Strona 2 z 4

Re: Wyginajace się głownie naszych kowali

: 19 grudnia 2008
autor: Kagetora
Shiro!
- po pierwsze: gratulacje za inicjatywę i odwagę (wszak cecha samurajów!);
- po drugie - dzięki za porady - tak sobie to wyobrażałem, ale nie zawadzi spytać lepszych. Ja dawno, dawno temu, jak mi tylko coś odrobinę krzywo wyszło, wyrzucałem na złom i zdziwiłem się bardzo po kilku latach, że w podstawowym zestawie szlifierza znajduje się pręt z koncówką "U" oraz dwa długie klocki z wycięciami. Idealistyczne wymagania wyrażnie też nie są mądre :wink: Ach te błędy młodości... :roll:
- po trzecie - a pamiętasz o moim zamówieniu? (mam nadzieję!) To do którego proponowałeś tsubę Grafa z ptaszkami :) Pisałeś mi na priva, że pod koniec listopada będziesz coś kuł...

Re: Wyginajace się głownie naszych kowali

: 19 grudnia 2008
autor: Shirotatsu
Heh, oczywiscie, że pamietam. Wykuć głownie wykułem (są 3 szt) jeno hartowanie musiałem odłozyc na późniejszy termin z prozaicznej przyczyny - brak węgla drzewnego.
W jesienno-zimowym okresie ciężko go dostać, a firma, w której kupowałem w krakowie zlikwidowała się chyba bo zamknięci są na 4 spusty i telefona maja wyłaczony.
Co prawda w zeszłym tygodniu przyjechało mi juz 300 kg (zapas na zimę :) ) ale z powodu okresu przedświatecznego odłozyłem hartowanie na - po nowym roku.

Co do dostawcy to gdyby ktoś potrzebował to maja dobre producentckie ceny 1,6 zł netto/kg w workach 10kg, a jak się weźmie w workach bez nadruków to wychodzi ok. 1,4 netto/kg.

Namiar : http://www.grilex.pl/?grilex=kontakt

Re: Wyginajace się głownie naszych kowali

: 19 grudnia 2008
autor: Gość
Shirotatsu - Nie jestem żadnym tewiem . Masz chyba jakąś obsesję na tego kolesia . Przez to tak z góry wątpisz czy mnie przekonasz jak byś wiedział że się wyginają i wiedział też że ja o tym wiem.
Filmek jak najbardziej mnie przekonał , tak właśnie wygina się ten Hanvei od kumpla. Szkoda tylko że nie pokazałeś ostrza , czy jest faktycznie z selektywnym hartem. Bo jak pokazywał właśnie ten twój tewi , sygnaturę to można sobie nabić na wszystkim.
Ja tak naprawdę to pytałem o test właścicieli mieczy nabytych u naszych kowali i jak widać żaden się nie odezwał . W końcu to chyba nie żadna obraza jeżeli powiem że producent nie do końca musi być obiektywnym.
Shouroju wyjaśnię wsio na priv by nie zaśmiecać.

Re: Wyginajace się głownie naszych kowali

: 19 grudnia 2008
autor: sebastian ;)
No wreszcie komp z naprawy powrócił :D i moge co nieco napisać :wink: .
Shiro gratulacje :!: a gratuluje tego, że aby udowodnić niewiarkom,ryzykowałeś uszkodzenie miecza któremu poświęciłeć zapewne troszkę pracy.
Demo a czemu się dziwisz właścicielom mieczy, że nie chcieli ryzykowac uszkodzenia swojego kena :?: . Możesz zainwestować kilka groszy i sam takie testy przeprowadzić, po uprzednim zakupie miecza.
W mojej ocenie całe te testy, to tak jakb by kupić ferrari i aby udowodnic koledze mającego Volwo, że ferrari to bezpieczny samochód rozbić go o ścianę.
.. Bo jak pokazywał właśnie ten twój tewi , sygnaturę to można sobie nabić na wszystkim. ..
Tak pewnie jak nabiję swoją na plastikowa wersję gunto syna sąsiada to nagle zrobi sie to shin- ken :lol:

Re: Wyginajace się głownie naszych kowali

: 19 grudnia 2008
autor: Shirotatsu
W tym temacie wypowiem się ostatni raz

Demo - być może nie jesteś tewiem czy innym pikiem, genaeralnie nie ma to dla mnie znaczenia.
Swoim stylem wypowiedzi sam powodujesz by ludzie tak cię postrzegali.
Jesli chodzi o wątpienie czy cię to zadowoli to sam sobie odpowiedziałes na to pytanie w poscie powyżej pisząc :
Demo pisze: (...) Przez to tak z góry wątpisz czy mnie przekonasz jak byś wiedział że się wyginają i wiedział też że ja o tym wiem. (...) Szkoda tylko że nie pokazałeś ostrza , czy jest faktycznie z selektywnym hartem (...) sygnaturę to można sobie nabić na wszystkim.
Dokładnie tego się spodziewałem.

