Strona 4 z 4
Re: Wykuwanie ostrza, pytanie do kowali praktyków.
: 17 grudnia 2008
autor: Jian
Ja miałem 29 jak zrobiłem pierwszy
Ale myslę że za 10 lat jak wytrwam w tym co robię i jeżeli mi starczy tyle zapału co mam na dzień obecny wtedy usiądę z jakimś mieczem zrobionym przez siebie i może stwierdzę że jest on w miarę fajny...
Chciał bym by tak było i tego sobie życzę na święta!
Pozdrawiam wszystkich którzy mają podobne zdanie!
Re: Wykuwanie ostrza, pytanie do kowali praktyków.
: 26 grudnia 2008
autor: Lukasz
Witam wszystkich! Studiuje od jakiegos czasu ksiązke"The Craft..."Zastanawiam sie ,bo nie moge sie zorientowac .Czy klinga ma byc przed hartowaniem calkiem prosta czy kuje sie tak by bylo jakies zakrzywienie?Pozdrawiam
Re: Wykuwanie ostrza, pytanie do kowali praktyków.
: 26 grudnia 2008
autor: bisonn@wp.pl
Klinga przed hartem ma być prosta podczas hartowania na wskutek nagrzania i gwałtownego potem ochłodzenia klinga wykrzywia się
krzywizna zalerzy od wielu czynników np. temperatury nagrzania itd...
poczytaj trochę posty tam powinno wszystko być opisane

Re: Wykuwanie ostrza, pytanie do kowali praktyków.
: 26 grudnia 2008
autor: sebastian ;)
Łukaszu klinage przed hartowaniem możesz zakrzywić zależy to od tego jakie chcesz uzyskać sori. Nadając krzywiznę ujemna można zmniejszać wysokośc sori az do protej głowni. Jednak jest tak wiele czynników jak grubośc ostrza ogólnie wymiary ostrza , sposób i ilośc nakładanej glinki, ej skład, temperatura nagrzania głowni, naprężenia w stali , odpuszczenie przed hartowaniem, temperatura wody w której hartujesz a i ilośc jej jest nie bez znaczenia, naczynie( chodzi o kształt naczynia ), sposób wkładania głowni do wody,stal której uzywasz itp. itd.
Jednak hartowanie to fajna zabawa dostarcza wielu emocji. Uzyskujesz czasem efekty które nie powinny wogóle zaistnieć ( w/g załozenia ). Zapoznaj się z twórczością na tym forum w tym temacie

hartuj i pytaj. Napewno uzyskach odpowiedzi lub przynajmniej podpowiedzi.

. Nic tak nie uczy jak praktyka :idea:.
Re: Wykuwanie ostrza, pytanie do kowali praktyków.
: 28 grudnia 2008
autor: Lukasz
NUrtuje mnie jeszce jeden temat.Wtedy jak pakiet stali polewa sie ciekła glina w trakcie zgrzewania.Czy po tym zabiegu nie zostają jakies slady w strukturze metalu, np zanieczyszczenia takie jak wbity weń piasek,czy utwardzone drobinki gliny.?
Re: Wykuwanie ostrza, pytanie do kowali praktyków.
: 28 grudnia 2008
autor: sebastian ;)
Łukaszu glinę polewa się po powierzchni pakietu i tak ponad połowa tego pakieru skończy jako zgorzel. Jesli faktycznie interesuje cie temat wykuwania głowni to zaczynaj po koleji bez skakania w etapach. Ponadto wiedza czysto teoretyczna nie gwarantuje umiejetności wytworzenia głowni. Czasem istnieje potrzeba połączenia wiedzy teoretycznej z praktyczną ." wszystko działa i nikt nie wie dla czego "

Re: Wykuwanie ostrza, pytanie do kowali praktyków.
: 29 grudnia 2008
autor: yakiba
Joneleth odpowiem tu bo tamten temat został zamknięty. Soda jest potrzebna tylko po to aby nie dopuścić do korozji głowni pod glinką.Jeśli jest środowisko kwaśne to bardzo szybko powstaje warstewka tlenków , która powoduje odpadanie glinki.Natomiast co do hematytu to kiedyś zrobiłem taką próbę gdyż na jednym z filmów pokazano jak robił mieszankę z hematytem Yoshihara i okazało się że glinka zrobiła się bardziej plastyczna bez zwiększenia skurczu przy wysychaniu i odtąd to stosuję.Co zaś do nakładania gliny to zazwyczaj całkowicie zdejmuję glinę z miejsc do hartowania a potem nakładam pędzlem bardzo cienką warstwę ochronną, dotyczy to również mune.A to czy nakładać glinkę stopniowo zmniejszając jej grubość w kierunku hamonu czy robić ostrą krawędź- to zależy co się chce osiągnąć.Przy głowniach mono lepiej wygląda hamon bogatszy bardziej pocieniowany i to można osiągnąć regulując grubość glinki a gdy hada jest bogata to lepiej wygląda hamon wyraźnie rozgraniczony - ale to już moje odczucie i jest to kwestia gustu.Warto postudiować oshigata np na Aoi Art. mając do tego głownie z dobrym szlifem wiele można zrozumieć.
Re: Wykuwanie ostrza, pytanie do kowali praktyków.
: 4 stycznia 2010
autor: bisonn@wp.pl
W którym miejscu powinien znajdować się środek ciężkości katany

