Strona 1 z 2
Bonsai
: 30 grudnia 2003
autor: Sinner
Czy ktoś na forku choduje te małe drzewka? Bo widziałem dzisiaj w sklepie i nie urywam, że mnie zaczęło korcić...
Re: Bonsai
: 30 grudnia 2003
autor: Eric Cartman
ja sie bawiłem kiedys bo dostałem gazete a raczej babci zabrałem bo dostała jako bonus do swojej ogrodnikowej gazetki, nie kupowałem gotowca tylko sadziłem, cos małego wyrosło ale jak to przesadzałem to sie rozwaliło, dałem se siana, ale to było dosc dawno poczatki gim. w sumie powiem tak: przez tydzien jest podnieta, potem sie olewa, czasem cos dygnie... moze jak by miało liscie i "baze" zebym mógł to formowac tak jak bym chciał przy pomocy drucików i nozyczek to by było fajniejsze...
Re: Bonsai
: 30 grudnia 2003
autor: GrafRamolo
No niejest to spektakularne hobby, ale chyba jest ksiazkana ten temat po polsku.
Re: Bonsai
: 30 grudnia 2003
autor: An-Nah
Jakos w październiku, w centrum Manggha w krakowie była wystawa takich cudeniek. Prześliczne były, aż się chciało jedno pod kurtkę schować ^^ Ciekawe, ile takie gotowe maleństwo kosztuje, bo chodowac to by mi się pewnie nie chciało...
Re: Bonsai
: 30 grudnia 2003
autor: malenka
An-Nah pisze:Ciekawe, ile takie gotowe maleństwo kosztuje,
A to zależy jakie.
Kwestia gatunku, wieku i formowania.
W ofercie Akademii Bonsai są ceny, i jak widać, rozrzut jest spory. "Cokolwiek" można kupić już od 100-200 złotych, ale naprawdę efektowne i stare roślinki to już większy wydatek.
http://www.bonsai.com.pl/rosliny.html
bo chodowac to by mi się pewnie nie chciało...
Z tego, co wiem, to nawet z "uformowanym" bonsai jest strasznie dużo roboty, bo mu się linia zepsuje, jak się go samemu sobie zostawi.

Re: Bonsai
: 30 grudnia 2003
autor: An-Nah
Niektóre to nawet tanie są...
Niektóre z tych tanich to nawet ładne ^^
I tak sobie nie kupię... może kiedyś, kiedyś...
Re: Bonsai
: 30 grudnia 2003
autor: Sinner
Heh, ja widziałem za 52 złocisze...
Grafo - ja mam nawet dwie książki po polsku, ale zależało mi na jakichś osobistych opiniach 
Re: Bonsai
: 30 grudnia 2003
autor: malenka
Sinner pisze:Heh, ja widziałem za 52 złocisze...
Też widziałam takie, we Wrocku w kwiaciarniach, ale z tego, co słyszałam, te kwiaciarniane "bonsai" nie są najlepszej jakości.
Zresztą, tam w cenniku jest cósik nawet za 30 złotych.

Re: Bonsai
: 30 grudnia 2003
autor: An-Nah
Powiedzmy, że takie za 100 - 200 złotych to juz coś... tylko najpierw trzeba uzbierać te pieniądze, a jak to zrobić, nie rpzestając wydawać na komiksy - nie mam pojęcia.
Re: Bonsai
: 30 grudnia 2003
autor: GrafRamolo
ciekawe ile kosztuje takie oryginalne bonsai co ma z 600lat i przez cay czas bylo doglondane przez mistrzuw , pewnie niezly dom mozna by za nie kupic.
Re: Bonsai
: 30 grudnia 2003
autor: Eric Cartman
ciekawe jak długo by sie paliło

Re: Bonsai
: 30 grudnia 2003
autor: malenka
Chyba niedługo.

