Strona 1 z 2
Yarijutsu
: 6 lutego 2004
autor: Hatamoto
Ktos kiedys wspomnial na tym forum, że trzeba mieć sporo siły i umiejętności żeby przebić zbroję kataną. Tak sobie myślę, że do przebijania zbroi i wszelkiego rodzaju ochraniaczy to chyba yari słuzyła a nie miecz. Mieczem zadawalo sie ciecia po okregu nie kłucia (no chyba, ze przeciwnik juz lezal pod nogami i konczylo sie jego marny zywot jednym "pchnieciem" miecza)
Podobno yari byla skuteczniejsza bronią niż naginata. Nawet najlepszy szermierz nie mógł sobie poradzić z 3 weteranami atakujacymi wlucznia.
Re: Yarijutsu
: 7 lutego 2004
autor: GrafRamolo
Troche niepodoba mi sie to pytanie. Nie odpowiem na nie bo ani na polu bitwy nie bylem anie nie ma sprecyzowanego w jakich warunkach, przeciwko komu w czyich rekach. To troche jakby pytac co jest skuteczniejsze na wojnie karabin czy panzervaust.
Mieczem pcha sie to podstawowy atak bardzo niebezpieczny i szybki, i jaknajbardziej przebija sie zbroje.
Yari owszem jest bronia bardziej kłuta nisz tnaca ale i ciut nia pociac mozna bo jest obusieczna.
Pozatym Yari byla to bron dla plebsu bardiej samurai poslugiwal sie mieczami i naginata.
Re: Yarijutsu
: 7 lutego 2004
autor: Hatamoto
GrafRamolo pisze:Troche niepodoba mi sie to pytanie. Nie odpowiem na nie bo ani na polu bitwy nie bylem anie nie ma sprecyzowanego w jakich warunkach, przeciwko komu w czyich rekach. To troche jakby pytac co jest skuteczniejsze na wojnie karabin czy panzervaust.
Pytanie o roznice miedzy yari a naginata zaklada te same warunki dla obu broni. Nie chcialem pisac tego wczesniej, bo to komplikowaloby tylko sprawe. Wiadomo, ze czasami jedna ma przewage a czasami inna. Ale pytanie ma sens ogolny. Czyli, gdyby zsumowc wszystkie za i przeciw wymienionych broni drzewcowych, ktora z nich (generalnie) okazalaby sie skuteczniejsza.
Ja tez nigdy nie bylem na polu bitwy, podobnie jak nigdy nie trzymalem w reku yari. Jednak pytanie nosi teoretyczny charakter. Wiec ten, kto potrafi udzielic zgodnej z sumieniem odpowiedzi niech glosuje w ankiecie.
Re: Yarijutsu
: 7 lutego 2004
autor: GrafRamolo
Osobisnie nie lubie gdybac i teoretyzowac zatem nie wypowiadam sie.
Re: Yarijutsu
: 7 lutego 2004
autor: Hyakusen
ja uwazam ze naginata
Re: Yarijutsu
: 17 marca 2004
autor: Jigga
Naginata wg mnie jest efektowniejsza ale czy efektywniejsza ??
parafrazujac Romeo must Die "Weapons dont kill people. People kill people"

Re: Yarijutsu
: 17 marca 2004
autor: Okamura
Zgadzam się.
W rękach mistrza nawet łyżka jest zabójczą bronią. Więc, decyduje się nie głosować.
Re: Yarijutsu
: 17 marca 2004
autor: GrafRamolo
Skoro byla w urzyciu i to dosc powszechnym oznacza rze byla i efektowna i efektywna.
Re: Yarijutsu
: 18 marca 2004
autor: Jigga
ale ja nie pisalem ze naginata nie jest efektywna .... tylko ze niekoniecznie jest efektywniejsza od yari ...
Re: Yarijutsu
: 27 maja 2004
autor: bennosuke
A ja mam pytanko czy niewiecie czy w polsce można zdobyć yari albo yari z krzyżowymi ostrzami. I czy gdzieś w polsce jest organizacja ucząca posługiwanie się tym typem broni?
Re: Yarijutsu
: 27 maja 2004
autor: GrafRamolo
Co znaczy zdobyc? Chcesz ostrze do yari stare antyczne? Moge ci pomuc w poszukiwaniach ostatnio mialem mozliwosc zakupu za okolo 800zl nawet bylo z hamonem!
A organizacje oj obawiam sie ze cieszko ja raz na treningu mialem kilka podstawowych technik ale to w ramach ciekawostki ale wnosze z tego ze muj sansei cos niecos o tym wie.
Re: Yarijutsu
: 28 maja 2004
autor: bennosuke
800 zł powiadasz? To nie tak tragicznie. Jakby co to się zgłosze do ciebie. A co do szkół to znalazłem....w Narze

