ReiDojo forum o nihonto

sory

odszyfrowalem czesc sygnatury i ku mojemu milemu zaskoczeniu mialem racje ze to data
1-kei
2-o (kei-o =1865 rok)
3-san czyli 3
4-?
5-?
6-nen czyli rok
7-jyu czyli 10
8-ichi czyli 1
9-gatsu czyli miesiac
10-hi czyli dzien
czyli 3 rok i 11 miesiac ery kei-o= listopad 1867r.

Jedna głownia tak co by podtrzymać temat z moich zbiorów.
Dla cierpliwych zostawiam rozpoznanie tej głowni.

Już wiem , to mi wygląda na miecz japoński ........- zgadłem ?
Gassan jak byk , ino nie wiem który.

Zagadka rozwiazana Gassan Sadakazu 1867r.
Kier masz naprade niezla kolekcje, gratuluje.

sory

ładne horimono.

z pozdrowieniami
Jacek K (KIER)

P.S.
Gratulacje dla wszystkich wytrwałych

Jakich wszystkich , jakich wszystkich - dla mnie i dla norinaga . No.

Witam
O widzę że coś wypadło???

ale co tam -,
Bardzo ciekawa hada, dość rzadka o ładnej stonowanej linii.
Hada taka była domeną jednego domu mieczniczego.
Faktem pozostaje to że wielu kowali próbowało uzyskać taką hade, ale jak to w życiu, podróbki były tylko podróbkami.
Oto kilka marnych fotek ukazujących piękno tej głowni.








Z pozdrowieniami

kolejny Gassan?

Ja tez od razu pomyslalem o Gassanie, Kier moze dasz fotke kissaki?

Piekna hada

Oto kisak.
Fotki są słabe, ale zawsze coś


oraz




z pozdrowieniami
Jacek K

Stawiam na Gassana Sadakazu

Witam.

Dawno nic nie pokazywałem a troszkę kutej stali przyszło.

Chciałem pokazać coś myślę że dość przyzwoitego, nie jest to szczyt piękną ale dla mojego oka bardzo ważna pozycja.

Zabawę z rozszyfrowaniem zostawiam Wam Panowie i Panie.


fotki nie są zbyt dobre

oraz kisak



i nakago ale z tej "czystej" strony

jeszcze takie

oraz kisak z drugiej strony.


miłej zabawy.

Z pozdrowieniami
Jacek K

P.S.
Czasami Fotosik szaleje i nie otwiera, tak że trzeba trochę cierpliwości i paru podejść. Albo otwierać z poprzednich moich zdjęć.

Ty, Jacku, wiesz, jak podrażnić ludzi!

Czy tylko mi sie te fotki nie powiekszaja?

U mnie to samo

Ostatnio przeglądałem materjały na komputeże i w foldeże tsuby natrafiłem na kiedyś ściągnięte obrazki dwóch tsub .Jedna z nich posiada według mnie niewyobrażalną wręcz dokładność i szczegułowość którą cziężko osiągnąć dzisiaj posiadając nawet okulary o 8x powiękrzeniu może 10x albo 12x dała by już spokojnie rade ale w tedy trzeba już nos wsadzić prawie w prace ,I to właśnie nasuneło mi refleksje na temat w jaki sposub japończycy wykonywali niemal wręcz paru milimetrowe zdobienia nie tylko na tsubach ale i na innych elementach oprawy bez soczewek optycznych .Wykonując takie żeczy na gołe oko ,,ślepota'' a już na pewno przytępienie wzroku murowane już po paru latach .Wracając do tsuby to mi najbardziej żuca się w oczy sposub jakby zatarcia powiedzmy ,,podmurówki na której siedzi wędrowny ,,mnich '' płynny sposub przejścia z jednego planu w drugi, niejako rozmycie tej podmurówki w przestrzeni .tworzy on jakby troche obraz malarski poprzez umiejętne zapatynowanie .Z drugiej zaś strony śzcegulnie zwraca moją uwagę żeczka a dokładnie jej modelunek jak €wnież podstawa drzewa ktura podobnie jak wspomniana wcześniej podmurówka wyłania się stopniowo .



w drugiej zaś ,,tsubie'' zastanawia mnie sposub wykonania zdobienia tz. trzciny .jaką tecniką została wykonana ?

