ReiDojo forum o nihonto

Zastanawiam się nad kupnem Iaito i chciałbym się trochę dowiedzieć gdzie mogę kupić i czym mam się kierować przy wyborze.[/quote]

Pytanie podstawowe, ile chces na to wydac?

Najlepiej nie więcej niż 1200, 1300 zł. Wiem, zę to nie wiele, ale nie jestem specjalnie majętny.

To wystarczajaca suma na iaito w zupelnosci jak na poczatek, nic wiecej nie trzeba. Polecam zapoznanie sie z oferta firm:

www.tozando.com
www.nosyuiaido.com
www.ninecircles.co.uk
WWW.japanesesword.net


Z najwiekszym naciskien na tozando, firma sprawdzona sporo moich znajomych z tamtad sprowadzalo jusz i sa zadowoleni a poniewaz wybur jest ogromny napewno znajdziesz cos dla siebie. (jak jusz bedziesz zamawial popros o napisanie na paczcie "prezent" czyli "gif" wtedy celnicy nawet nie zaglondaja)

co do tozando yo potwierdzam, sam mam miecz za 1850 zł, ale tam też są tansze, sugeruj według tabel długości ostrza do wzrostu, nie kupuj miecza zbyt krótkiego, ani zbyt długiego. dobre firmy przedstawiają takie tabele. dalej interesuje się jak jest głownia, z czego jest wykuta (stop aluminium z cynkiem i innymi składnikami). Tego jest sporo, przede wszystkim to mam pytanie czy masz kogoś znajomego kto się tym nieco zna, taka osoba może ci znacznie dopomuc. zamawiając napisz że napisali że to gift, nie płacisz wtedy cła, tylko z takimi firmami gadaj.

Mam prośbe: Czy ktoś znający sie mógłby rzucić okiem na te stronkę? Chodzi mi konkretnie o miecze iaito. Z góry dziekuje.

http://www.budostuff.com/

Przykro mi nie moge nic na ten temat powiedziec gdyz nie mialem tych mieczy w reku, wyglondaja znosnie jak na iaito ale to jedyne co moge ozec.

OK. Dzieki za poświęcony czas.

nic ciekawego tam nie oferują ,wszystkie te miecze kupisz w innych firmach za tę samą cenę. Firma ma charakter takiego amwaya, dużo promocji, rzekomych bonusów jak cos kupisz itp. Ja tego typu firm nie lubię, nie oferują nic ciekawego a bawią się w dobrych wujków, kilka mieczy tej firmy widziałem, rzadna rewelacja - mam tu na myśli że to rzdna rewelacja w porównaniu z nagonką reklamową szefostwa tegoż interesu.

Ahoj!

Mam kilka pytań do speca . Przeglądam właśnie iaita na tozando i widzę, że niektóre są z zinc/alluminium alloy, a niektóe zinc/berylium (a przy tym wszystkie (zdaje się) reinforced).

Pytanie 1 - jaka jest różnica między nimi, jeśli tak, to czy zauważalna dla kogoś, kto dopiero przerzuci się z bokkena na iaito.

Pytanie 2 - Czy to, że tam jest aluminium, to znaczy, że jak się machnie mocno, albo walnie w, powiedzmy, kartonik z soku, to się zegnie czy coś?

Pytanie 3 - Co to jest to "reinforced"?

Pytanie 4 - W tabeli długości na ninecircles.co.uk jest tak: 180cm - 2.50 shaku, 185cm - 2.55 shaku. Mam 183 cm wzrostu. Która długość jest dla mnie?

Pytanie 5 - Może niefortunne, ale na miłość boską nie można kupić iaita taniej?!?!?!?!?!?

Bardzo proszę o odzpowiedź. Z góry dzięki.

Plaargath pisze:Mam kilka pytań do speca . Przeglądam właśnie iaita na tozando i widzę, że niektóre są z zinc/alluminium alloy, a niektóe zinc/berylium (a przy tym wszystkie (zdaje się) reinforced).

Pytanie 1 - jaka jest różnica między nimi, jeśli tak, to czy zauważalna dla kogoś, kto dopiero przerzuci się z bokkena na iaito.

Pytanie 2 - Czy to, że tam jest aluminium, to znaczy, że jak się machnie mocno, albo walnie w, powiedzmy, kartonik z soku, to się zegnie czy coś?

Pytanie 3 - Co to jest to "reinforced"?

Pytanie 4 - W tabeli długości na ninecircles.co.uk jest tak: 180cm - 2.50 shaku, 185cm - 2.55 shaku. Mam 183 cm wzrostu. Która długość jest dla mnie?

Pytanie 5 - Może niefortunne, ale na miłość boską nie można kupić iaita taniej?!?!?!?!?!?

1) będzie zauważalna jak się przerzucisz z bokkena na iaito, te zawierające beryl są nieco lżejsze, ale oba typy iaito sa cięzsze od bokenów.