Myślisz, że chciałoby mi się kupowac jakiegoś Hanweia, żeby zrobić test specjalnie dla ciebie? Jeszcze do tego nabijać sygnaturę ? Mam duzo lepszych rzeczy do roboty.
Chciałeś zobaczyć, to zrobiłem test. Ja cię nie zmuszam żebyś kupował u mnie miecz, klientów mam wystarczajacą ilośc i każdy z nich moze sobie przy odbiorze miecza zrobic taki test u mnie na miejscu.
Tak się składa, że robienie mieczy japońskich czy szlifowanie starych głowni nihonto, to nie tylko jest moje hobby, to przede wszystkim mój zawód i tym zarabiam na życie - wystawiam rachunki i daję gwarancje.
Ale juz wiem, że u mnie głowni nie kupisz z takim podejściem do miecza jaki prezentujesz.

A tak na marginesie skad wiesz czy ten twój tewie ma miecze od kogoś z nas - tylko dlatego, że tak napisał ?? Ja też mogę napisać, że mam miecz od Yoshindo Yoshihary i jego wyrób jest do du...y bo się wygina i nikt mi nie udowodni że jest inaczej. Oszczerstwa i pomówienia są karalne, nawet te internetowe i bardzo łatwo jest takiego goscia znaleźć nawet jesli ma łącze z tepsy i dynamiczne IP - w sieci pozostawia się zawsze ślady, które mozna namierzyć.

Howg

Pozdrawiam

Wojciech Kuśnierz 'Shirotatsu'

Re: Wyginajace się głownie naszych kowali

: 19 grudnia 2008
autor: Sopikkopf
Shirotatsu,mam pytanie,ile w przybliżeniu jest w stanie sie wygiąć głownia warstwowa (z jednego rodzaju stali),czy rzeczywiście jest jakaś zauwazalna różnica? chodzi mi o te wykonane ze współczesnych stali.
ps.widze że znasz sie na dobrej muzyce.

Re: Wyginajace się głownie naszych kowali

: 20 grudnia 2008
autor: Gość
Kolego Shirotatsu nieładnie - posuwasz się już nawet do gróźb : wprawdzie jeszcze nie karalnych ale już.
Czy ja gdzieś napisałem że twoje miecze się wyginają ?
Czy nie mogę się o nic pytać ?
Czy człowiek nie może mieć wątpliwości ?.
Nieładnie tak przed świętami skakać bliźniemu do gardła.
Wyraziłem wątpliwość czy rudę rosyjska przetopioną na sposób japoński w dymarce można nazwać tamahagane - post został usunięty , o co tu chodzi ?.

Re: Wyginajace się głownie naszych kowali

: 20 grudnia 2008
autor: MadSun
Demo dyskusja na temat rudy byla off-topem i zostala przesunieta tu:
http://reidojo.com/forum/viewtopic.php?p=39037#39037

Co do agresji w stosunku do Ciebie to jest ona po prostu odpowidzia na Twoje agresywne wypowiedzi. Moze jest ona nie zamierzona i masz po prostu taki styl pisania ale jak widzisz wszyscy go interpretuja w ten sam sposob.

Re: Wyginajace się głownie naszych kowali

: 21 grudnia 2008
autor: GrafRamolo
Demo, głownie od Shiro miałem nie raz i zawsze były hartowane selektywnie i wyginały się oraz wracały do poprzedniego kształtu, nie testowałem każdej ale zdarzyło mi się to uczynić.

