Strona 1 z 1
Wytrawianie damastu
: 11 października 2007
autor: kezsel
Witam
Mam pytanie jak się trawi damast, czy długo i jakimi metodami. Kiedy trzeba trawić, przed czy po zahartowaniu?
Pozdrawiam
Re: Wytrawianie damastu
: 11 października 2007
autor: elektronik
W chlorku żelaza lub rozcieńczonym kwasie azotowym, w zależności od tego jak głęboko ma być wytrawione tak długo się trzyma zależy też od stężenia roztworu trawiącego, powierzchni trawionej masz tu szerokie pole do eksperymentów - trawić zachartowane. Skad wpadłeś na pomysł zeby trawic przed hartowaniem ?
Re: Wytrawianie damastu
: 11 października 2007
autor: kezsel
Dziękuje z odpowiedź. To moja pierwsza praca z damastem i zbieram wszystkie informacje. Myślę że z czasem pytań będę miał jeszcze więcej, licze na pomoc.
Pozdrawiam
Re: Wytrawianie damastu
: 11 października 2007
autor: mtr
trawienie stosuje sie zwykle do pelniejszego ukazania hada.
rada: nie zapomni przed trawieniem dobrze odtłuscic trawionej powieszchni. w miejscach tlusych plam moze wogule nie wytrawic lib znikomo co popsuje caly efekt
odcisk palca czy dloni to tez tłusta plama
zycze udanych eksperymetow
Re: Wytrawianie damastu
: 11 października 2007
autor: GrafRamolo
Do ukazania hada nie trawi się broń boże! Hada wyciąga się kamieniami, a następnie płynami zwanymi nugui, ale to by uzyskać większy kontrast między częścią zahartowaną a nie zahartowaną.
Zasadniczo przy mieczu japońskim nie stosuje się żadnych trawień.
Re: Wytrawianie damastu
: 12 października 2007
autor: mtr
grafo to zalezy slowo hada uzylem do okreslenia tego efektu (skowania)jesli skówasz ze soba dwa rozne metale stosuje sie trawienie w celu wiekszego skontrastowania
masz jednak racje nie trawi sie japońskich mieczy. chociaz mozna spotkac podrobki z imitacja damastu kute z jednego kawalka na jednej warstwie(wszelkie tanto za gora 60 pln w sklepach wedkarskich lub militarnych) ktore sa w ten sposob dekorowane.
Re: Wytrawianie damastu
: 12 października 2007
autor: mtr
dwa rozne metale tak jak ma to miejsce w hinduskich kris-ach
Re: Wytrawianie damastu
: 3 stycznia 2011
autor: michal-1975
Witam proszę mi powiedzieć gdzie kupie chlorek żelaza lub kwas azotowy chce wytrawić damast robiłem to w elektolicie pod prądem ale spaliłem prostownik, w soku z cytryny ale to nie to. Jeżeli bede miał już w/w składniki to w jakiej ilości wody to rozrobić i czy mam użyć do tego prądu z prostownika.
Re: Wytrawianie damastu
: 3 stycznia 2011
autor: GrafRamolo
Re: Wytrawianie damastu
: 3 stycznia 2011
autor: michal-1975
Dziekuje - zamówiony jutro wysyłaja
Re: Wytrawianie damastu
: 10 stycznia 2011
autor: michal-1975
Mam kilogram chlorku żelaza ile mam tego rozcieńczyć w jednym litrze wody?
Re: Wytrawianie damastu
: 10 stycznia 2011
autor: Remington
Hej.
To mój pierwszy post, więc wszystkich serdecznie witam.
Moja rada, rób próby ze stężeniem chlorku. Z moich doświadczeń wynikło, że różna stal różnie się wytrawia. Dotyczy to damastu skuwanego, jak i naturalnego. Jak chcesz uzyskać delikatny zarys struktury stali bez głębokiego wytrawiania, stosuj dawki ok. 10%, istotna jest temperatura i czas. Np. damast naturalny potrafi nagle pięknie pojawić się w chlorku, po czym rysunek potrafi się rozmyć.
Jest niby sposób, który zakłada baaardzo krótkie działanie silnym stężeniem kwasu azotowego, po czym szybka neutralizacja. głownia niby nie matowieje, a trawi się rysunek. nie wiem, tego nie stosowałem.