie pytanie
				: 9 kwietnia 2004
				autor: GrafRamolo
				Racja metna bo ronin ale zato mistrz miecza i teraz kwestia chyba jusz podejscia poszczegulnych daymio, jedni mogli niecierpiec roninuw bez wzgledu na ich umiejetnosci a inni mogli cenic czlowieka za umiejetnosci kture posiada. Cieszka sprawa masz racje.