Re: Drzewka bonsai - podstawy
: 24 marca 2009
Cześć
Wprawdzie nie zdziałałem zbyt wiele przy mojej kępie z jałowców, miałem ją całą rozdrutować gdyż już na pewno po tym sezonie druty wrosłyby w korę gałązek, no ale pamiętałem o zrobieniu jej fotek.
Po pozyskaniu tej kępy ze szkółki myślałem trochę co z niej zrobić, a że poza bonsai z pojedyńczych drzew bardzo lubię wszelkiego rodzaju zagajniki i grupy złożone z kilku czy kilkunastu drzew, to przeglądnąłem swoje archiwum i znalazłem fotkę okładki albumu japońskiego z wystawy Kokufu, na której było coś prawie pasującego do mojego materiału -

Zdjęcie jest małe i trochę niewyraźne ale widać co przedstawia: jest to bonsai mitate, czyli zrobiony myślę z jałowców widoczny z oddali zagajnik świerkowy na plaskim pagórku. Dlaczego napisałem, że prawie pasował ten wzorzec, no bo z mojego materiału można uformować grupę świerków na pagórku rosnących w formie kępy, czyli z jednego miejsca, z jednej karpy. Tak się dzieje gdy po ścięciu pnia drzewa lub też jego wyłamaniu przez wichurę, z karpy i z bryły korzeniowej wybija kilka czy kilkanaście pędów, z których z biegiem lat wytwarzają się odrębne pnie.
Pomysł był wg. mnie dobry, ten rodzaj jałowca chińskiego o drobnych gałązkach z mocno zagęszczoną zielenią był też odpowiedni. Uformowałem wstępnie taką kępę świerkową. Było to 1,5 roku temu a tak kępa wyglądała w ubiegłą sobotę:
widok az jednej strony -

widok z drugiej strony -

W czasie poprzedniej zimy niestety kępa mi trochę przemarzła i wypadło mi z niej 4 czy 5 pni, także wyglądała ta kępa już trochę rzadko. W związku z tym wiosną zeszłego roku dokupiłem jeszcze jedną taką kępę, którą uformowałem podobnie przy czym jest w niej 11 większych i 5 mniejszych pni. Jak tylko zacznie się wiosenne ciepełko będę je wszystkie wsadzał w jedną roboczą donicę, montując z tych materiałów jedną dwudziestoparo pienną kępę. Jak to wykonam to nie omieszkam pokazać Wam jaki jest rezultat. A potem to już tylko modły aby wszystko po przesadzeniu się dobrze przyjęło a następnie kilkuletnie formowanie tzw. chmurek na gałęziach i myśłę że będzie nieźle.
Pozdrawiam Teddy
Wprawdzie nie zdziałałem zbyt wiele przy mojej kępie z jałowców, miałem ją całą rozdrutować gdyż już na pewno po tym sezonie druty wrosłyby w korę gałązek, no ale pamiętałem o zrobieniu jej fotek.
Po pozyskaniu tej kępy ze szkółki myślałem trochę co z niej zrobić, a że poza bonsai z pojedyńczych drzew bardzo lubię wszelkiego rodzaju zagajniki i grupy złożone z kilku czy kilkunastu drzew, to przeglądnąłem swoje archiwum i znalazłem fotkę okładki albumu japońskiego z wystawy Kokufu, na której było coś prawie pasującego do mojego materiału -

Zdjęcie jest małe i trochę niewyraźne ale widać co przedstawia: jest to bonsai mitate, czyli zrobiony myślę z jałowców widoczny z oddali zagajnik świerkowy na plaskim pagórku. Dlaczego napisałem, że prawie pasował ten wzorzec, no bo z mojego materiału można uformować grupę świerków na pagórku rosnących w formie kępy, czyli z jednego miejsca, z jednej karpy. Tak się dzieje gdy po ścięciu pnia drzewa lub też jego wyłamaniu przez wichurę, z karpy i z bryły korzeniowej wybija kilka czy kilkanaście pędów, z których z biegiem lat wytwarzają się odrębne pnie.
Pomysł był wg. mnie dobry, ten rodzaj jałowca chińskiego o drobnych gałązkach z mocno zagęszczoną zielenią był też odpowiedni. Uformowałem wstępnie taką kępę świerkową. Było to 1,5 roku temu a tak kępa wyglądała w ubiegłą sobotę:
widok az jednej strony -

widok z drugiej strony -

W czasie poprzedniej zimy niestety kępa mi trochę przemarzła i wypadło mi z niej 4 czy 5 pni, także wyglądała ta kępa już trochę rzadko. W związku z tym wiosną zeszłego roku dokupiłem jeszcze jedną taką kępę, którą uformowałem podobnie przy czym jest w niej 11 większych i 5 mniejszych pni. Jak tylko zacznie się wiosenne ciepełko będę je wszystkie wsadzał w jedną roboczą donicę, montując z tych materiałów jedną dwudziestoparo pienną kępę. Jak to wykonam to nie omieszkam pokazać Wam jaki jest rezultat. A potem to już tylko modły aby wszystko po przesadzeniu się dobrze przyjęło a następnie kilkuletnie formowanie tzw. chmurek na gałęziach i myśłę że będzie nieźle.
Pozdrawiam Teddy