Co do ostrzy, które pokazywał ci tewie i które rzekomo miały być od naszych polskich kowali i są tak fatalnej jakości. Cóż musisz być bardziej sceptyczny i nie ufny bo jak sam napisałeś "sygnaturę to można sobie nabić na wszystkim." Tak że moja rada nie ufaj nikomu ;)

Ale podzielę się z tobą pewną uniwersalną mądrością. Część osób na tym forum wytwarza miecze lub ich elementy zawodowo lub pół zawodowo a w świecie artystów jest taka prosta zasada że każdy wytworzony przedmiot jest zarazem reklamą i świadectwem wytwarzającego. Dlatego po pierwsze, każdy kto tworzy stara się robić jak najlepsze rzeczy ale też i nie oszukuje i nie wciska kitów bo robiąc to szkodził by zarówno klientowi jak i samemu sobie.

Re: Wyginajace się głownie naszych kowali

: 21 grudnia 2008
autor: Gość
Po tym co widziałem w sobotę i idąc za radą grafa Ramolo by nie ufać nikomu chciałbym poprosić kolegę Shirotatsu o opis tej głowni którą testował i pokazanie zdjęć jej , ale tak by nie było wątpliwości że to ta właśnie głownia. Czyli jedno zdjęcie powinno być takie które kadruje podpis i część ostrza z widocznym hamonem.
Czy taka prośba to nie za wiele i czy możliwa jest do spełnienia ?.

Re: Wyginajace się głownie naszych kowali

: 21 grudnia 2008
autor: norinaga
Demo w pierwszym poscie pisales ze temat cie zainteresowal bo sam chcesz kupic glownie selektywnie zachartowana, nie uwazasz ze najlepiej byloby gdybys poprostu dogadal sie z ktoryms z kowali i przy sfinalizowaniu zamuwienia osobiscie sprawdzil glownie, mialbys wtedy stuprocentowa pewnosc ze ten konkretny egzemplarz jest ok.

Re: Wyginajace się głownie naszych kowali

: 22 grudnia 2008
autor: sebastian ;)
...Kolego Shirotatsu nieładnie - posuwasz się już nawet do gróźb : wprawdzie jeszcze nie karalnych ale już.


Demo na litość boska, zastanów się co ty wysujesz. Gdzie tym masz tam groźby :shock: zapoznaj sie może na opoczatek z art.190 KK - Kodeksu karnego dopiero potem wypisuj o groźbach. Jak ja bym ci napisał, że jesli będziesz mnie obrażał to pociąge cię z cywilnego to powiesz, że ci grożę :lol:. Shiro poprostu cie poinformował o tym, że za oczernianie można ponieść odpowiedzialność i tak jest :evil:.

Ja zawędrowałem na to forum całkiem przypadkiem, a byłem całkiem zielony w temacie wykuwania ostrzy. Pytałem, dzieliłem się zdobywana wiedzą, nie szydziłem i wiele mnie tutaj piszący nauczyli. Natomiast ty odrazu żadasz testów dla ciebie. No wybacz ale masz wielkie co ja pisze ogromne mniemanie o sobie skoro sądzisz, że dla twojego widzimisie ludzie będa chodzili na uszach bo ty tak chcesz.
Proponuję - wykuj ostrze zahartuj i testuj do woli. Wszystko jest na tym forum jak to zrobić. Następna opcje podał ci Graf więcej nie widzę.
Pragne zapoznać sie z twoja twurczością obojetnie co zrobiłes w swoim życiu - i chętnie wypowiem się o tym w tonie jaki prezentujesz.
Więc odwagi kolego - chyba, że nic nigdy nie zrobiłeś i potrafisz jedynie krytykować.

Re: Wyginajace się głownie naszych kowali

: 22 grudnia 2008
autor: Gość
Jasne norinaga że najlepiej się spotkać , ale z drugiej strony głupio jechać gdzieś pół Polski by stwierdzić to co zamieszczam na zdjęciach.
Właśnie na twórcę tego dzieła liczyłem bo mieszka niedaleko Gliwic więc był pod ręką. Ale teraz wiem że tego kolesia należy mijać i to szerokim łukiem bo jego miecze gną się w PI - zdu. Opisy zamieszczę chyba jutro bo sam się za bardzo nie znam a nie chcę coś pokręcić.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Wyginajace się głownie naszych kowali

: 22 grudnia 2008
autor: Gość
Szkoda że Shirotatsu nie chce pokazać co testował ani żadnego opisu nie mamy czy to była głownia z jednego kawałka czy jakaś warstwowa .
Myślę że należał by się wszystkim nie tylko mnie niedowiarkowi , jakiś opis i zdjęcia . Bo po tym co widziałem u nadawcy meila moje wątpliwości wcale nie są mniejsze.

