Strona 1 z 1

China, wuxia etc.

: 4 lutego 2004
autor: Eriya
A dlaczego nikt tutaj nie powie nic na temat genialnych filmów made in China? Są piekne! nie wszystkie naturlich, ale jednak. "Hero" był bajecznie piekny! "Kochanek ostatniej cesarzowej" równiez polecam. ja osobiscie uwielbiam filmy w stylu wuxia, jestem nimi zachwycona, a nie powstaja raczej, o zgrozo, w Japonii...

Re: China, wuxia etc.

: 4 lutego 2004
autor: malenka
Eriya pisze:A dlaczego nikt tutaj nie powie nic na temat genialnych filmów made in China?
Hmm, bo dział nazywa się: "filmy japońskie lub o Japonii"?
Wszystkie inne filmy omawiane są w dziale o filmach...

Re: China, wuxia etc.

: 4 lutego 2004
autor: Eriya
zwracam honor :P wlasnie zobaczylam. zdecydowanie musze isc do okulisty :lol:

Re: China, wuxia etc.

: 4 lutego 2004
autor: Clayman_
chinczycy,japonczycy-jeden diabel

i tak gdy biala rasa dojdzie do wladzy nic po nie zostanie :roll:

Re: China, wuxia etc.

: 5 lutego 2004
autor: Eriya
:lol: Topre topre, ale ja jakos nie czujem siem ani biala, ani czarna, ani zolta... koorche co ja jeste? :lol:

Re: China, wuxia etc.

: 5 lutego 2004
autor: Gourry
Czyli bedziesz pierwsza do odstrzału...

Re: China, wuxia etc.

: 5 lutego 2004
autor: GrafRamolo
Nie nie filmy z hongkongu kopia tylek uwielbiam wszystkie takei typu kughfu, co prawda na hero zasnolem ale wyszystkie shaolin last battle albo cos w stylu the exploding first of shaolin lukam z zapalem!

Re: China, wuxia etc.

: 5 lutego 2004
autor: Shig
Grafo :arrow: "Legend of the red dragon" oblukaj jeśli nie widziałeś.

Re: China, wuxia etc.

: 5 lutego 2004
autor: Hakim
chińskie filmy bardzo mi się podobają, zwłaszcza coś w stylu tych o których wspomniał graf (np. idzie mistrz i uczeń przez miasto, podchodzą do sprzedawcy, kupują jabłka, ale ten ich oszukał z kasą. uczeń: -oszukałeś nas! sprzedawca: -jak śmiesz! i zaczyna sie bójka, ale mądry mistrz interweniuje i rozwiązuje całą sytuację. albo mistrz trenuje ucznia, tuż przed ukończeniem treningów odwiedza ich najgorszy wróg mistrza i zabija go, uczeń walczy i przegrywa, ale nie ginie. puźniej doskonali swoje umiejętności i pokonuje złego). moge te filmy oglądać cały czas.

Re: China, wuxia etc.

: 5 lutego 2004
autor: GrafRamolo
Shig jak niewidzialem jak niewidzialem! :wink:

jest jeszcze jeden motyw. Jest chlopak nic mu nie idzie wyrusza z wioski w swiat spotyka mistrza mistrz go szkoli potem ginie uczen go msci wykorzystujac na koncu tajemna technike.

Re: China, wuxia etc.

: 5 lutego 2004
autor: Clayman_
ale przeciez to co mowicie wskazuje na to ze nie tylko filmy amerykanskie sa schematyczne!!!!!na peruna i swiatowida!!!jak to mozliwe?!!

Re: China, wuxia etc.

: 5 lutego 2004
autor: GrafRamolo
ale jest schemat i SCHEMAT! to jak w folwarku zwierzecym:sa filmy schematyczne i schematyczniejsze.

Re: China, wuxia etc.

: 5 lutego 2004
autor: Clayman_
taaak,i pewnie to czy sa schematyczniejsze czy tez tylko schematyczne zalezy tylko od kraju w jakim zostaly wyprodukowane?tak?

Re: China, wuxia etc.

: 5 lutego 2004
autor: GrafRamolo
bezwarunkowo

Re: China, wuxia etc.

: 26 marca 2004
autor: Draug
moge te filmy oglądać cały czas.
:lol: Ja tesh a najfajniejsze są te z Brucem :)

Re: China, wuxia etc.

: 27 marca 2004
autor: An-Nah
To tak, jak z filmami płaszcza i szpady - też schematycnze, a an za każdym razem ogląda z zapartym tchem, jak na końcu główny bohater walcząc z głównym złym wchodzi coraz wyżej po schodach ^^

Re: China, wuxia etc.

: 28 marca 2004
autor: Draug
W dodatku są kręte i ciągną się w nieskończoność :) ale to filmy są fajne po prostu i tyle, czysta rozrywka (jak Godzilla :) ).

Re: China, wuxia etc.

: 28 marca 2004
autor: An-Nah
Taaa, oglądałam wczoraj, to już barfdziej apropo kina chińskiego, "Wojowników Zu", straszna to bzdura była, ale jak się to fajnie oglądało... Siedziałam przed telewizorem z mega-wyszczerzem i podziwialam efekty specialne (film wygladal jak anime, tylko z zywymi aktorami) i slicznych azjatów.

Re: China, wuxia etc.

: 29 marca 2004
autor: Draug
A na czym było??