Strona 1 z 4
Bokken
: 1 lutego 2005
autor: wolf210
Zaczałem jakis czas temu trenować AIKIDO oraz IAIDO.
W końcu przyszedł czas na kupno nowego bokena.
I tu pojawił sie problem:
Z tsubą czy bez?
Jak myślicie, którym bokenem lepiej trenować

Re: Bokken
: 1 lutego 2005
autor: MadSun
To zależy na ile agresywne sa treningi w Twojej szkole. U nas, n.p., większosć ludzi ma bokkeny bez tsuby i nigdy nikomu nic poważnego sie nie stało, ale są też szkoły gdzie bardzo wytrzywałe bokkeny wystarczają na 3-4 miesiace i trening bez tsuby to duże ryzyko. Generalnie polecam tsubę, ponieważ nawet jak sie nie przyda to też nie zawadzi.
Re: Bokken
: 2 lutego 2005
autor: Tuszek
Tak tsuba nie zaszkodzi ale jak masz qpowac bokken odradzam oczywiscie te z plastikowymi tsubami, juz lepiej dorobic sobie pożądną grubą drewnianą.
Pozdrawiam
Re: Bokken
: 2 lutego 2005
autor: Gourry
Ja polecam kupić porządny bokken bez tsuby, a następnie kupić kawałek grubej gumy w jakimś sklepie 'przemysłowym' z tego tsube kombinować. Do Iaido pewnie przydałoby Ci się Bokkto, a to przeważnie w tsube jest już wyposażone, jedyną wadą jest cena (jak mniemam z początku parę bokkenów połamiesz zanim nauczysz się prawidłowo uderzać - którą szkołę Iaido będziesz zgłębiał?).
Re: Bokken
: 2 lutego 2005
autor: Chifuretsu
Pewnie waszą, skoro kolega z Tarnowskich Gór, chyba, że jeżdzi na treningi Muso Shinden

.
Re: Bokken
: 3 lutego 2005
autor: MadSun
Na polskim rynku jest jeden bokken, który szczególnie zasługuje na opisanie. Jest to bokken Tajwański z dębu czerwonego z platikową tsubą. Niestety dałem sie nabrać i kupiłem takie "coś". To nie jest dąb czerwony tylko jakieś białe drewno pomalowane czerwonym lakierem, po 3 tygodniach to "coś" zaczęło pękać w zdłuż samo od siebie. Gorąco NIEpolecam.
Re: Bokken
: 3 lutego 2005
autor: Arek San
Mój bokken zrobiłem sam z drewna bukowego jakieś 15 lat temu i do dziś na nniego nie narzekam. Nie powie że jest jak nowy bo swoje przeszedł , ale wygląda powiedzmy dobrze. Kwestia wybrania odpowiedniego kawałka drewna bez seków, pęknięć i innych defektów.Tsuby raczej nie założę. Do ćwiczeń kontaktowych mam inny bokken ( może raczej bokuto) z tsubą wykonaną z nawiniętego pasa skóry - jest elastyczna choć może nie wyglądac ładnie.
Re: Bokken
: 4 lutego 2005
autor: Tuszek
MadSun sluszna uwaga!
Jakie sa wady tego sprzetu? jest malowany, lakierowany, zle sprofilowany(przez co slabszy), czesta z za krotka tsuka, ma plastikowa tsube. Jednak mozna dac sie nabrac, ostrzegam
Pozdrawiam
Re: Bokken
: 5 lutego 2005
autor: Chifuretsu
Mój bokken zrobiłem sam z drewna bukowego jakieś 15 lat temu
To chyba rekord na skalę krajową, jeśli regularnie go używasz

.
Re: Bokken
: 5 lutego 2005
autor: Kenji
Chifuretsu pisze:Mój bokken zrobiłem sam z drewna bukowego jakieś 15 lat temu
To chyba rekord na skalę krajową, jeśli regularnie go używasz

.
Arek San bardziej preferuje technike uniku niż kontaktu z mieczem przeciwnika, jego szybkość nikomu nie pozwala na zetknięcie z jego bokenem

. A po uniku jest tylko kontratak, którego nie da się zparować.

...
A tak bez rzartów to moim zdaniem (miałem okazje ćwiczyć tym bokenem) jest to majstersztyk, rzałuje że spóźniłem się na okres produkcji

Re: Bokken
: 5 lutego 2005
autor: Tuszek
Kenji pisze:
Arek San bardziej preferuje technike uniku niż kontaktu z mieczem przeciwnika, jego szybkość nikomu nie pozwala na zetknięcie z jego bokenem

. A po uniku jest tylko kontratak, którego nie da się zparować.

...
Jaki to styl? Mi samo slowo "kenjutsu" kojazy sie z łomotem.
15 lat... ciekawe ciekawe
Pozdrawiam
Re: Bokken
: 5 lutego 2005
autor: Kenji
Tuszku to przecież żarty. Arek San z tego co wiem nie nigdy nie ćwiczył więcej kenjutsu niż na własną ręke, bo niestety u nas we Wrocławiu nie ma pożądnej sekcji. A boken raczej wykożystywany jest to iaido i interpretacji form z "przeciwnikiem" lub ćwiczenia prawidłowej strefy uderzenia (na koledze

).
Re: Bokken
: 6 lutego 2005
autor: Chifuretsu
No, to tylko pogratulowac takiego wyrobu

. Z tego co widziałam, to na treningach
iaido też kolejne
bokkeny schodzą po paru miesiącach maksymalnie.
Re: Bokken
: 6 lutego 2005
autor: [KoP]
No tak, u nas dość często się psują, ale to z uwagi na intensywną formę treningów

