ReiDojo forum o nihonto

Witam. Nie znam się kompletnie na katanach, ale mam zamiar jedną kupić i nie chce na nią dużo przeznaczyć pieniędzy.
powiedzcie szczerze czy warto kupić tą katanę: http://www.goods.pl/product/description ... do 550 zł

Piszerz, że kompletnie się nie znasz a mimo to chcesz miecz. Jakie masz doświadczenie z mieczem? Co trenujesz? Potrzebny jest ci do pokazów?

Koledzy pewnie się nie zgodzą ale miecz który przedstawiłeś nie powinien się rozlecieć. Za to wygląda tak, no cóż... zbyt estetyczny to on nie jest, łagodnie mówiąc.

Ps. 1 Czy to aby nie jest jakaś prowokacja, albo kryptoreklama?

Ps. 2 Na tym forum możesz pgłębić swoją wiedzę o broni japońskiej, i dowiedzieć się czemu forumowicze uważają takie miecze za gówna ( nie bez przyczyny).

edit. Ten temat powinien być w innym dziale.

Nie ma co zniechęcać
Ja sam kiedyś nie wiem po co kupiłem katanę.
Trochę sie nią pobawiłem, trochę poniszczyłem, wreszcie ją sprzedałem, a za pieniądze kupiłem kowadło. Co było strzałem w dziesiątkę. I zamiast właściwie bezcelowej zabawy, przeszedłem na drogę pewnego rodzaju twórczości.
Jakoś swą drogę z bronią japońską trzeba zacząć

Jeśli nie znasz się na katanach a chcesz mieć jedną to droga, którą powinieneś obrać jest następująca: Najpierw poznać sie na mieczach a potem kupować.

To nie jest żadna reklama. Na razie trenuje walkę bokkenem. Nie mam możliwości jednak trenować w jakimś klubie, a katane chce kupić bo mi się tak podoba i jest ona tania. A pytałem się czy jest dobra jak na tą cenę, bo warto zawsze przed zakupem się dowiedzieć o czymś jak najwięcej.
Fajnie, że radzicie się poznać na mieczach. Ale możecie odpowiedzieć czy jak na tą cenę opłaca się ją kupić. Przez to powstał ten temat. Chcę się dowiedzieć czy warto kupić to. Mam do wydania 550 zł. Jak znacie inne modele do tej ceny czekam na adresy, żebym mógł je zobaczyć

Kupiłem swój pierwszy miecz dopiero jak miałe wystarczającą wiedzę w tej kwestji ( jak się jednak potem okazało, za małą) i obycie jako takie z wyniesione z treningów aikido.

Kiedyś czasy nie były zbyt łaskawe dla entuzjastów miecza. Dziś można za nie wielkie pieniądze ( w porównaniu do nihonto) uzbroić się po zęby w miezcze, tanto a nawet naginaty i yari.
Trzeba tylko sobie odpowiedzięć na pytanie : w jakim celu?

Ja np. do treningu cięć. Formy ćwiczę bokkenem.

Masahiro mają podobno twarde i dobrze zahartowane głownie (opinia kilku osób). ale oczywiście są to "miecze" chińskie a co za tym idzie mają swoje wady których nie przeskoczysz. w takiej cenie możesz także wybierać na Allegro w podobnej jakości mieczach. jeśli chcesz kupić coś właśnie takiego - to czytaj dokładnie opisy. nie ma tu recepty na dobry zakup chińskiego miecza za 500zł... jakby jeszcze można wziąć do rąk i porównać modele - coś by się dobrało.
powiem tak: w tej cenie marka Masahiro może być - ale możesz trafić na felerny egzemplarz i co wtedy ?
może dozbierać coś jeszcze i zorientować się co i jak?

Pawxcio, napisz skąd jesteś, to może jakiś klub sie dla ciebie znajdzie.

Jakie masz doświadczenie w sztuce miecza ( zaczynasz?) ? To istotne zagadnienie, bo samemu trenować może ktoś kto ma już jakieś pojęcie. Jeżeli nigdy nikt cię nie uczył to tylko same problemy z tego mogą wyniknąć. Wiem coś o tym. Trenując bokkenem na aikido myślałem, że coś umiem. Jednak kontakt z prawdziwym kenjutsu szkoły T.S. Katori S.R. uświadomił mi że jestem w mieczu dyletantem.
Nauka z książek i filmów z youtuba na wiele się nie zda jeżeli nie ma się pożądnych podstaw.

edit. Katany Master Cutlery, ze strony goods.pl są nawet w miarę i mieszczą się w podanym przez ciebie przedziale cenowym.

Ps. Może warto jeszcze poczekać, nabrać wiedzy i odłożyć dodatkowe pare złotych?

Ostry miecz na początek jest super by sobie lub komus zrobić krzywdę

Poza tym chyba koledzy mają rację by zakupować taki miecz poczytaj najpierw forum (choć może już to zrobiłeś ) a pożniej pomyśl faktycznie czy takowy mieczyk bedzie Ci potrzebny.

Zazwyczaj zaczyna się od bokkena poźniej iaito a jak juz opanujesz NOTO
(chowanie miecza) i poprawnie zaczniesz ciąć to polecam wtedy jakieś tamashigiri z kimś kto ma pojęcie.