Bądź co bądź, to tylko małe drzewka...
Re: Bonsai
: 31 grudnia 2003
autor: Shig
Muszę chyba ojca na bonsai namówić, bo on ma lekkiego pier*olca na punkcie roślinek i coś czuję, że miałby do tego rękę.
Re: Bonsai
: 31 grudnia 2003
autor: An-Nah
A wiesz co, Shig, to niegłupi pomysł... Moja kochna mamusia uwielbia roślinki wszelakie... Może jak juz zacznę pracować i zarabiać sprawię jej takie maleństwo na jakiejs urodziny? Żeby miała rozrywke na emeryturę ^^ (bo narazie to raczej by czasu nie miała...)
Re: Bonsai
: 13 stycznia 2004
autor: Chifuretsu
Ja kiedyś próbowałam z małym iglaczkiem, takim żywopłotowym, i powiem Wam, że całkiem ładnie wyglądał... Tyle tylko, że nie przeżył przeniesienia do płaskiej doniczki (a właściwie do głebokiej kamionkowej tacy), widać miał z założenia pionowy system korzeniowy. Podejrzewam jednak, że w dużym i dobrym sklepie ogrodniczym poradzą gatunek, który może się ukorzeniać płasko. Zawsze można też spróbować z jakąś mini-jabłonką, choć to już chyba wyższa szkoła jazdy...
Re: Bonsai
: 13 stycznia 2004
autor: GrafRamolo
Mini sekwoja

Re: Bonsai
: 15 stycznia 2004
autor: Hiryu
Mój ojciec od paru lat hoduje.
Na początku jest dużo przycinania itp. Potem długo się czeka, żeby odrosło w odpowiednim kierunku. Potem znowu się trochę przycina, drutuje, i czeka parę miesięcy.
Fajna zabawa. Gdyby nie fakt, że nie nadaję się do hodowli czegokolwiek (mój legwan ma chyba ze mną piekło...), to pewnie sam bym miał dzis kilka bonsai...
Sin, na początek poradziłbym ci albo cyprysika (w pierwszym lepszym hipermarkiecie za grosze), albo fikusa. Ten ostatni świetnie się splata i zrasta - mój ojciec wyhodował z kilku splecionych pni pojedyncze drzewko, bardzo ciekawie wygląda (zrosło się!). Poza tym, fikus ma świetne korzenie do sadzenia "na skale" - wiadomo, nie na samym kamieniu, ale można wcisnąć między drzewo a glebę sporego kamulca, o ile korzenie sięgną... Świetnie wygląda.
Re: Bonsai
: 16 stycznia 2004
autor: Chifuretsu
No, to jest fachowy głos w sprawie

. A tworzy może takie całe widoczki
zen?
Re: Bonsai
: 18 lutego 2004
autor: Chifuretsu
A nie pokusisz się o samodzielną hodowlę od zera?