Re: Wykuwanie ostrza, pytanie do kowali praktyków.
: 5 stycznia 2010
autor: norinaga
Ja mam gendaito (pierwszy szlif) nagasa 63,5cm, srodek ciezkosci samej glowni bez habaki jest na 18 cm od machi, z tsuka i tsuba na 9,5cm.
Re: Wykuwanie ostrza, pytanie do kowali praktyków.
: 5 stycznia 2010
autor: GrafRamolo
W moim gendaito jest jakieś 5-8cm od machi. Ale zmieniłem mu oprawę na cywilną. Swoją drogą uwielbiam ten miecz do ćwiczeń właśnie za to wyważenie, choć jest dość masywny sprawia wrażenie że jest lżejszy niż nie jedno iaito. Ma 67cm.
Re: Wykuwanie ostrza, pytanie do kowali praktyków.
: 15 kwietnia 2011
autor: krisu
widziałem gdzieś na youtube film pokazujący japońskiego mistrza
który pokazywał dwa sposoby odkuwania samego ostrza
jeden z klingom płasko położoną ostrzem dotykającym krawędzi kowadła
drugi identycznie tylko z klingą płasko podskakującą po uderzeniach
film był po japońsku więc proszę o wyjaśnienie
może któryś sposób był błędny
a może drugi to sposób na utrzymanie ciepła
albo używa się go po częściowym ostudzeniu klingi
jak znajdę film wkleję link
Re: Wykuwanie ostrza, pytanie do kowali praktyków.
: 19 kwietnia 2011
autor: Shirotatsu
takie podrywanie podczas kucia odkuwki od kowadła służy tylko zmniejszaniu strat ciepła przez skrócenie kontaktu nagrzanego materiału z kowadłem.
Re: Wykuwanie ostrza, pytanie do kowali praktyków.
: 13 maja 2011
autor: bisonn@wp.pl
Ja mam takie pytanie jakich kto młotków używa ,chodzi mi o wagę
bo dziś miałem dzień wolny i wczoraj postanowiłem wykuć dwie głownie
no najlepiej mi to idzie młotkiem 2kg jak się dorwałem to jedną wykułem
ale zaczął mnie łokieć boleć i przy drugiej musiałem przerwać pracę nie chcąc bardziej rozwinąć kontuzji .Zawsze kułem młotkiem 2kg ,ale miałem dłuższą przerwę i chyba trochę przesadziłem
Re: Wykuwanie ostrza, pytanie do kowali praktyków.
: 13 maja 2011
autor: GrafRamolo
Młotkiem trzeba kuć z biodra, mnie też bolały łokcie ale zastanowiłem się jak to ma się do miecza przełożyłem ruch i działa, mocniej i dłużej można pracować.
Re: Wykuwanie ostrza, pytanie do kowali praktyków.
: 15 maja 2011
autor: Shouryu
Ja kuję "z barku". Ramie tylko stailizuje kierunek ruchu młotka. I podrywa do góry. Często kuję młotkiem 3,5 ( na bardzo krótkim trzonku) lub 4 kg. I jedyne dolegliwości jakie mam to ból dłoni. Ale zwykle rękawiczki załatwiaja sprawę.
Pamiętam, ze kiedy uczyłe się u Sebastiana to 2kg. kół z raminia przy wyprowadzani kształtu. Natomiast przy rozkuwaniu materiału tak potrafił walic z biodra że kowadło 180kg. razem z pniakiem skakało po kuźni.
Zatem, technikę kucia trzeba dostosować do zadań oraz masy materiału.
Ps. Przypominiała mi sie próba rozbijania kery z Biskupina.

Tamtej bryle nawet Seba nie dał rady. Ale dzielnie z Yakibą walczyli.

Re: Wykuwanie ostrza, pytanie do kowali praktyków.
: 15 maja 2011
autor: bisonn@wp.pl
To jak to trzeba robić,łokcia nie uginać tylko ruszać tułowiem?
bo młotkiem 2 kg najlepiej mi się pracuje ale na drugi dzień przedramię mam napompowane jak balon i zakwasy przedramienia
Re: Wykuwanie ostrza, pytanie do kowali praktyków.
: 15 maja 2011
autor: GrafRamolo
Ja kuje sporadycznie, tylko tsuby, używam młotka 1,5kg. Kuje za pomocą bioder, co oczywiście nie znaczy że mam rękę jak w gipsie i tylko robię przysiady. Ale tak jak w sztukach walki główna siła zamachowa i początek ruchu tam gdzie występują największe przeciążenia idzie z dolnej partii ciała, która jest dużo silniejsza a ręka jest tylko jak by prowadnicą dbająca o poprawną trajektorię poruszania się młotka.
Jestem po wypadku rękę mam w połowie metalową łokieć poskładany a kuje mi się dobrze nawet cały dzień, z racji braku regularności zakwasy lekkie też się czasem pojawią ale nie narzekam na nie zbyt.
Re: Wykuwanie ostrza, pytanie do kowali praktyków.
: 17 maja 2011
autor: bisonn@wp.pl
Dzięki chłopaki ,rady pomogły wykułem wczoraj (znowu miałem dzień wolny)
katanę i tanto i dziś tylko miałem ból wewnętrznej części dłoni i lekkie zakwasy barku w łokciu nic .Kułem też na młocie ale nie miał mi kto kamerki trzymać żeby nakręcić film jeszcze nie próbowałem robić głowni warstwowej bo nie mam w nowej kuźni paleniska stacjonarnego tylko gazowe ,no i muszę sporo węgla narobić, ale na młocie super się pracuje
