Strona 1 z 1
Fuchi i kashira
: 15 października 2007
autor: r14pl
Myślę, że wielu z Was już to przeżyło - przychodzi moment gdy nie wystarczy już tylko posiadanie namiastki Nihonto.
Samemu chciałoby się coś stworzyć...
Tak jak już pisaliście jako pierwszy etap można potraktować stworzenie tsuby - taki mam zamiar.
Chcę własnoręcznie wykonać stalową ażurową tsubę (wiele potrzebnych informacji i wskazówek znalazłem na forum i w Necie)
Idąc jednak dalej zastanawiam się:
po pierwsze jakie fuchi i kashira pasowałyby do takiej tsuby po drugie jak wykonać te okucia, z jakiego materiału.
Wydaje mi się, że łatwiej wykonać fuchi - wlutowując np. do środka spłaszczonego kawałka miedzianej rury "denko"(nie wiem jak się nazywa ten fragment fuchi z otworem na nakago).
Czy dopuszczalne jest spawanie (np. wspawanie kawałka blachy do rury stalowej)?
Kashire mozna wykonać podobnie tylko "denko" przylutować jak pokrywkę, czy trzeba frezować?
Idąc dalej myślę, że fuchi możnaby wykonąc z rurki o śednicy 35mm?, na kashirę potrzebna by była mniejsza, gdzie można taki materiał dostać?
Przepraszam za przydługi post ale czasami parę słów może zaoszczędzić długie godziny kombinowania.
P.S. GrafRamolo obiecywał mały przewodnik na swojej stronce w tym temacie...może chociaż parę słów...
Re: Fuchi i kashira
: 5 listopada 2007
autor: GrafRamolo
Jeśli chodzi o motyw to najpierw musisz pokazać jaką chcesz zrobić tsubę a dopiero potem można wymyślić co by pasowało.
Zrobienie fushi jest proste. Bierzesz kawałek blaszki, około 2mm wycinasz z niej pasek wysokości około 1cm długości około 10cm i na przygotowanym wcześniej drewnianym kopycie o wymiarach tsuki zaginasz tak by powstał pierścionek eliptyczny. następnie lutujesz miejsce łączenia i dopasowujesz denko. Denko też przylutowujesz i masz fushi. Z kashira jest gorzej trzeba ją wyklepać na sztancy odpowiedniej ładne kshiry prosta metoda robi Yakiba poproś go to ci opisze dokładnie.
Re: Fuchi i kashira
: 11 kwietnia 2009
autor: Fatum
nurtuje mnie takiez oto pytanie- Jak mocowane byly kashiry w tantach bez oplotu ? gdy same jest wpelni eksponowane
Re: Fuchi i kashira
: 26 kwietnia 2009
autor: Fatum
pierwszy leprzy przyklad oprawy o ktora pytalem wyzej
jak mocowana jest taka kashira
Re: Fuchi i kashira
: 26 kwietnia 2009
autor: GrafRamolo
W tsuce jest kwadratowa wypustka w kashira kwadratowy wpust i na klej. Najczęściej połączenie żywicy (tej z drzew) z kalafonią i na lekko ciepło jest klejone, zresztą czasem i normalne kashiry są nim podklejone.
Re: Fuchi i kashira
: 17 marca 2010
autor: bisonn@wp.pl
Włożyłem druciki miedziane do takiego metalowego pojemnika 8 na 8 cm do pełna i nasypałem boraxu włożyłem do paleniska i grzałem dość długo ale miedź się nie roztopiła tylko posklejała. Gdzie zrobiłem błąd ,chciałem przetopić tą miedź.
Re: Fuchi i kashira
: 17 marca 2010
autor: Shirotatsu
Bisonn
Pewnie miałes zbyt niską temp. Temp. topnienia miedzi to ok. 1080 *C. Najlepszy byłby do tego piecyk tyglowy.
Jesli nie masz szans na załatwienie takiego piecyka, to mozesz sobie stopić w palenisku. W Twoim wypadku najlepiej by było uzyć tygla grafitowego lub ceramicznego, włozyc to dośc głęboko w palenisko obsypać do okoła węglem drzewnym i dmuchać tak by utrzymywać temp. taka jak do zgrzewania pakietów. Inny sposób to topienie równiez w tyglu ale przy pomocy palnika gazowego - musi mieć tylko dysze zdolna do uzyskania temp ok. 1100 *C.