Re: Bonsai
: 27 listopada 2006
autor: Bushi
miałem kiedyś maleńką brzózkę:) ale jak wyjechałem na wakacje to niestety nikt mi jej niepodlewał tyle ile "chciała" nio i uschła... teraz mam 2 brzozy i 2 klony (nieliczac sosny która raczej umarła ale może na wiosne odbije i wtedy martwy pień przerobie na jin)
jak przezyja troszke te drzewka to podrzuce fotki:)
Re: Bonsai
: 5 grudnia 2006
autor: Kakita_Takeo
Hmm, jestem dosc noobem w tym temacie, ale cos tam sie z bonsai bawie (niestety narazie przerwe mam, z braku funduszy)... Ale jesli sa konkretne pytania to moge pomoc:)
Re: Bonsai
: 24 grudnia 2006
autor: Masamune
Na temat bonsai moge co nieco powiedzieć ...
Bardzo ciekawe i interesujące hobby dla bardzo wytrwały i cierpliwych ludzi.
Zazwyczaj w typowych poradnikach o bonsai sprzedaje sie sekrety na zrobienie ów wspaniałego drzewka które za 150 lat bedzie wygladało jak to obok na zdjeciu z japońskiej kolekcji
Bonsai zazwyczaj tworzy sie z drzewek zyjacych w naturalnym srodowisku, tzw YAMADORI , sa to drzewka zkarłowaciałe zniszczone przez przerózne czynniki które wpływały na jego nieprawidłowy rozwój lub go chamowały przez dziesiatki lat, takie egzemplarze sa bardzo cenne ...
Najczesciej mozna spotkac takie drzewa w górach rosnace na skałach, przy szlakach..., w japonii rosnie sosna drobnokwiatowa bardzo piekna sosna o krótkich i gestych igłach najbardziej popularne bonsai poza klonem palmowym.
Sosny sa przepiekne lecz trudne w hodowli zreszta kazdy gatunek potrzebuje odpowiednich warunków do egzystowania .
Niestety nie polecam niedoswiadczonym wykopywania takich YAMADORI z dwóch powodów:
1 potrzeba do tego bardzo duzego doswiadczenia co w zasadzie w 70% jest kwestia szczescia czy drzewko sie przyjmie czy zginie w donicy:( a jezeli nawet sie przyjmie pielegnacja takiego yamadori jest bardzo kłopotliwe, oczywiscie niewszystkich gatunków drzew.
2 Prawie wszystki gatunki sa objete ochrona i na wykopanie drzewa potrzebna jest odpowiednia zgoda własciciela terenu lub lesniczego.
Jezeli chce sie posiadac piekne prawdziwe japonskie bonsai (klony , buki ,sosny ) to potrzeba do tego swojej działki bo rosliny musza przebywac na wolnym powietrzu w całym swoim okresie wegetacyjnym (to tak dla mniej poinformowanych

)
Oczywiscie sa tez gatunki tropikalne ktore trzyma sie cały rok w mieszakniu lub w szklarni.
Ceny drzewek sa rózne a ze ten sport pochodzi z japonii no to niemusze tłumaczyc jakie sa ceny za drzewka

Oczywiscie jak wszystko mozna kupic w rozsadnej cenie ceny za drzewko które w moich oczach mozna nazwac bonsai zaczyna sie o ceny 1000zł wzwyz wydaje mi sie ze niejest to az tak wysoka cena za zywe dzieło sztuki które bedzie cieszyc twoje oko i przy dobrej pielegnacji kolejne pokolenia
Polecam jak najbardziej uspakaja ta zielen i ten kolejny japonski ukryty czar który hipnotyzuje

Re: Bonsai
: 24 grudnia 2006
autor: GrafRamolo
Polecam odwiedzic ta strone
http://www.edocraft.com/products/kawasumi/products.htm
Recznie robione nozyce do przycinania drzewek.
Re: Bonsai
: 29 marca 2008
autor: Shouryu
Odgrzebałem ten temat, bo chciałem się dowiedzieć jakie polecacie dostępne w polsce gatunki drzewek iglastych.
W temacie jestem zielony jak trawa na wiosnę, więc liczę na jakieś porady na początek.
Mam nadzieję, że w kilka lat jakie upłuneło od założenia tego tematu, sytuacja na rynku "minidrzewek" się poleprzyła, więc będzie miłatwiej zacząć chodowlę jak i otrzymać pomoc od ekspertów.

Re: Bonsai
: 29 marca 2008
autor: Ihei
Żeś się spóźnił o jakieś dwa miechy, bo wywaliłem, miałem namierzone dwa bardzo dobre fora o tym

.
Ale jak poszukasz dobrze to je znajdziesz.
Ostatnio się dowiedziałem, że to bardzo popularne w Polsce jest, zwłaszcza u młodych ludzi, studentów.
Ja zarzuciłem, bo nie mam warunków, jak wyjeżdżam, to mi by zdechły. Tylko doniczkowego bluszcza po poprzednim lokatorze jeszcze hoduję, bo jest twardy i potrafi wytrzymać trzy tygodnie bez wody.