2) W kartonik po soku to możesz walnąc i sie pewnie miecz nie zegnie, ale odradzam ci r obienie takich sztuczek, po możesz wygiąć ostrze. Po za tym łatwo się w tej działalności zagonić i zniszczyć miecz. Do cięć przeznaczone są miecze stalowe.

3) tu masz odpowiedź http://www.translate.pl/pl.php4

4) 2,55 shaku, zawsze kupujesz miecz nieco dłuższy, nie może być za krótki.

5) w Polsce nie można

Pytanie 5 - Może niefortunne, ale na miłość boską nie można kupić iaita taniej?!?!?!?!?!?

Raven dał namiary na interesującego płatnerza przecież na naszym forum, zapewne na jednym z kolejnych treningów, będziesz miał okazje jego miecz zobaczyć, ale jeśli się tak bardzo na to aluminium z tozando uparłeś..

Bardzo proszę o odzpowiedź. Z góry dzięki.

Proszę bardzo

Dzięki wielkie za odpowiedzi!

Marciniak: ja słowo reinforce rozumieć (i nieskromnie dodam, że angielski też ), tylko chodzi mi o to, jaki to jest hmmm proces, jaka czynność z tym stopem jest wykonywana, że on się wzmacnia. Chodzi o aspekt techniczny.

Gourry: Namiar widziałem, miecz też, Raven nawet dotknąć pozwolił . Hmmm, ostatnio gdzieś wyczytałem, że nie powinno się zaczynać od takiej porządnej katany, jak się g umie, bo można poniszczyć i tak dalej - stąd pomysł, żeby najpierw iaito było. Z Twoich słów prześwituje zgoła odmienna koncepcja. Możesz rzowinąć? Jak to w końcu jest? Pewnie, że wolę od razu mieć porządne ostrze! (tym bardziej, że ta cena to aż tak się nie różni...)

A tak swoją drogą to jak to jest z tym niszczeniem ostrzy przy noto? Chodzi o to, że szorują o koiguchi, jak się źle wkłada czy w ogóle o wnętrze sai na większym odcinku? I co znaczą te wszechobecne słowa, że katanę trzyma się na stojaku, bo w saya się niszczy? Jak się niszczy?

A co do pkt 5iątego - jak nie w Polsce, to gdzie? Ciekawe...

Jak dla mnie ciekawym rozwiązaniem byłoby kupić miecz u płatnerza, o którym wspominał Raven, taki jak chcesz, ale bez hartowania i ostrzenia, z miejsca z dwoma saya (jakościowo zdaje się być porównywalny z tymi z tozando, tylko ze stali by był no i tańszy :]) i bez koiguchi, które zostawia miejsce tylko na wlot do saya, ale o tym później.. Uczysz się takim mieczem jakim chcesz władać, saya na początku i tak zniszczysz, wiec pierwsze dwie saya mogą być nienajwyższych lotów. Jak się nauczysz, dajesz miecz do hartowania i ostrzenia i używasz drugiej saya (jeśli się ostała), następnie okres przyzwyczajania sie do zwiększonego stanu uwagi jaki trzeba poświęcić i można użyć ostatecznej saya. Oczywiście to jedno z możliwych podejść, teoretycznie miecz w naszym stylu powinien być wymieniany na dłuższy w momencie kiedy tylko będziesz na to gotów, a kiedy dojdziesz do odpowiedniej dla siebie długości to na tym pozostajesz..

Drugie podejście, do którego jak na razie się skłaniasz: kupić Iaito tanie i traktować je jako przejściowe. W tym wypadku polecam płatnerza z Rudy Ślązkiej (zmienił ostatnio siedzibe, ale namiary zdaje się u Ravena, bądź Stanleya dostać można), można za ~600zl wyrwac 'seryjne' stalowe Iaito, ktorym paru członków sekcji pochwalić się może, a wszelkie upersonalnienia z nim dogadać można. Problem z nim jest taki, że lubi czasem pogadać i nie jest słowny, ale jak przyjedziesz i wyrwiesz mieczyk odrazu to hulaj dusza :].

Podsumowując taniej się oczywiście da, ale jeśli zapytasz eksperta to troszke poprawek w takich towarach nanieść by można żeby były na bardzo dobrym poziomie, mieczyki z tozando są droższe, ale i teoretycznie lepsze - w moich oczach stop aluminiowy to pomyłka, jak ma się ćwiczyć mieczem to i waga powinna być słyszna.

Co do ranienia klingi przez koiguchi to widze dwa możliwe powody:
1. Masz koiguchi składające się z dwóch powierzchni prostopadłch do siebie, jedna to owal, druga to jego wypełnienie z wycięciem na sam wlot do saya (czyli zakryte drewno w okól wlotu). Przy niewłaściwym wyciąganiu ta część chroni oczywiście saya przed rozcięciem, ale jednocześnie rani ostrze, reszta klingi moze być uszkadzana przy niewłaściwym wkładaniu (sprawa inna niż w puncie drugim, bo chodzi o uszkodzenia wywołane przez właśnie tą dodatkową płaszczyzne).
2. Koiguchi takie jak powyżej bądź składające się tylko z jednej powierzchni - przy niewłaściwym noto tempa część klingi może przejechać po koiguchi - wynika to z niewłaściwego trzymania saya.