Gdybyś potrzebował takie tygielek np. Grafitowy to mogę załatwić parę szt. prawie gratisowo (jedynie koszty wysyłki musiałbyś pokryć).
Re: Fuchi i kashira
: 17 marca 2010
autor: GrafRamolo
Shiri, ja bym chętnie reflektował na tygielek.
Bisson a po co chciałeś przetopić drucik?
Re: Fuchi i kashira
: 17 marca 2010
autor: yakiba
Shiro ja też.
Lepiej topić kawałki blachy,Ale topienie miedzi jest trudne i kiepsko się odlewa.Czy nie lepiej kupić gotową blachę czy płaskownik? I ewentualnie iść do złotnika coby przewalcował na odpowiednią grubość.
Re: Fuchi i kashira
: 17 marca 2010
autor: GrafRamolo
No właśnie dlatego pytałem, bo o niebo łatwiej jest kupić gotową blachę. A miedź do odlewów jest słaba bo się ciągnie. Jeśli potrzebujesz jakiejś nietypowej grubości mogę ci ją przewalcować.
Re: Fuchi i kashira
: 17 marca 2010
autor: bisonn@wp.pl
Chciałem przetopioć trochę żeby mieć blaszkę na habaki bo u mnie nie ma gdzie kupić .
Re: Fuchi i kashira
: 17 marca 2010
autor: Grey Knight
Re: Fuchi i kashira
: 18 marca 2010
autor: yakubu
Miedz jak miedz ale tygielki w cenie - jak ktos ma za duzo to i ja przyjme

Re: Fuchi i kashira
: 18 marca 2010
autor: Shirotatsu
Bisonn tu maja duży wybór
http://www.mkolor.pl/sklep/?module=Arty ... roup_id=18.
W tej hurtowni kupuję wszystko z metali kolorowych co potrzebuję
Odnosnie tygielków dam znać po niedzieli - bedę wtedy wiedział ile ich będzie i w jakich są rozmiarach.
Re: Fuchi i kashira
: 22 marca 2010
autor: Shirotatsu
OK w tej chwili mam u siebie 4 tygielki cylindryczne w rozmiarach:
wys 8,5 cm, śr. 7,5 cm , śr. wew. 5,5 cm - 2 szt.
wys 7,5 cm, śr. 6,5 cm , śr. wew. 4,5 cm - 2 szt.
Mogę mieć jeszcze w przyszłym tygodniu 2-3 szt jeszcze o centymetr rozmiarowo większe.
Re: Fuchi i kashira
: 22 marca 2010
autor: yakubu
Ja na pewno reflektuje na wiekszy tygielek, a jak cos zostanie to nie pogardze i innym.
Re: Fuchi i kashira
: 24 marca 2010
autor: Shirotatsu
kto chce tygielki to proszę na PM adres podedłać.
Re: Fuchi i kashira
: 12 maja 2010
autor: bisonn@wp.pl
Jak się robi fuchi i kashirę miedzianą mniej więcej wiem,ale nie wiem jak te rzeczy powstają ze stali .
Re: Fuchi i kashira
: 12 maja 2010
autor: norinaga
Dokladnie jak sie robi to jest pokazane u Grafa na stronce, a jak sie robi ze stali? mysle ze tak samo, tylko nalezy ja podgrzac zeby byla elastyczna.
Re: Fuchi i kashira
: 12 maja 2010
autor: GrafRamolo
Ja wyklepuje na zimno, blaszka stalowa bardzo szybko stygnie nie zdąrzy się zazwyczaj jej wyklepać.
Re: Fuchi i kashira
: 13 maja 2010
autor: Grey Knight
Grafie a stal też lutujesz srebrem czy jakoś inaczej?
Re: Fuchi i kashira
: 13 maja 2010
autor: GrafRamolo
Pytasz o fuchi? Tak srebro a denko cyna. Tradycyjnie.
Re: Fuchi i kashira
: 14 maja 2010
autor: bisonn@wp.pl
A co to za srebro ,czy cyna się nie nadaję ?nigdy niesłyszałem o srebrze do lutowania jakos mocniej trzyma?
Re: Fuchi i kashira
: 14 maja 2010
autor: GrafRamolo
Srebro albo lut srebrny służą do lutowania zarówno samego srebra jak i innych metali ze sobą. Luty srebrne mają temperatury topnienia od około 650 stopni do 900 stopni. Są zdecydowanie bardziej wytrzymałe niż cyna. Cyna się nie nadaje na łączenie fuchi gdyż jest za słaba i dość łatwo by puściła.