ReiDojo forum o nihonto

Arku chylę czoła, bardzo mi się podoba aż zalatuje japońszczyzną

co za ostrze?

Bartku, okucia czyli fuchi i kashira są miedziane, wzór bambusa zrobiony ręcznie rylcem (zaden tam dremelek):):):) oraz wewnętrznie złocony.



Jian, ostrze z edo, mumei, ot "zwykłe" wakizashi jakich wiele:):):) typowe wymiary, nagasa 45 cm, moto haba 28 mm.

ciekawa saya w kolorze wisniowo-czarnym:) taki mój ekspryment mysle ze wyszło fajnie

Pięknie saya bardzo ładnie wyszła jak to zrobiłeś ?

zabawa lakierami :):) technologa taka jak na aucie:) czyli odpowiednie podkłądy, kolor bazowy i klar, klasyczne przejscie z jednego koloru w drugi:) ale to wymaga troche doswiadczenia:)

Fajny wzór ale przyczepie się (traktuj to jako poradę nie uszczypliwość oczywiście) Po pierwsze rysy na powierzchni. Trzeba unikać tego typu rzeczy bo psują efekt bardzo a są dość proste do usunięcia.
Sprawa druga to sam grawerunek, może to kwestia techniki może narzędzi ale wygląda jak byś miał tępe lub naostrzone pod złym kontem rylce i zamiast ciąć to "orzą" metal przez to też kontrola nad nimi jest trudniejsza i łatwiej o przeskoczenie rylca i spowodowanie rys na metalu.

owszem to prawda, ale z drugiej strony ryski sa tak małe ze na zywo ich nie widac. wszystko wyłazi dopiero na zdjeciu kiedy jest duze powiekszenie. co rylca- był ostry, ale zapewne wzór mozna wyciac lepiej:)

Wiesz arku W przypadku miedzi gdy wypoleruje się naprawdę dobrze i pozbędzie wszystkich rysek widać taką fajną krystaliczną strukturę miedzi. Domyślam się że może rysek nie widać na żywo ale jest duża różnica między polerem dokładnym a takim zakończonym na powiedzmy gradacji 1000

Pięknie Arku wygląda twoje lakierownie, sam sie trochę w to bawię ale używam raczej nie bazy i klaru a jedynie akryl, daleko mi do Twoich umiejętności, piękna powierzchnia , gładka.
Klar na końcu polerujesz?

Bartku, ja pewne , nazwijmy to "niedociągnięcia" zostawiam celowo. takie drobne ryski, czy polerka do 1000 choc uzywam do 2500 i potem filc, czasem to własnie daje klimat. takze w tym przypadku te listki bambusa wyciete niedbale własnie takmiały wygladac. owszem niektóe mozna by było wyciac lepiej ale chciałem by kazdy był wyciety jednym lub dwoma cięciami i nie poprawiane. takie troche tworzenie na zywioł:) bardzo lubie efekt jaki w ten sposób powstaje:)

Jian , klar poleruje jeśli trzeba, ale zazwycaj daje sam z siebie taki połysk ze nie ma potrzeby go potem polerowac. uzywam klaru dwuskładnikowego, jest naprawde doskonały. i pod klar raczej lepiej jest uzyc lakieru bazowego, bo on jest własnie pod klar przeznaczony, a sam akryl to nie wiadomo czy sie nie zwazy jak go pokryjesz klarem. w ogóle takie lakierowanie to ogrom mozliwości, a jeszcze jak do tego dodac lakiery strukturalne to powiekszamy palete mozliwosci dosc znacznie:))))

Jeśli chodzi o prace Arka, to co ja tu mogę napisać - inny świat, lepiej więc dalej będę je kontemplował w milczeniu ,ale cieniowanie na Saya - genialny efekt!

Fatum - coraz śmielsze i bardziej dojrzałe prace. Widać rozwój. Co prawda wiele jeszcze niedociągnięć, ale kto wie co będzie za kilka miesięcy.... - czego oczywiście jak najbardziej życzę.

Wielkie dzięki Joneleth takie słowa dopingują do dalszej pracy nad sfoim warztatem .
Yakubu jakby nie patrzeć to człowiek ma pjęć kończyn z czego dwie to gurne i dwie dolne. a do pomocy przy zaplataniu proszę czasami nażeczoną.
Yakiba na drugiego kwiatka się zdecydowałem w celu zrównoważenia całej kompozyci ,po wycięciu pierwszego (więkrzego) miałem wrażenie że tsuba troche ucieka jakby ją znosiło .
GrafRamolo czytałem twoje uwagi dokładnie i napewno przy następnej tsubje wezme je wszyskie pod uwagę.Napewno poświęce więcej czasu na nakago -ana i tak jak mówisz dokładność sam to widze i wiem że tej dokładności jeszcze brakuje.
Arku cuż pozostaje mi tylko podczepić się pod komentaż Joneleth i nie komentować bo pochwał ci już dość
Powiem tylko tyle że oplot nawet jak byś chciał zepsuć to i tak ci nie wyjdzie bo zawsze ci wychodzi perfekto he he
A wiśnie na saya wolałbym hyba na 1/3 długości

Wiele się dzieje w dziale Pokaż swoje prace, więc i ja dorzucę swoje trzy grosze

Taki oto komplecik jest na wykończeniu. Trochę jeszcze trzeba nad nim popracować, ale jako że u mnie praca idzie w iście ślimaczym tempie, nie wiadomo kiedy będzie koniec (może na konkurs?!? ).

