Strona 1 z 3
Jak się za to zabrać?
: 6 kwietnia 2007
autor: Gangrell
Witam, pisze po raz pierwszy na tej stronie jestem fanem japońskich mieczy od dawna marzylem o zrobieniu wlasnej katany. Nie mam dostepnego pieca ani nie mam gdzie go wykonac. Postanowilem zrobic atrape katany (samego ostrza) z plaskownika i odpowiednio go wyszlifowac i wypolerowac na zimno. Moglby mi ktos udzielic kilku wskazówek i rad jak najlepiej sie za to zabrac? I co ewentualnie potrzebuje? Jakie wymiary płaskownika? Z jakiego metalu powinien byc plaskownik?
Słyszałem ze powinna byc to stal o wysokiej zawartosci węgla. Nie wiem moze ktos zna jakiejs stronki gdzie pokazywane jest jak to wykonac?
Prosze o szybką odpowiedz.
PS: czytalem prawie wszystkie posty i tematy ale nigdzie nie znalalem odpowiedzi na moje pytania. No po za stopem. Ale o ile mi wiadomo to taka stal jest najlepsza do hartowania a ja nie mam jak hartowac.
Re: Jak się za to zabrać?
: 6 kwietnia 2007
autor: Adam Dashido
Witam.Niektórym na tym forum się to nie spodoba
Dobre i to,że masz chęci. Powiedz jeszcze do jakiego celu ma ona służyć.
Tak się składa ,że mam coś takiego
http://japantrip.tripod.com/blade/blade01.html
jest po angielsku.
Jeśli jednak chcesz aby to jakoś wyglądało to powinieneś po wyszlifowaniu szlifierką chociaż trochę oszlifować na osełce lub kamieniach aby uzyskać ostre krawędzie. i takie tam.
Wiesz chyba ,że ostrze takie bez hartowania selektywnego nie będzie miało hamonu!!! A wątpię żeby jakiś zakład hartowniczy będzie się w to bawił
Pytanie do forumowiczów. Czy idzie wybielić(w tym przypadku podrobić

) hamon tymi środkami o których kiedzyś mówiliście?
Jeśli będziesz potrzebował innych linków to powiedz, a o oprawy możesz pytać Grafa lub Arka.
Re: Jak się za to zabrać?
: 6 kwietnia 2007
autor: Gangrell
Dokladnie chodzilo mi o te stronke, kiedys ja widzialem ale zgubilem linka. A o Oprawach to juz sie zorientowalem i zakupilem odpowiednie narzedzia (dłuta, piłe, pilniki, papier scierny i lakier do drewna). Niestety co do materialu na Saya i rekojeść nie znalazlem w Castoramie

bede musial znalesc jakis zaklad stolarski chyba...
Aha a katana ma służyc do ozdoby no i moze do machniecia sobie czasami w powietrze.
Re: Jak się za to zabrać?
: 6 kwietnia 2007
autor: Adam Dashido
Acha.
Poszukaj w tartaku albo gdzieś. Powiem ci tylko,że drewno musi być bez sęków! Na tsuka dobre są twarde i drewna takie jak dąb, grab i egzotyczne np heban,mahoń.
Na saya użyć najlepiej jakiegoś twardego (nie musi być tak bardzo) i też drobnosłojowe nie potrafię ci podać przykładu
Parę linków:
http://pages.prodigy.net/tlbuck/tsuka/tsuka.htm
http://www.knives.com/habaki.html
http://home.comcast.net/~jeshern/habakimaking.htm
http://www.sayashi.com/project%20pages/shirasaya.htm
Powodzenia.

Re: Jak się za to zabrać?
: 6 kwietnia 2007
autor: Gangrell
Dzieki za linki ale te to juz znalazlem na tym forum

