Strona 1 z 12
MOJE TSUBY
: 6 grudnia 2007
autor: Arek San
Re: MOJE TSUBY
: 8 grudnia 2007
autor: Arek San
Re: MOJE TSUBY
: 8 grudnia 2007
autor: GrafRamolo
Czy dobrze widzę że zacząłeś używać rylce?
Re: MOJE TSUBY
: 9 grudnia 2007
autor: Arek San
nie, nie:):):)
mam dremelka:)
Re: MOJE TSUBY
: 9 grudnia 2007
autor: GrafRamolo
to mnie oko zawiodło myślałem że łodyżki są rylcem. Szkoda bo dremel to nie to samo.
Re: MOJE TSUBY
: 9 grudnia 2007
autor: yakubu
Bardzo mi sie podoba nr 2. To dobrze, ze dremel tez jest w akcji - nie bede mial juz oporow przed zabraniem sie za nauke robienia nim (wczesniej mialem mysl - nie ma rylca - nie ma roboty ;P).
Re: MOJE TSUBY
: 9 grudnia 2007
autor: GrafRamolo
Minus dremela jest taki że nie zrobisz wszystkiego nim tak dokładnie i nie osiągniesz aż tak cienkich linii jak rylcem no i często gdzieś niechcący ucieknie i robi ślady. Z rylcami jest większa kontrola a filozofia żadna ot kawałek zaostrzonej stali pobijany młotkiem.
Re: MOJE TSUBY
: 10 grudnia 2007
autor: Arek San
a i owszem, rylcem jest dokładniej

, dremelkiem tez mozna fajnie zrobic trzeba sie tylko z nim obyc:), no i frezów trzeba miec duzo bo sie tepia szybko.Ale mozna rzezbic całkiem swobodnie, ja mam wąż gietki wiec robie jak długopisem

spróbójcie, polecam
Re: MOJE TSUBY
: 10 grudnia 2007
autor: GrafRamolo
Powiem szczerze, dremel ułatwia pracę to fakt ale tylko na jakimś poziomie, gdy chce się zrobić coś bardziej skomplikowanego w grę wchodzą tylko tradycyjne metody. Sam się o tym przekonałem i obecnie nie używam już żadnych elektronarzędzi, jedynie do wywiercenia czasem dziury. Wszystko kwestia co chcemy osiągnąć.
Re: MOJE TSUBY
: 10 grudnia 2007
autor: yakubu
Jak na razie jestem totalnym amatorem chcącym popróbować "jak to się robi", a przejściem na wyższy poziom na razie się nie łudzę

Re: MOJE TSUBY
: 10 grudnia 2007
autor: GrafRamolo
Mi nie chodziło o wyższy czy niższy poziom tylko od dremela czy rylców są specyficzne ślady od każdego narzędzia inne i chodziło mi że zależnie co chcemy uzyskać jaki wizualny efekt takie narzędzie trzeba użyć. A do robienia jak najbardziej zachęcam bo to miłe hobby.
Re: MOJE TSUBY
: 10 grudnia 2007
autor: Arek San
Re: MOJE TSUBY
: 11 grudnia 2007
autor: GrafRamolo
ładna tsuba, widzę że bawiłeś się pilnikiem na krawędzi? jedna uwaga, dopatynowuj otwory w środku.
Re: MOJE TSUBY
: 12 grudnia 2007
autor: Arek San
Re: MOJE TSUBY
: 18 grudnia 2007
autor: Arek San
Re: MOJE TSUBY
: 18 grudnia 2007
autor: MadSun
Ciekawy motyw, Arek San.
Re: MOJE TSUBY
: 18 grudnia 2007
autor: yakubu
Juz gdzies to widzialem...

Re: MOJE TSUBY
: 18 grudnia 2007
autor: RKGalery
Heh, tsuba z nakago

? Fajny pomysł

Re: MOJE TSUBY
: 18 grudnia 2007
autor: Arek San
podobna jest w ksiazce pana Sochy "tsuba" ale tam jest bardziej kwadratowa, troszke ją zmodyfikowałem:)
Re: MOJE TSUBY
: 18 grudnia 2007
autor: MadSun
A tu podobna historyczna tsubka:

Re: MOJE TSUBY
: 19 grudnia 2007
autor: yakubu
Szczerze mowiac mnie te "obciete" nakago w niej raza.
Re: MOJE TSUBY
: 20 grudnia 2007
autor: GrafRamolo
Bardzo ładnie! ja widziałem kiedyś nakaga ale w dodatki z sygnaturami wielkich kowali.
Re: MOJE TSUBY
: 20 grudnia 2007
autor: Arek San
no dokładnie:) obciete nakago wyglada jakos tak dziwnie:) ja widziałem wczesniej ta tsube i dlatego wolałem troche przerobic wzór, sygnatur nie robłem bo do tego trzeba miec reke;):)
Re: MOJE TSUBY
: 23 grudnia 2007
autor: Arek San
Re: MOJE TSUBY
: 24 grudnia 2007
autor: Arek San