Z co ciekawszych to spotkałem się z człowiekiem, który jest znanym i cenionym (i drogim) płatnerzem, a w swoim mieczu koiguchi w ogóle nie miał.

Pozdrawiam

można cos więcej o tym płatnerzu, kto to jest itp.

Zacytuje wypowiedź kolegi z forum Muso (mam nadzieje, że nie będzie miał mi tego za złe ):

Nazywa się Grzegorz Surdel i mieszka w Leboszowicach (taka wioseczka w pobliżu Gliwic). Wykonuje bardzo przyzwoite miecze w "klasie średniej" z jedwabnym oplotem, skórą płaszczki na tsuka i lakowanymi saya. Można w pełni decydować o wszystkim, co dotyczy takiego miecza. Co więcej, wykonuje nie tylko miecze ale także naginata i inne artykuły. Jego ceny są wręcz zadziwiająco niskie - mój miecz(sporo większy niż standard, 86 cm ostrza), hartowany selektywnie i ostry, ze wszystkimi ww. bajerami w oprawie, kosztował mnie 1350 zł. Jestem z niego bardzo zadowolony.
Ten płatnerz jest człowiekiem kontaktowym, bardzo fachowym i konkretnym. Wie co mówi i wie co robi. Osobiście polecam, jeśli potrzebujecie solidnego miecza do treningów, w średniej klasie(nie są to bowiem miecze porównywalne z najlepszymi w kraju czy w Japonii, ale nie można tego za taką cenę oczekiwać).
Kontakt polecam telefoniczny - 501 348 829, możliwy również mailowy - geo66@tlen.pl

Ale reklama wyszła z tego :], heh..

marciniak pisze: 1) będzie zauważalna jak się przerzucisz z bokkena na iaito, te zawierające beryl są nieco lżejsze, ale oba typy iaito sa cięzsze od bokenów.

Powiem szczerze, że nie bardzo mogę się zgodzić. Spotkałem się z oba stopami; berylowym i cynkowym i musze powiedzieć, że berylowy jest bardziej wytrzymały, cięższy od aluminiowego (ale równie znaczny wpływ na ciężkośc miecza ma oprawa) a w skutku droższy. Dlatego też jest spotykany w mieczach (np. na Tozando) z wyższej półki, te w przedziale cenowym 1000 - 1500 są raczej ze stopu cynkowego.

Gourry pisze:Zacytuje wypowiedź kolegi z forum Muso

Mam pytanko; co to za forum

Forum szkoły Muso Jikiden Eishinryu Iaijutsu > http://forum.mud.pl/ , szukać z zakładce Rozrywka > Muso Jikiden Eishinryu Iaijutsu (z tego co pamiętam to zarejestrować się trzeba, żeby zasoby przeglądać móc). W zasadzie jest tu sporo spraw dotyczących działalności sekcji i rzeczy z nią powiązanych, co dla osób postronnych wielce przydatne raczej nie jest..

Czy moglibyście wrzucić tu kilka zdjęć mieczy wykonanych przeaz pana Grzegorza Surdla.

Hmmmmm....... Nader ciekawy pomysł z tym stalowym tępym. Inspirujące. Muszę pomyśleć.

A faktycznie są jakieś fotki tego pana? Raven, pewnie będziesz wiedział...

Pozdro wszystkim i ave, idę zarabiać na strój i miecz.

MadSun pisze:Czy moglibyście wrzucić tu kilka zdjęć mieczy wykonanych przeaz pana Grzegorza Surdla.

Niestety zdjęć nie posiadam, ale jeśli się na coś natkne to za zgodą autora of course..

Gourry pisze:Niestety zdjęć nie posiadam, ale jeśli się na coś natkne to za zgodą autora of course..

Byłoby fajnie.

Zastanawia mnie jedna zecz? Dlaczego tak obawiacie sie uszkodzenia miecza przez koiguchi? Czyz byscie mieli o zgrozo metalowe?
Spiesze z wyjasnieniem. W dobrej saya koiguchi jest nakladane na kolnierzyk z drewna i wykonane jest z rogu, dzieki czemu nie ma obawy uszkodzenia miecza jak i odpowiednio wzmacnia i chroni saya.

Umieszczajcie zdjecia swoich mieczy bardzo was do tego zachecam. A i sam obiecuje ze za jakis czas cos pokaze byc moze ale niechce na razie zapeszac wiec to tajemnica

Jak tylko dorwę jakąś cyfrówkę to zdjęcia porobię...na razie jednak jest to awykonalne.