No cóż w jakimś albumie z oprawami mam opis że artyści zajmujący się tym rzadko dożywali ponad 30 lat bo zazwyczaj umierali z wycieńczenia. Myślę, że w grę wchodzi głównie praca ze szkodliwymi oparami jak choćby wydostające się przy złoceniu ogniowym opary rtęci. Tak że przytępienie wzroku myślę było to schorzenie zawodowe bardzo powszechne.
Tsuba faktycznie jest obłędna szkoda tylko, że zdjęcie nie za duże.

Co do drugiej tsuby to tło jest z shibuichi o dość dużej zawartości srebra dlatego tak jasny kolor. Trzciny natomiast wykonane są z różnych gatunków shakudo i także shibuischi. Zostały zakute w tsube i wyszlifowane na płasko a różnice kolorystyczne wywołane są ich różnymi gatunkami. Wysokiej jakości shakudo z dość czystej miedzi i z czystym złotem wpada w ciemno czarny kolor jaśniejsze zawierają złoto gorszej próby i domieszki innych metali. Tak naprawdę jest tam użyte ze 2 gatunki shakudo i 2 gatunki shibuichi (poza oczywiście tym na tsube) Tak że nie jest to jakiś obłęd, da się wykonać. Ale sama tsuba jest przepiękna i bardzo graficzno malarska.

dzięki Grafie za odpowiedż .Tak to mnie właśnie w niej zainteresowało żę przejście tonalne jest wręcz malarskie nasówa mi na myśl malowanie tuszem.

Coś cicho tu... po tych wszystkich pięknych głowniach aż głupio pokazywać ale wygrzebałem dziś coś takiego. Fotki przed remontem:



"This is an old Tanto in koshirae.The Koshirae is damaged, un-touched since found. Fuchi, kashira and tsuba are made from iron, menuki is missing. The blade is Shobu-zukuri iorimune, Nakago is machiokuri and re-shaped. Nagasa : 27.2cm, Sori ; 0.2 cm, motohaba : 2.2cm, Kasane : 0.4cm

Skoro narzekasz, że nic się tu nie dzieje...
Dla Ciebie wszystko
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2ec ... 7c3d8.html

Tylko jedna fotka? daj wiecej!!!!

Proszę bardzo, np.:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bb5 ... 1bfc3.html
To w ogóle dziwny miecz:
Hada jest jakaś mieszana - ha to masame, ale wyżej to już ko-mokume. Czyżby hon-sanmai?
Hamon jest też mix - suguha hotsure przechodzi ku habaki w gunome midare. Bardzo wyraźne nie. Nakago - suriage
Nagasa - 74 cm
Acha - podpisany dwoma znakami, ale chyba mei sfałszowane, bo szkoła, z którą mi się kojarzy (Shikkake) podpisywała jeszcze nazwą miasta i szkoły... I chyba skracany
Przy okazji - niezły link http://home.comcast.net/~colhartley/Ori ... dArmor.htm

Wybaczcie jeśli temat kulą w płot, ale nie wiedziałem gdzie umieścić post.
W ub miesiącu miałem przyjemność wyrwać się z obrad na zwiedzanie Muzeum Sztuki i Kultury Japońskiej Mangha w Krakowie. Mieli bardzo interesująca wystawę - "Piękno wykute w stali. Japońskie miecze w polskich kolekcjach prywatnych".
Świetna!

Niestety fotki marne bo z komórki a muzeum jak to zwykle w Polsce - niedoświetlone i flesha ożywać nie wolno. Tak odleciałem, ze zostawiłem kurtkę w szatni...

http://www.geostudio.pl/wordpress/?p=734

edit: link do wystawy http://www.manggha.krakow.pl/en/wydarzenia/miecze