Ciekawe gdzie i jak znalesc taki Tartak... chyba nie bede chodzil po calym miescie i szukal (mieszkam w Bydgoszczy)
Re: Jak się za to zabrać?
: 6 kwietnia 2007
autor: Sebastiansan
że wtrącę Bydgosz nie pustynia

szukaj sklepów modelarskich lub ogólnie sklepów z materiałami budowlanymi . Co do sękatego drzewa sęki można wyciąc i wkleic w ic miejsce wstawki zaden problem
Re: Jak się za to zabrać?
: 6 kwietnia 2007
autor: Krzysztof Polak
Adame! Z kąd przeświadczenie że do opraw należy używać twardych gatunków drewna?Magnolia japońska najbardziej wskazana na takie dzieła jest drewnem miękim, porównywalnym z łipą lub olchą, jest łatwa w obróbce a ewentualne niedokładności w saya nie niszczą polerowanej głowni.
Re: Jak się za to zabrać?
: 7 kwietnia 2007
autor: Adam Dashido
Chodzi mi o twarde o twarde drewno na tsuka!!
Na saya może być jak najbardziej lipa itd.
Przepraszam jeśli się offpp robi

Re: Jak się za to zabrać?
: 7 kwietnia 2007
autor: Arek San
Na tsuke uzywam drewna bukowego, jest bardzo dobre i tanie, kupuje w castoramie klepki parkietowe i z tego dłubie. Dębina sie nie nadaje, jest zbyt twarda i ma nieładną strukture, duze pory, Na saya mysle ze buczyna tez byłaby dobra, zastanawiam sie nad lipą , jest to drewno narawde bardzo miekkie, ale czy tez i wytrzymałe?
Re: Jak się za to zabrać?
: 7 kwietnia 2007
autor: Krzysztof Polak
W zupełności wytrzymałe.Zanim całkowicie przeszedłem na magnolie robiłem saya z jesionu,olchy lub lipy.Jesion był najtwardszy i najwytrzymalszy, ale jakim przeciążeniom podlega saya?
Re: Jak się za to zabrać?
: 7 kwietnia 2007
autor: Arek San
z mojego doswiadczenia wynika, ze bardzo łatwo zarysowac mieczem saya od srodka, oczywiscie ja ciagla mówie o przypadku ćwicenia, nie mieczy ozdobnych. Poztym czy drewno lipowe bedzie odporne na pęknięcia, jak sie będzie zachowywac w miejscu kiguchi, gdzie rozpycha sie habaki i gdzie tniemy saye ostrzem wyciągając miecz do cięcia. Ewentualnie zawsze mozna zrobic wstawke z twardszego rewna. Chyba jedna magnolia jest najlepsza

:)
Re: Jak się za to zabrać?
: 7 kwietnia 2007
autor: Sebastiansan
że tak wtrącę
z magnolia to chyba problem natury finansowej choć da się to dzewo i u nas kupić.
Pytanie co do lipy : nigdy z niej nie próbowałęm robić saya gdyż jak mnie zapewniał jeden pan który roszke rzeźbi w drzewie jest to drzewo które jest podatne na pękanie z uwagi na zmiane wilgotności więc szkoda by było się napracowac a potem ,,trzask"
Czy przy zastosowaniu lipy nalezało by ja w jakis sposób zainpregnowac aby zminimalizowac ryzyko pękania

