basil pisze:Z tego co wiem to Shouryuu też coś w tym kierunku kombinuje, ale mu coś średnio idzie.
Oż ty Basilu! To że sam lataż po okolicy, kury straszysz, bydło płoszysz i dziewki głuszysz, a to wszystko za samuraja przebrany, to mam być miarą "dobrego iścia"?
Miecz mam na wykończeniu, zbroja sie robi... (tak wiem, od roku to powtażam

/ patrzcie temat "inne metody...")
Kimono jest u Sebastiana.
Z resztą sam żeś je Basil załatwiał.
Co do mnie, podejmuje niedługo kolejną akcję "promocyjną". Internetowe nie wyszły. Teraz robię papierową na lubelskich uczelniach.
A co do Qby.... Zaraz tu wpadnie i pozamiata! Moja w tym głowa.
Ps. Basil i TomekSan, blisko macie, odwiedźcie Qbę. Wszelkie wątpliwości się rozwieją.
