Strona 1 z 1
Parkiet czy mata?
: 8 kwietnia 2007
autor: Nebril
Witam szanownych forumowiczów. Mam pytanie jak w temacie. Na czym lepiej ćwiczyć Iaido? Ja ćwiczę na parkiecie, czy bardzo różni się to od treningu Iaido na macie? Podzielcie się doświadczeniem

Re: Parkiet czy mata?
: 9 kwietnia 2007
autor: GrafRamolo
Mata ma zalety i wady, zalety mniej bolą kolana a w przypadku padów czy przewrotów jest bezpieczniejsza. Jednak poprzez swoją miękkość spowalnia ruchy i pogarsza wybicie. Miękka mata nie nadaje się do karate, ale przy Iaido poza może fumikomi nie dostrzegam większych przeciwwskazań.
Re: Parkiet czy mata?
: 9 kwietnia 2007
autor: Nebril
Według mnie twarda powierzchnia to dobry sposób na to, aby sprawdzić ile naprawdę warte są pady i przewroty. Czy mógłbyś Grafie zdradzić cóż to jest owo fumikomi?
Re: Parkiet czy mata?
: 10 kwietnia 2007
autor: GrafRamolo
Niby tak ale ja bym nie chciał przez godzinę padać na podłodze.
Fumikomi czyli osadzenie pozycji. Najczęściej jest to forma tupnięcia nogą wykroczną podczas końcowej fazy cięcia, lecz oczywiście może mieć też i inne formy. Na przykład w kendo bez fumikomi nie są zaliczane trafienia.
Re: Parkiet czy mata?
: 10 kwietnia 2007
autor: Nebril
Dziękuję ślicznie. W sumie to mnie uczono raczej robić formy i techniki tak, aby po macie sunąć niż tupać - nawet przy cięciach, ale dobrze jest poznać elementy należące do innych stylów. A co do padów, to nie miałem na myśli padania przez godzinę, tylko od czasu do czasu sprawdzić czy bardzo po padzie plecki bolą

Dobry pad może uratować zdrowie albo nawet życie, a na codzień raczej nie ma się maty pod nogami
Re: Parkiet czy mata?
: 10 kwietnia 2007
autor: GrafRamolo
To prawda czasem warto się przekonać czy coś działa.
Fumikomi nie jest specjalnością mojego stylu to element prawie każdej techniki.
Re: Parkiet czy mata?
: 10 kwietnia 2007
autor: (fla)MASTER
poniewaz kiedys bralem udzial w licznych pokazach akido to moge powiedzec ze z padaniem na parkiecie to sprawa wyglada tak ze czujesz tylko pierwsze 2-3 pady, a potem nic...
az do dnia nastépnego

gdy zaczynasz czuc wszystko...
pady
: 10 kwietnia 2007
autor: gofator
master. wiem coś o parkiecie...co roku mamy pokazy JuJistu z okazji Wielkiej Orkiestry Świąteczje Pomocy. i zawsze na parkiecie. masz rację bolą pierwsze dwa pady potem się już zapomina:) a z tym na drugi dzień to u mnie jest inaczej. najbardziej mnie boli zaraz jak ostygnę po pokazie a na drugi dzień mniej

[/code][/quote]
Re: Parkiet czy mata?
: 10 kwietnia 2007
autor: Ihei
GrafRamolo pisze:Fumikomi czyli osadzenie pozycji. Najczęściej jest to forma tupnięcia nogą wykroczną podczas końcowej fazy cięcia, lecz oczywiście może mieć też i inne formy. Na przykład w kendo bez fumikomi nie są zaliczane trafienia.
A właśnie. W karate też się to używa? Bo widziałem niektórych ludzi (np. Funakoshiego), którzy to robili.
Re: Parkiet czy mata?
: 12 kwietnia 2007
autor: GrafRamolo
Tak. Na przykład przy uderzeniach embi szczególnie podczas tameshiwari.
Ale też często po kopnięciu w celu stabilnego "osiadnięcia". Myślę że szeroko rozumiane elementy fumikomi zawiera prawie każda technika, nawet podstawowe tski, lekkie obniżenie i zwarcie pozycji wraz z kiai to też swojego rodzaju fumikomi.
Re: Parkiet czy mata?
: 11 stycznia 2008
autor: Pioto
toczycie pogawedke na temat padow na parkiet. Musze rowniez podzielic zdanie przedmowcow. Trenuje AIKIDO i byl moment gdzie przez dwa lata nie mielismy maty wogole

Faktycznie pady bolały , ale jak sie dwa trzy razy padlo zle i plecki bolały to uwierzcie mi 4 raz juz nie chciales pasc zle
To dobre doswiadczenie na sile przetrwania i checi cwiczen a jednoczesnie na perfekcyjne umiejetnosci padania. Teraz majac mate padam miekko , cicho i gładko. Wydaje mi sie ze padam na mieciutki materacyk czy łóżko dmuchane.
