Strona 1 z 7
palenisko
: 9 maja 2006
autor: nikiel
witam

chcialem sie poradzic w kwestii budowy tradycyjnego japonskiego paleniska kowalskiego. znalazlem taki schemat na jakiejs ruskiej stronie ale nie wiem do konca jakiego materialu uzyc zeby to bylo trwale. moze jakas zaprawa szamotowa czy cos w tym stylu?? chodzi o to zeby to bylo trwale a nie koniecznie tradycyjne i japonskie

. mam jeszcze jedno pytanko, jak zbudowac miech? jakie maja byc jego rozmiary i moze ktos mi lopatologicznie wyjasni jak to zrobic

moze jakis schemacik ktos ma? z gory dziekuje za pomoc . pozdrawiam
Re: palenisko
: 9 maja 2006
autor: Sebastian
co do miecha to wiesz nie wiem po co ci on
do nadmuchu ja osobiście mam mały wentylator bebnowy połaczony z paleniskiem rura spiro mam zasłona na wlocie do wentylatora którą reuluje wielkośc podmuchu i sprawdza się idealnie a całość ze stołem metalowym w którym mam obsadzona kotline kosztowała mnie tak około 50 zł

( fakt faktem wentylator był za darmochę

) Jeśli jestes z obszarów wiejskich to napewno gdzieś na złomie znajdziesz starą maszyne do młucenia były tam takie podobne wentylatory do mojego niemal idealnie nadaja sie do nadmuchu dodać silnik od pralki automatycznej koło pasowe pasek klionowy i miech gotowy
co do paleniska zajrzyj na stronke Yakiby mi osobiscie podoba się jego palenisko które wyglada tak jakby byo wykonane z części hydroforu miałem robic sobie podobne ale jak na razie miejsca w kużni mało

Re: palenisko
: 10 maja 2006
autor: nikiel
dzieki za rade. do tej pory udalo mi sie zrobic palenisko z zeliwnego zlewozmywaka i odkurzacza ale odkurzacz nie daje rady i nie wiem ile jeszcze pociagnie(a raczej podmucha ) wydawalo mi sie ze taki reczny miech to dobry pomysl, ale moze faktycznie wymyslec cos lepszego. co jeszcze sie doborze madaje do dmuchania i co latwo(wzglednie niedrogo) dorwac? nie wiem czy zalatwie taki wentylator od "muckarni"

Re: palenisko
: 10 maja 2006
autor: Sebastian
nikiel co by ci tu poradzić w mojej ocenie najlepsze sa wentylatory bembnowe musisz zawitać na złomowisko może gdzieś będzie stary klimatyzator tam tez jest wentylator o dość wystarczającej mocy

Co do kotliny ja mam poprosty dwa resory od jelcza ustawione w literę V szczelina na dole wyglada to mniejwięcej tak od spodu jest nacieta rura w niej osadzone resory w mojej ocenie sprawdza się ta kotlina ma długość 50 cm więc i przy hartowaniu ostrzy jest pomocna choć myśle nad przenośną kotliną do hartowania która bedzie miała podobna konstrukcje tylko długośc około metara
Re: palenisko
: 10 maja 2006
autor: Shirotatsu
Łatwodostępny i chyba niedrogi jest wentylator od dmuchawy malucha. Musisz jedynie posiadać prostownik, najlepiej taki ze stopniowanym amperażem wtedy możesz regulować siłę nadmuchu.
Ja taki właśnie stosuję i działa bez zarzutu.
Re: palenisko
: 10 maja 2006
autor: Sebastian
Shiro a po co proistownik wentylator od malucha jest na kole pasowym wystarczy przesłona do wlotu powietrza i załatwione tym mozna sterować siłe wiatru

Re: palenisko
: 10 maja 2006
autor: Shirotatsu
Sebastian

ale mnie chodziło nie o ten wentylator wielki z tyłu tylko o ten troszkę mniejszy z przodu od "klimy"

, mysle że jest duzo tańszy.
Re: palenisko
: 10 maja 2006
autor: nikiel

to ja ide na miasto szukac "malaczy". dzieki wielkie panowie wlasnie o to mi chodzilo. tanie, dzialajace i latwo osiagalne(palenisko typu jelcz+ dmuchawa typ: 126p jednym slowem teraz polska:P
Re: palenisko
: 11 maja 2006
autor: Sebastian
racja shirio fiata miałęm jak miałęm 18 lat więc zapomniałem to te klimie z przodu w 126p
nikiel daj meila to ci wysle zdjęcia mojej kotliny jak się widzi to łatwiej zrobić
Choc jestem zafascywnowany kotlina yakiby