Re: Yarijutsu
: 28 maja 2004
autor: GrafRamolo
To clakiem blisko

Ale dolicz jeszcze zrobienie drzewca do yari, ale i tansze widzialem (choc i drozsze) ale yari to nie tak strasznie kosztowna bron a fajmnie miec w domu kawal histori z Japonii.
Re: Yarijutsu
: 28 maja 2004
autor: bennosuke
Właśnie chciałem spytać na jakiego rodzaju drewna najlepij osadzić ostrze?
Re: Yarijutsu
: 28 maja 2004
autor: GrafRamolo
Jesli Yari to tylko bambus, a najlepiej klejonka bambusowa czyli taki kompozyt z ruznych warstw listewek bambusowych.
Re: Yarijutsu
: 28 maja 2004
autor: bennosuke
No to trza bedzie jeszcze załatwic bambus...i znależć kogoś kto sie zna na wywijaniu tym draństwem

oj marzenia......
Re: Yarijutsu
: 28 maja 2004
autor: GrafRamolo
Trzeba wprowadzac w czyn mazenia.
Na Ame agaru i Ukrytej fortecy masz ladne przyklady poslugiwania sie Yari.
Re: Yarijutsu
: 29 maja 2004
autor: bennosuke
można prosic o jakis link ?
Re: Yarijutsu
: 29 maja 2004
autor: GrafRamolo
Niestety jedyny link do tych filmuw jaki znam miesci sie na 3 pulce w mojej szafie

Re: Yarijutsu
: 29 maja 2004
autor: bennosuke
poszukam na kazie...
Re: Yarijutsu
: 29 maja 2004
autor: GrafRamolo
na kazie niema predzej emul
Re: Yarijutsu
: 23 czerwca 2004
autor: MadSun
Co od Yarijjutsu to znalazłem film o nazwie Yarijutsu-Bujinkan.avi na DC++, hub nazywa się "KFF KungFuFlix" użytkownik [KFF]Tsang. Film ma ponad 900 MB. Podejżewam, ze może to być instruktarz. Jeśli uda się wam go sciągnąć to dajcie znać. Ostatnio zacząłem interesować się tą dziedziną japońskich sztuk wojennych. Co do zastosowania yari i naginaty na polu walki to myślę, że dużo zależało od umiejętności wojownika. Napewno naginata była użyteczniejsza gdy robiło się ciasno i ciężko było walczyć długą włócznią. Yari natomiast na pewno było owiele skuteczniejsze od naginaty gdy piechota atakowana była przez jazdę.
Re: Yarijutsu
: 26 czerwca 2004
autor: GrafRamolo
Jak robilo sie ciasno wtedy w gre wchodzil miecz, pozatym yari bylo dla chlopuw podczas bitew, nainata tez dla mniej elitarnej formacji samurajuw. A do konnicy czesto sluzylo odachi. Ale racjanapewno na konnice yari byla odpowiednia bronia jednak wydaje mi sie ze jako las wluczni nie indywidualnie.
Re: Yarijutsu
: 27 czerwca 2004
autor: MadSun
Wydaje mi się, że yari też było dobrą bronią przy walce w pojedynkę z jeźdźcem. Długa lekka włucznia w rękach wprawnego wojownika powinna dosięgnąć konnego gdy ten uzbrojony był jednie w krótki miecz.
Re: Yarijutsu
: 27 czerwca 2004
autor: GrafRamolo
I tak i nie bo zauwaz ze i jeżdziec ial takze zazwyczaj jakas bran dzewcowa bo z konia trudno mieczem dosiegnac piechote.