Strona 1 z 1

Kagemusha-sobowtor

: 14 grudnia 2003
autor: GrafRamolo
Poniewasz ten film lecial ostatnio w naszej tv pozwole sobie do niego wrucic.

Po kinowym seansie zrobil pamietam na mnie piorunujace wrazenie, dramatyzm w nim zawarty jest po prostu niesamowity lecz obawiam sie ze dla osoby niezaznajomionej z kultura japponii mugl wydawac sie troche niezrozumialy.

Mimo wszystko wysmienity.

Re: Kagemusha-sobowtor

: 14 grudnia 2003
autor: Shig
Czy ludziom pracującym w TVP totalnie odbiło?
Żeby Sobowtóra o drugiej w nocy dawać, to trzeba być ostro pier... :evil:

Re: Kagemusha-sobowtor

: 15 grudnia 2003
autor: Hakim
ogladałem tylko 1 część jakiś czas temu, podobała mi się, żałuję ze nie nagrywałem :?

Re: Kagemusha-sobowtor

: 15 grudnia 2003
autor: Chifuretsu
Ja chyba też obejrzę go jeszcze raz, bo tym razem to ja trochę przysnęłam. Na szczęście stoi bezpiecznie na VHSie na półeczce i nic mi nie zabroni włączyć go choćby dzisiaj :) . A jak dam radę, to jeszcze 'Rana' :) .

Co na Was robi największe wrażenie w tym filmie?
Według mnie, jesli ktoś chce naprawdę wczuć się w tamte czasy, poznać samurajów, musi nie tylko patrzeć, jak machają mieczami, ale przyjrzeć się dokładnie, jak wyglądały ich stroje, przedmioty codziennego użytku, zachowanie wzgledem siebie, wystrój wnętrz - zawsze oglądam japońszczyznę z niezwykłą uwagą i staram się takich szczegółów wchłonąć jak najwięcej.

Re: Kagemusha-sobowtor

: 15 grudnia 2003
autor: Shig
Chifuretsu pisze:Co na Was robi największe wrażenie w tym filmie?
Ja miałem mega radochę jak samodzielnie rozpoznałem na sztandarach znaki oznaczające las i góra.
Mała rzecz a cholernie cieszy bo człowiek ma świadomość, że jednak coś z tego japońskiego liznął :)

Re: Kagemusha-sobowtor

: 15 grudnia 2003
autor: Shig
osukaru pisze:A niebyło to tak czasem wiatr-las-ogień-góra?? :P
Było, ale wiatru i ognia nie rozpoznałem :)

Re: Kagemusha-sobowtor

: 15 grudnia 2003
autor: GrafRamolo
Mi podobalo sie co innego, to rze cala oprawa w postaci samurajuf, japonszczyzny itp byla tylko pretekstem do pokaznia psychiki i losuw czlowieka, choc dzialo sie to w japonii i w odleglych czasach to samo moglo by zdarzyc sie wszedzie na swiecie moze w innym wymiarze kulturowym ale bylo to uniwersalne.

Re: Kagemusha-sobowtor

: 28 lipca 2004
autor: Hatamoto
Filmy Kurosawy są w zancznym stopniu uniwersalne. Dotyczą cech charakteru ludzkiego, ale zwykle na przykładzie społeczeństwa feudalnego. Sobowtór podobał mi się, aczkolwiek nie uważam go za szczytowe osiągnięcie pana Kurosawy. jedna z najciekawszych scen to ta, gdy "Oda Nobunaga" recytuje wiersz wymachując wachlarzem.

Re: Kagemusha-sobowtor

: 3 lipca 2006
autor: Ihei
Film o ile pamięć dopisuje, rozpoczyna się od następującej sceny: do daimio Takedy przyprowadzają przestępcę, który jest pewien śmierci. Ten w przypływie desperacji oskarża Shingena o to, że jest tysiąkroc gorszym przestępcą, bo zbrodni swych: mordów, gwałtów, grabieży, podpaleń, dokonuje w większych ilościach i to w majestacie prawa. A daimio na to odpowiada: masz rację.

Nie dziwi nas, że przestępca z czasem dorasta do roli zastępcy daimio, że pokocha go, że być może jako jedyny naprawde go zrozumie, a w końcu odda życie by chronić to, co tamten zbudował.

Ten film jest genialny. Ten film jest genialny. Ten film jest genialny.

Re: Kagemusha-sobowtor

: 5 lipca 2006
autor: Plaargath
Tak. Ten film jest świetny...