Re: palenisko
: 11 maja 2006
autor: nikiel
bylbym bardzo wdzieczny:)
niklus@o2.pl
Re: palenisko
: 11 maja 2006
autor: Sebastian
wysle jak tylko mi sąsiad skrzynke poładuje bo się cos zpierd..............oliło

Re: palenisko
: 11 maja 2006
autor: Plaargath
Właśnie przeczytałem cały wątek. Ale jaja! Teraz Polska! Haha! Mogę też prosić zdjęcia? Zżera mnie ciekawość, jak to wygląda!
Re: palenisko
: 12 maja 2006
autor: yakiba
Sebastian, moje palenisko jest zrobione ze zbiornika na spręzone poeietrze ale służy tylko do zgrzewania damastu bo daje wysoką temperaturę i oszczędnie zużywa koks. Natomiast do kucia używam pieca gazowego zrobionego z 2 puszek po farbie i palnika umieszczonego z boku.Sprawdza sie znakomicie, nie dymi i tylko trochę huczy.Jedna butla propanu wystarcza na 3 dni po ok 7 godzin. Natomiast do hartowania mam długą kotlinę zrobioną z cegieł szamotowych, dwa szeregi cegieł ułożonych krawędzią 13 cm pięć wzdłuż i pięć w górę.Całość jest zciągnięta taśmą żelazną -tzw bednarką. tworzą się dwa bloki cegieł, które umieścilem na podłożu z plasko ułożonych cegieł,z boku jest otwór na nadmuch. razem zużyłem 55 cegięł i trochę mączki szamotowej. Nadmuch ręczny zrobiony z rury pvc o średnicy 20 cm cos w rodzaju dużej pompki do roweru, do węgla drzewnego nie potrzeba tak dużo powietrza jak do koksu , w tym koksowym mam nadmuch taki jak u Sebastiana.
http://yakiba.blog.onet.pl
Re: palenisko
: 12 maja 2006
autor: GrafRamolo
Czy opalanie gazem nie wpływa aby na efekty widoczne na stali?
Re: palenisko
: 12 maja 2006
autor: yakiba
Jeśli używasz węgla,drewna czy koksu to i tak palą się węglowodory w nich zawarte , a czysty propan ma tą zaletę, że nie zawiera szkodliwych domieszek tak jak np koks, jednak gaz nie daje odpowiedniej temperatury do zgrzewania. Chyba żeby użyć palnika z nadmuchem powietrza lub z tlenem, ale po co komplikować? Cociaż widziałem stronę amerykańską gdzie pokazane było zgrzewanie w piecu ze zwykłym palnikiem inżekcyjnym ale izolacja termiczna miała 40 cm więc piec był trochę duży.Natomiast powierzchnia stali utlenia się znacznie mniej niż na koksie no i nie ma problemu z żużlem, który lubi się przyklejać do stali.
Re: palenisko
: 12 maja 2006
autor: Sebastian
Yakiba dodałbys zdjęcia kotliny do zgrzewania damastu
chodzi mi o wnetrze rozwiazanie rusztu mam taki nie za wielki stary hydroforo pewnie by się nadał a narazie do zgrzewania pakietów ( co może jeszcze nie idzie mi całkiem ok