. A co do
tsuby, to ja jestem za rozwiązaniem takim: tsuba jedynie z
bokto, jeśli natomisat mówimy o "gołym"
bokenie to ja preferuje odtsubione

.
Re: Bokken
: 7 lutego 2005
autor: Tuszek
Rozumiem Kenji domyslilem sie
Zalezy co cwiczymy, jesli techniki z wykozystaniem tsuby to potrzebna jest tsuba, jak mamy bokken z saya (do treningu jakis form batto w parach) tez sie tsuba przyda - poza tym tsuba jest nie potrzebna PROSTE

Pozdrawiam!
Re: Bokken
: 7 lutego 2005
autor: GrafRamolo
Tsuba to tsuba jesli nawet nie cwiczy sie kontaktowo to powinna byc w konczu miecze zawsze ja mialy to czemu by teraz z tego zrezygnowac?
Re: Bokken
: 7 lutego 2005
autor: Shig
Tuszek, czy mi się wydaje, czy lekko bagatelizujesz znaczenie tsuba?

Re: Bokken
: 7 lutego 2005
autor: Tuszek
Shig pisze:Tuszek, czy mi się wydaje, czy lekko bagatelizujesz znaczenie tsuba?

Tzn?
Ja cwicze bokkenem bez tsuby poniewaz tsuby nie potrzebuje.
Pozdrawiam
Re: Bokken
: 7 lutego 2005
autor: wolf210
Nie trafiłeś Chifuretsu.
Iaido ćwiczę u nas w Tarnwskich Górach.
Niestety nie mam tak dobrego senseia jak Ty.
Lecz zdarzają się ostre treningi.
Nie mamy sekcji iaido i ćwiczymy to przy okazji,
konkretnie w niedzielę.
Re: Bokken
: 7 lutego 2005
autor: Gourry
Do nas dojeżdża jeden chłopaczek z Tarnowskich na treningi...
Chifu nie jest płci męskiej i zastanawiam się w jakim kontekście mówisz o niej Sensei

Re: Bokken
: 8 lutego 2005
autor: Kenji
Wydaje mi się, że polemika na temat tsuby jest troche dziwna. W przeszłości bokeny były urzywane do nauki kenjutsu, sparingów itp. i nie wiem jak wy ale ja nigdy nie słyszałem żeby samuraje urzywali tsuba do takich bokenów. Wydaje mi się, że zostało to wprowadzone (tsuba do bokenów) razem z plastikowymi saya (co również "chyba" nie było używane w średniowiecznej Japoni) aby bardziej przypominały iaito, czyli żeby wprowadzidź od samego początkućwiczenia np. saya biki. Co stało się stosunkowo niedawno.
Szczerze mówiąc nigdzie np. u Kurosawy (a to chyba dobra podpora jeżeli chodzi o tradycje i przeszłość Japoni) nie widzałem bokenów z tsuba.
Wiem że palce bolą od uderzenia ale do tego zawsze były renkawice

Re: Bokken
: 8 lutego 2005
autor: Chifuretsu
Nie trafiłeś Chifuretsu.
Iaido ćwiczę u nas w Tarnwskich Górach.
Niestety nie mam tak dobrego senseia jak Ty.
Nie jestem
sensei ani nie mam żadnego. A kogo tam macie od
iai w TG?
Kenji, zakładam, że Japończycy szybciej przechodzili do nauki praktycznej

. A z tymi rękawicami, to nie tak hop, widziałeś kiedyś iaidoków w rękawicach?

Re: Bokken
: 8 lutego 2005
autor: Kenji
Do Iaido to chyba za bardzo się nie przydają.

Ale powiem szczerze, że po paru próbach walki na bokeny stwierdzam, że o pale należy dbać i jakieś rękawice przydały by się. niestety nie ćwicze kendo więc nie posaiadam Kote, a wydaje mi się, że były wystarczające

Re: Bokken
: 10 lutego 2005
autor: Tuszek
ja nigdy nie słyszałem żeby samuraje urzywali tsuba do takich bokenów. Wydaje mi się, że zostało to wprowadzone (tsuba do bokenów) razem z plastikowymi saya
Zalezy od szkoly! np w TSKSR tsuby sa nie potrzebne do tego niema i nie sa potrzebne sparingi, w kashima stosuje sie bokeny z duza solidna tsuba.. (rozwinac moze Graf). Tsuby nie pojawily sie wraz z bokkenami z saya, byly juz wczesniej
Pozdrawiam
Re: Bokken
: 12 lutego 2005
autor: Arek San
Wtrącę jeszcze kilka słów na temat mojego bokkena, bo widzę że wywołało to małe zamieszanie.
Bokken ten wykonałem jak już pisałem 15 lat temu, jest w stanie dobrym bo rzdko używam go do walki ( jak już Kenji pisał na treningu ćwiczymy iaito, a tylko formy z partnerem bokkenem, więc wykorzystywany jest stosunkowo mało) .Do walki klasycznej ( nie piszę KENJITSU bo to raczej styl AREKSANJITSU ) używam innego bokkena przeznaczonego specjalnie do tego celu.Wygląda gorzej, ale nie powiem że tragiczne ( też ma około 15 lat, bo to była jedna "produkcja" około 300 sztuk do jednego z pierwszych sklepów typu BUDO we Wrocławiu)
Ot i cała filozofia
Odnośnie tsuby i plastikowej saya do bokkena - to powiem delikatnie że "wolę bez".
Pozdrawiam