Re: Wyginajace się głownie naszych kowali

: 22 grudnia 2008
autor: aambeeld
Chcesz powiedzieć, ze to katana od Pi? :shock:

Opisz moze szczegóły, jak ją testowałeś – jaki kąt gięcia, jakie ramię siły.

Wymagając od innych daj świadectwo własnej rzetelności
:D 8)

Re: Wyginajace się głownie naszych kowali

: 22 grudnia 2008
autor: Gość
Napisałem że opisy będą jutro , ja jestem jak najbardziej rzetelny ale nie znam się na nazewnictwie więc lepiej będzie jak opis dostanę od właściciela tego czegoś. Proszę o cierpliwość.

Re: Wyginajace się głownie naszych kowali

: 23 grudnia 2008
autor: sebastian ;)
To w takim razie mała sugestia odemnie 8) ile kosztowało to ostrze. Bo jak w granicach 100 zł to dziwić sie nie ma czemu :lol:

Re: Wyginajace się głownie naszych kowali

: 23 grudnia 2008
autor: aambeeld
nie sądzę, żeby głownie od Pi kosztowały 100zł. :roll:

Re: Wyginajace się głownie naszych kowali

: 23 grudnia 2008
autor: Gość
Tzn. że hamon za 100 zł. utwardzi głownię mniej niż hamon za np. 400 zł. ?. To jest ciekawy przyczynek rozważań na temat relacji cenowych do jakości przemian martenzytycznych zachodzących w głowniach polskich kowali. A może w głowach polskich kowali.
Ale do rzeczy nie mam tekstu więc piszę co widziałem i zapamiętałem :
Fot. 1.
naprawdę to wygięcie wyglądało większe ale obiektyw jakoś to wyprostował. Mogę okreslić kąt wygięcia na mniej niż połowę tego co pokazywał Shirotatsu. Dodać trzeba że oprócz hamonu głownia na życzenie odbiorcy została zachartowana po przeciwnej stronie ostrza czyli na mune na głębokość ok. 6mm. na martenzyt tak że pilnik nie chce tego brać.
Fot. 2.
pokazuje zupełnie miękkie kissaki czyli nie zahartowane .
Fot. 3.
tu widać hamon hi , hi , hitatsura ale niestety jest on tylko z jednej strony
i tylko w dwóch miejscach i rozciąga się poza krawędź shinogi. Wiadomo o co chodzi odpadła glina przy hartowaniu a nie żadna hitatsura.
Fot. 4.
pokazuje jaka jest geometria tego ostrza i ona właśnie taka jest widziałem na własne oczy niestety nie dało się tego zdjąć.

Zapewniam jeżeli chodzi o cenę że to wielokrotność 100 zł. choć cena tu nie ma nic do rzeczy zamawiający się nie targował zapłacił tyle ile żądał wykonawca. Z tego co wiem to nawet dodał gratyfikację , do teraz nie wiem za co.
Zamówienie nie było zbyt wymagajace : glownia do szlifu z solidnym fumbari , sori ok. 20 mm. , nagasa ok . 74 cm. i ładny hamon.
Kowal nie wiedział co to fumbari to mu wytłumaczono.
Jutro napiszę dalszy ciąg tej historii .

Re: Wyginajace się głownie naszych kowali

: 24 grudnia 2008
autor: sebastian ;)
Oj demo :?
Tzn. że hamon za 100 zł. utwardzi głownię mniej niż hamon za np. 400 zł. ?. To jest ciekawy przyczynek rozważań na temat relacji cenowych do jakości przemian martenzytycznych zachodzących w głowniach polskich kowali. A może w głowach polskich kowali.

pomysl logicznie za stówkę to głownia na kominek więc bez przesady z poprawnym hamonem i wszelkimi wygodami :D

Nic nie ma to wspólnego w relacji im więcej kaski tym lepsze przemiany martenzytu :evil: . Choć zapewne im więcej kaski tym lepsze ostrze :!:

Jednak chcę wyrazic podziw dla milszego stylu twej wypowiedzi :idea: .