Re: Jak się za to zabrać?
: 7 kwietnia 2007
autor: Gangrell
U mnie w Castoramie jest tylko sosna... zła prawda?
Re: Jak się za to zabrać?
: 7 kwietnia 2007
autor: Krzysztof Polak
Drewno lipowe stosowane było jako materiał rzeźbiarski od niepamiętnych czaów .Spokojnie wysuszone i odleżałe-co najmniej 3 lata nadaje się do rzeźbienia ,teraz drewno suszy się szybko w suszarniach i nie sezonuje .W takim drewnie następują naprężenia skutkujące pęknięciami. W zasadzie z każdym kupionym w tej chwili drewnem moze się cos takiego zdażyć.
Re: Jak się za to zabrać?
: 7 kwietnia 2007
autor: GrafRamolo
Otuż to Krzysztof ma 100% rację. Grunt to po prostu dobrze wysuszyć.
A na tsuke jak i saya leprze są miękkie drewna, podczas cięć lepiej amortyzują. Twarde tsuki nieprzyjemnie przenoszą wibracje.
Re: Jak się za to zabrać?
: 7 kwietnia 2007
autor: Krzysztof Polak
Jeszcze co do drewna na tsukę -czasami w sklepie z gospodarstwem domowym można nabyć deskę do krojenia wykonaną z miękkiego drewna liściastego,odpowiedniej wielkości może się nadać ,wielkości saya raczej nie znajdziesz.Przestrzegam przed zaopatrywaniem się w kuchni gdyż są przetłuszczone i stwarzają kłopoty przy klejeniu.
Re: Jak się za to zabrać?
: 19 czerwca 2007
autor: OKAMI
Co do wykonywania klingi z płaskownika... mam takie pytanie : czy w taki sposób da się wykonac iaito zdatne do treningu czy takowy miecz nadaje się tylko do postawienia przy kominku ? Wiem że w ten sposób nie wykona się dobrego ostrego miecza bo wiadomo że kucie wzmacnia stal ale wydaje mi się że iaito mogło by wyjśc. Mam akurat dostęp do kuźni ale wykożystałbym ją tylko do zahartowania głowni poniewaz aby wykuc miecz musiałbym dośc sporo posypac właścicielowi, a wątpie zeby wyszło mi za pierwszym razem tak jak bym chciał.
Re: Jak się za to zabrać?
: 19 czerwca 2007
autor: GrafRamolo
Jeśli tylko do iaido to głownia może nie być hartowana. W końcu aluminiowe iaito są bardzo miękkie a nic im się nie dzieje. Tylko to straszna robota na zimno.
Re: Jak się za to zabrać?
: 19 czerwca 2007
autor: yakiba
z naszych gatunków na saya najlepsza jest olcha jest najbardziej zbliżona do honoki ale lipa, brzoza,topola tez się nadają,Można też kupić tulipanowca amerykańskiego,który jest odmianą magnolii o drewnie niemal identycznym jak magnolia honoki ma tylko nieco inny kolor . jak zamawia się magnolie w japoni to często pytają czy saya ma być lakierowana ,wtedy wysyłają tulipanowca a na shirasaya honoki.Najłatwiej dostać olchę w składach budowlanych sprzedają zrobione z niej sztachety na płot o różnych długościach ale trzeba trochę poprzebierać żeby znaleźć odpowiedni kawałek. a potem musi trochę poleżeć najlepiej pod obciążeniem aby się nie wypaczyła.
Re: Jak się za to zabrać?
: 19 czerwca 2007
autor: GrafRamolo
Tulipanowca nigdy nie miałem ale z moich doświadczeń bardzo dobra jest lipa, o ile nie używamy magnolii. Topoli nie polecam źle się w niej rzeźbi jest bardzo włóknista.
A to fakt że w japoni inne drewno jest na shirasaya a inne na lakierowaną saya ale tam gdzie ja kupuje różnica polega na wysezonowaniu.
Re: Jak się za to zabrać?
: 19 czerwca 2007
autor: bod
tulipanowiec jest bardzo ciezki .
jest tez bardzo odporny na uderzenia .
kolor niejednorodny , raczej przewaga bardzo wyraznej czerwieni .
pozdrawiam
Re: Jak się za to zabrać?
: 19 czerwca 2007
autor: GrafRamolo
Po co tak kombinować? Nie lepiej po prostu kupić magnolie i robić rzeczy tak jak powinny być?
Re: Jak się za to zabrać?
: 19 czerwca 2007
autor: yakiba
Wiesz Grafie myślę,że to trochę tak jak z kuchnia chińską czy japońską.Jej ideą jest mieszanie smaków według odpowiednich zasad ale o czym mało kto wie, zasada podstawowa jest używanie produktów, które natura dostarcza w miejscu gdzie sami żyjemy bo tylko wtedy są one w harmoni z nami , którzy je spożywamy.
Re: Jak się za to zabrać?
: 19 czerwca 2007
autor: Krzysztof Polak
A idąc dalej czy nie lepiej zajmować się szablą polską, rodzimą i polakowi przysługującą z natury?

Re: Jak się za to zabrać?
: 20 czerwca 2007
autor: yakiba
A i owszem,tylko gdzie tą szablą trenować?
A co do drewna to miałem na myśli to, że kupując gotowy wycięty niemal na wymiar kawałek magnoli w Japoni pozbawiamy się całego procesu decyzji i nauki ale rozumiem też takie podejście bo temat miecza jest tak rozległy,że zrobienie wszystkich jego elementów przez jedna osobę jest zajęciem bardzo karkołomnym i nie ma powodu aby sobie tego nie ułatwić.