) obkładam palenisko cegłami szamotowymi tworząc cos jak by komin potrzymuje nieźle teperature ale jak wszystko było by zamkniete w pewnej powieszczhni pewnie będzie bardziej wydatne
Re: palenisko
: 12 maja 2006
autor: yakiba
Robiłem zdjęcia ale niewiele widać. Na dnie jest ruszt żeliwny od pieca 15 x 20 cm jest obmurowany cegłami szamotowymi tak że rozszerza się ku górze gdzie ma wymiary 25 x 35cm a głębokość to 25 cm , konstrukcja nośna jest z kątowników. Jednak uważam że do zgrzewania lepiej będzie służyć to podłużne palenisko z cegieł tylko założę nad nim okap niżej żeby straty ciepła były mniejsze i chyba zrobie podstawę bo na ziemi to trochę niewygodnie. Do samego zgrzewania można ograniczyc długość paleniska po prostu cegłą a do hartowania wyjmujesz cegłę i masz ponad metr.Do kucia oczywiście też się nadaje ale gaz jest znacznie tańszy i wygodniejszy nie bez znaczenia jest i to,że przy piecu nie odczuwa się tak bardzo ciepła jak przy palenisku przy, którym pot się leje litrami.
Re: palenisko
: 14 maja 2006
autor: Shirotatsu
Ja tam jestem zwolennikiem kucia i zgrzewania na węglu drzewnym. Może i jest drogi ale nie zawiera np. siary jak koks, a siarka jest bardzo niewszkazana i wręcz szkodliwa przy stalach wysokowęglowych w szczególności narzędziowych gdzie obnizona jest ilość manganu. Tak że koksu absolutnie nie polecam przy pracy ze stalami narzędziowymi a sczególnie przy zgrzewaniu.
Poza tym tak jak Graf zauważył podczas opalania gazem nie bedzie róznych ciekawych efektów na głowni bowiem wszystkie efekty widoczne na stali w głowniach japońskich - hataraki - powstają właśnie dzięki kuciu na węglu drzewnym.
To juz lepiej hartować głownie w piecu gazowym lub elektrycznym bo to nie ma takiego znaczenia dla tych efektów gdyż proces nagrzewania i austenityzowania jest króciutki w porównaniu z nagrzewaniem stali przy kuciu czy zgrzewaniu.
Ja obecnie uzywam zwykłej kotlinki kowalskiej napedzanej "klimą" od malca. Jedyna modyfikacja to to że palenisko jest obłożone wzdłuż 2 boków cegłami szamotowymi tak by zmniejszyć rozpraszanie się ciepła żaru - kucie i zgrzewanie.
Do hartowania obecnie uzywam elektrycznego pieca (rynna na węgiel drzewny rozwaliła mi się) , który zbudowałem własciwie po to by w nim głownie - zmiekczać, odprężać, normalizować i odpuszczać.
Re: palenisko
: 21 maja 2006
autor: elektronik
jeden obraz zastąpi tysiąc słow
powrzucajcie swoje paleniska, to jest Sebastiana

Re: palenisko
: 21 maja 2006
autor: Shirotatsu
Ładna, bardzo ładna i obszerna kuźnia.
Re: palenisko
: 21 maja 2006
autor: GrafRamolo
Swietnie, pozadek, to lubie

Re: palenisko
: 22 maja 2006
autor: Sebastian
Graf wyślę zdjęcia tak jak jest tam obecnie wtedy akurat byłem w fazie przprowadzki datego tyle klamotów na ziemi leżało ogólnie wolę jak jest posprzatane

Re: palenisko
: 22 maja 2006
autor: GrafRamolo
Ale to nie bylo ironicznie, wydawalo mi sie ze jest pozadek.
Re: palenisko
: 22 maja 2006
autor: Sebastian
Graf żona w domu nie może mnie do odkurznia zapędzić

a w kuźni nawet czasem myję posadzkę
NIe będę pisał dwóch postów po sobie więc tego zmienię

Dlaczego Japończycy mieli paleniaska na ziemi oraz kowadła ustawione tez bezpośrednio na podłodze pomieszczenia a nie jak to jest np. w europejskich kuźniach na podstawakach.
Oto moja teoria
1- domy japońskie a więc i warsztaty sa raczej niskie wszelkie meble sa zredukowane do minimalnej wysokości ,więc zapewne tradycja.
2-a to z moich doświadczeń

jesli zgrzewa się pakiet i kowadło jest na pniaku ten któru uderza młotem jako pierwszy jest narażony na oberwanie odpryskami ryzyko to zmniejsza się gdy pakiet jest niżej bo większość iskier leci w kieunku nóg które sa osłoniete w przeciwieństwie do twarzy.Natomiast osoba trzymajaca pakiet trzyma go na pręcie więc raz jest oddalona dwa może zasłonić twarz ręką.
3- nie wiem dlaczego ale klęcząc a gdy kowadło jest na podłodze łatwiej jest skuwać linię ostrza choć naprawdę nie wiem dlaczego ale od niedawna waśnie taka pozycję stosuje i jest mi o wiele wygodniej
Jakieś inne sugestje ?
Re: palenisko
: 24 maja 2006
autor: Sephirot
mam pytanie do shiro, ile zajmuje ci rozgrzanie metalu do temperatury 800 stopni C w tej rynnie z węglem drzewnym