Stal N8e, wymiary dorzucę jutro (nie jestem pewien tego co pamiętam )
Wakizashi będzie oprawione w shirasaya, co do tanta to niestety posiada hagire (z jednej strony dochodzi ndo połowy hamonu ) oraz 2 ok. 1 cm hagarami, więc zostaje dla mnie (będę mógł spróbować swych sił przy oprawianiu - może tym razem wreszcie coś z tego wyjdzie )

Więcej zdjęć na:

http://s260.photobucket.com/albums/ii13/joneleth22/

No no bardzo to ładne, tylko nakago w wakizasch troszkę długie.

moje gratulacje, bardzo fajnie wyszło, może tylko tanto bym smuklejsze zrobił bo jest chyba takiej samej szerokości jak waki, ale to moze złudne,
ale super!

W sumie uwagi jak wyzej a poza tym podziwiam prace.

Dzięki Panowie!

Grafie, nakago w wakizashi rzeczywiście do skrócenia, w przypadku tanto zresztą też, ale zostawiam to na koniec, a to z tego powodu że wygodniej się szlifuje nasadę głowni jak jest trochę dłuższe. Taki mój (podejrzewam że nie tylko) sposób.

Jian'ie to żadne złudzenie, tanto jest rzeczywiście potężne - mihaba chyba ok. 3,2 cm. Użyłem sformułowanie "komplet" nieco luźno i chyba nieostrożnie, gdyż każde z nich jest, mówiąc potocznie "z innej beczki". Tanto jest w istocie skróconym wakizashi, które pękło przy hartowaniu i dlatego jest takie masywne. Stąd "kompletem" są one tylko na tych zdjęciach

Dla mnie osobiście to mistrzostwo naprawde szczere gratulacje joneleth .
Widze żę zrezygnowałeś z yokote przy waki. ? Fajny hamon zruwnoważony na prawie całej długośći a przy kissaki bardziej ,,spjętrzony'' .Tanto faktycznie masywne ale we wszyskich proporcjach harmonijne , jak dla mnie to zazdroszcze dwuch fajnych głowni

a mi sie zachciało oplotu w stylu shino maki.





do zaplatania poprostu masakra:))))))

O kurcze świetna robota!! Naprawdę cenie Twoje oploty!!

Masochistow na swiecie nie brakuje ;P Ale gratuluje.

No joneleth postępy widzę u ciebie opanowałeś wydobycie hamonu bardzo ładnie kamykami palca to zrobiłeś ?
Gratulacje zapanowałeś nad hamonem ni i szlif na piątkę tylko połysku mi brakuje ,a może na zdjęciach tylko nie widać ,i mam do ciebie pytanie jak grubą warstwę glinki stosujesz ? no i powinieneś założyć post z swoimi wyrobami a co do konkursu ja też miałbym wakizashi na konkurs tylko nie wiem czy do tego czasu zdołam uzbierać na kamienie zakupić je i dokończyć moje wakizashi no i konkurs powinien byc podzielony na zawodowców i debiutantów no bo wiadomo że z Yakibą i Shirotatsu niemielibyśmy najmniejszych szans. Joneleth jescze jedno wakizashi szlifowałeś po japońsku to znaczy w soczewkę?.

Dziękuje za dobre słowo

Szlif rzeczywiście jest o niebo lepszy od poprzednich - szczególnie na wakizashi - ale mogło by być nieco lepiej (choć jeszcze będę nad nim pracował, więc kto wie?). Największym jednak mankamentem jest brak polerki igłą oraz kilka drobnych rys (jeszcze po pilniku, lub pierwszych kamieniach) na shinogi-ji - tuż przy samym mune. Widać je na zdjęciach na photobuckecie. Nie da się ich niestety usunąć bez zaburzenia geometrii ostrza, zdecydowałem się więc je zostawić aby zachować zbieżność mune, tym bardziej że nieuzbrojonym okiem są trudne do zauważenia.
Co do hamon'u, to i owszem efekt ten jest po części dziełem hazuya i jizuya, ale główną siłą sprawczą było nugui (wiele, wiele, naprawdę wiele godzin polerowania). A tak na marginesie, skąd wziąłeś Bisonn'ie to określenie "kamyki/kamienie palca", bo chyba nie pierwszy raz go używasz?

Grubość glinki jaką nakładam na ostrze to ok 2-3 mm, tak "na oko". A ostrze oczywiście szlifowane w soczewkę.

Co do własnego tematu, to z moją częstotliwością pokazywania czegokolwiek nie wiem czy to ma sens (?!?)

Efekt psują Arku tylko okucia (za wyjątkiem tsuby) no i oczywiście hińczyk ale tsuka na twoim poziomie.

owszem Fatum:) okucia to odlewy, delikatnie poprawione, ale z załozenia miecz miał byc nisko budzetwy przeznaczony do treningu:)))) jedynie mi sie zachciało nowego oplotu, wiec zrobiłem:))))

Joneleth - gratulacje bardzo ładnie wyszły te głownie.
Jesli masz problem z igła to spróbuj na początek normalnie wypolerować do lustra shinogiji - zawsze to lepiej wyglada niż niepolerowane.

Arku - jestem pod wrażenie oplotu, ale czekam aż kiedyś zapleciesz ten ze sznureczków.