ReiDojo forum o nihonto

Witam

Chcę powiadomić, ze usunąłem posty dotyczące "sztucznych" bonsai, gdyż nie wnoszą one absolutnie nic do głównego tematu tego działu jakim jest sztuka bonsai. Mam nadzieję, ze wszyscy zrozumieją to posunięcie - to tak jakby w Dziale o mieczach nihonto umieścić temat o plastikowych atrapach tych mieczy, robionych np. dla dzieci.
W każdym razie niebawem usunę cały ten temat, a w zamian za to otworzę nowy, w którym będę się starał przekazać tą niewielką wiedzę jaką posiadam na temat sztuki wystawiania bonsai.

pozdrawiam

A było wspomniane w tym wątku o pracach mojego znajomego Poula Fincha? Może nie dowiemy się z nich jak zrobić dobre bonsai ale to jedyna szansa na posiadanie pięknej imitacji w naszych domach dla ludzi którzy mają mniej czasu czy umiejętności by zająć się jeszcze roślinami. Podkreślę tylko że przy okazji majowej rozmowy mojej z Poulem dowiedziałem się że aby zrobić kopię gigantycznego ponad 100letniego cisa ElBicho Kevina Willsona musiał kilka razy polecieć do jego właściciela z Anglii do Hiszpanii. Drzewo jest tak doskonale odtworzone że ciężko przejść obok i stwierdzić że jest sztuczne. O dziwo kopia CISA jest zrobiona na Jałowca chińskiego
Gość jest w stanie zrobić kopię praktycznie każdej rośliny choć zajmuje mu to sporo czasu ale efekt jest niesamowity.
http://www.paulfinchbonsai.com/page3.htm
ORYGINAŁ - przed formowaniem

ORYGINAŁ - po formowaniu

KOPIA - w trakcie "formowania"

KOPIA - gotowa

Cześć

Dzięki za link na stronkę Poula Fincha. Obejrzałem jego bonsai, są całkiem w porządku i stwierdzam, ze kompletnie w takim razie nie rozumiem po co on wyrzeźbił kopię tego cisa Kevina Wilsona. Po co i na co mu to. Na pewno do groma roboty i dużo czasu mu to zajęło. No chyba, ze robił na sprzedaż ale tak jak Bolas napisałeś za tą jego cenę 4 500 EURO to można kupić zarąbisty materiał i po kilku latach pracy wypracować piękne cieszące oko niepowtarzalne bonsai.

Po co? Bo ma talent, bo potrafi bo może.
Może właśnie dlatego że przewożenie kilkuset letniego cisa po europie nie wszystkim spasuje tym bardziej że w Polsze jakiś nadgorliwy leśnik pewnie nieźle by się zdziwił takim widokiem rośliny pod ścisłą ochroną. Może dla tego że to też pewien sposób na życie choć wiem że Paulowi nie brakuje pieniędzy z pracy jaką wykonuje. Kopia ElBicho jest nie do rozróżnienia dla osoby postronnej i tak jak pisałem poprzednio jest to pewien sposób by ładnie przystroić zakątek mieszkania/domu.