Ale to moje wyłącznie zdanie i od zakupu i tak nikt Cię nie odwiedzie
jak się uprzesz
Pozdrawiam

Ja przychyliłbym się do wypowiedzi karendta - nie ma co zniechęcać. Początki bywają różne, a błądzić też jest rzeczą ludzką. Moja przygoda z mieczem japońskim zaczęła się podobnie. Kilka lat temu kupiłem kawałek stali, który wówczas w moim mniemaniu przypominał katanę, wykonany przez jednego z krakowskich płatnerzy kującego miecze dla bractwa rycerskiego. Ale dość szybko zrozumiałem że z kataną nie ma on nic wspólnego. Później kupiłem chińczyka za kilkaset złotych, bo wydawało mi się, że ten miecz jest już bliski moim marzeniom. No i miałem z niego kilka tygodni radochy, tnąc snopki z trzicny i łodyg słoneczników po czym okazało się że to jednak również nie "To". Dopiero w miarę pogłębiania swej wiedzy, którą zacząłem wówczas rzetelnie przyswajać zrozumiałem, czego naprawdę chcę, i że nie jest to żadna chińszczyzna. O zakupie nihonto nie miałem co marzyć, i nadal nie mam, więc postanowiłem zgłębić tajniki ich wytwarzania i wziąłem się za kowalstwo. Chociaż droga jeszcze daleka to jednak teraz wiem że idę w dobrym kierunku.

Tak więc drogi Pawxciu, musisz zastanowić się co chcesz dalej robić. Czy jest to tylko chwilowe zainteresowanie i miecz ma być tylko mniej lub bardziej wątpliwą ozdobą salonu, czy jednak zamierzasz dalej iść w tym kierunku. Jeśli jest to pierwsza z możliwości, wtedy taki miecz zadowoli cię i będzie wystarczający, jeżeli jednak zamierzasz pójść drugą z wymienionych przeze mnie dróg, radzę Ci podobnie jak koledzy wstrzymaj się z zakupem, przemyśl raz jeszcze czego chcesz i nie wyrzucaj pieniędzy w błoto. Po co masz popełniać te same błędy, które ktoś już kiedyś popełnił (np. ja:-))
Choć z drugiej strony, może właśnie aby zrozumieć czego chcesz i odnaleźć własną drogę musisz poświęcić te kilkaset złoty i czas aby odłożyć koleją sumkę na coś bardziej przydatnego. Cóż, nauka kosztuje.
Zrobisz jak będziesz uważał. Mam tylko nadzieję że wypowiedzi kolegów z forum i moje wypociny skłonią cię do ponownego przemyślenia sprawy.
Poza tym jak słusznie już wspomniano, zabawa ostrym mieczem jeśli nie masz żadnego doświadczenia, może skończyć się naprawdę nieprzyjemnie. Wiem coś o tym. Więc nawet jeśli miała by to być tylko zabawka, to jednak również doradzam iaito.

Pozdrawiam i zachęcam do refleksji

Dzięki wszystkim za Wasze opinie, ale i tak kupie katanę chociaż się nie znam. A mam pytanko czy ta katana jest lepsza od tej masashiro: http://www.allegro.pl/item336175997_rec ... rzany.html
też jest chińska no ale cóż droższej katany na pewno nie kupie. Więc czekam na podpowiedzi czy tak katana z allegro jest lepsza ?

Niewiele można powiedzieć o tego typu mieczach nie mając ich w dłoni. Myślę że jakościowo są do siebie bardzo zbliżone i tylko bliskie oględziny pozwoliły by stwierdzić który z nich posiada lepsze właściwości ( myślę tu o wadze, wyważeniu, krzywiźnie,czy też ogólnie geometrii ostrza). Za tę cenę jednak nie powinieneś się spodziewać żadnych rewelacji.

Skoro zdecydowałeś się już na ten zakup, to mogę Ci tylko doradzić jedną rzecz, a mianowicie: unikaj skórzanych oplotów, ponieważ bardzo szybko się niszczą i jeżeli miałby on służyć (miecz) do czegoś więcej niż leżenie na stojaku, to rozwiązanie to nie sprawdzi się.

Może inni będą mogli powiedzieć Ci coś więcej.

Mam nadzieję, że nie poprzestaniesz na tym i dalej będziesz kontynuował swoją przygodę z mieczem, zgłębiając jego tajniki, czego gorąco Ci życzę!

Chyba to co pokazałeś następnego jest z tej samej firmy albo tego samego producenta
Ja Ci powiem tak,nawet jak miecz jest chiński nie znaczy koniecznie że sie nie będzie nadawał do niczego,sam cięłem mieczami chińskimi i niektóre były całkiem całkiem,choc miały wiele do życzenia pod wzgledem wygladu nie mniej jednak dawały rade.

http://www.goods.pl/product/description/1033/

Kiedyś kupiłem teki mieczyk,dorobiłem oprawę trochę podostrzyłem i wiesz co ciachałem nim takie kartonowe tuby po jakiejś folii i nie było widac że sie nawet tepi,wiec stal jest dobra i w zupełności starcza.

Ale to z moich doświadczen,pozdro

Ten z allegro to jakiś Wukatana. Tak mi gościu napisał co je sprzedaje. A ten co Ty mi pokazałeś to w ogóle mi się nie podoba ;p Już wolę tamtego masashiro ;p Ale dzięki za rade.