Pozdrawiam i wystkiego miłego z okazji nadchodzących świąt :D

Re: Wyginajace się głownie naszych kowali

: 24 grudnia 2008
autor: Gość
Witam i jedziemy dalej.
To ostrze ma nagasa- 64 cm i sori- 40mm. Przy tym stosunku krzywizny do długości wygląda jak jakiś kindżał turecki jezeli takie są .
W jednym miejscu ma tak głęboko wyszlifowaną dziurę że już nie da się wyprowadzić poprawnej płaszczyzny.
Żeby wszystko było jasne trzeba wiedzieć że przy składaniu zamówienia wykonawca twierdził że kuje głownie tylko z wałka chyba fi 32 ze stali N9E.
I teraz jeszcze jest coś ciekawego bo miecz przedstawiony na zdjęciach jest drugim wykonanym mieczem przez tego " twórcę" w ramach reklamacji gdyż pierwszy miecz okazał się wykonanym z płaskownika
30x6 mm. i giął się nawet pod naciskiem szlifowania a nawet przy gwałtownym wymachu bocznym. Udowodniono wykonawcy że miecz był zrobiony z wyszlifowanego płaskownika bez żadnego kucia , na co kolega twórca odpowiedział że woli nie kuć bo mu powstają naprężenia i potem przy hartowaniu głownia peka. :D
Wiadomo też że stal N9E nie występuje w takich wymiarach w Multistalu bo tam się zaopatruje twórca ,jak sam to powiedział. Ale że to nie była inna stal się nie przyznał , szedł w zaparte .
To na razie tyle jak jeszcze coś zapomniałem to dopiszę a gdyby coś było nie jasne to pytajcie.
Acha i jeszcze coś ; wprawdzie tak naprawdę nie wiadomo z jakiego materiału jest wykonany miecz na fotach bo po tylu oszukaństwach trudno dać wiarę takiemu człowiekowi ,ale jak widzicie jak tu nie mieć watpliwości że sam hamon usztywni głownię tak jak prezentował Shirotatsu , a tym bardziej że ta głownia ma nawet mune zahartowane na martenzyt jak już pisałem. Wątpię też czy nawet glownia tylko przekładana samym N8E bedzie bardziej sprężysta.
Pokaz się fajny odbył , były fajne gratulacje itd. ale nikt nie wie co było testowane ciekawe co ?. Żaden posiadacz testu nie chciał zrobić bo się boi że się złamie . Kochani na pewno się nie złamie tylko wygnie , macie to na bank. Testujący twierdzi że chyba nie myślę iż kupił do testu specjalnie jakiegoś hanveia . Ma rację tak nie myślę , ale mogę myśleć że od dawna miał takie ostrze w dodatku oznakowane przez siebie.
Pozdrawiam .

Re: Wyginajace się głownie naszych kowali

: 24 grudnia 2008
autor: karendt
Demo,
Odbierając to co zamówiłeś, niejako zaakceptowałeś towar.
Więc uwagi kieruj do twórcy, bo jak wszyscy widzą 3,14, który jest domniemanym wytwórcą miecza tu już od dawna nie zagląda, a na pewno nie jest czynnym forumowiczem.
Co do testu Shirotatsu, mimo że znam go całkiem krótko, ręczę za niego moim słowem, że to co piszę jest zgodne prawdą i jeżeli pokazuje miecz do testu to na pewno jest to jego miecz zrobiony zgodnie z opisem.

Re: Wyginajace się głownie naszych kowali

: 24 grudnia 2008
autor: GrafRamolo
Demo, z twojego opisu wynika jasno że autor nie przyłożył się do swojego wyrobu, choć nie wiem kto jest twórcą i nie wiem jaka była cena ja osobiście bym reklamował wyrób i albo żądał wywiązania się z umowy albo zwrotu funduszy jeśli wykonawca obiecywał inna jakość. Sprawa prosta. Nie każdemu zawsze wszystko się udaje i nie każdy robi produkty wysokiej klasy. Dlatego dobry miecz japoński to koszt minimum ( 3000$ z Japonii i około 5-6 tyś zł u nas w kraju jeśli rozpatrujemy wyroby rzetelne) bo płaci się i za materiał i za pracę i za doświadczenie twórcy.

Re: Wyginajace się głownie naszych kowali

: 24 grudnia 2008
autor: Shouryu
demo pisze:Testujący twierdzi że chyba nie myślę iż kupił do testu specjalnie jakiegoś hanveia . Ma rację tak nie myślę , ale mogę myśleć że od dawna miał takie ostrze w dodatku oznakowane przez siebie.
Ludzie, litośći!

Demo, wpychasz się to na forum, bo jakiś twój znajomy zakupił wadliwą głownie od jakiegos (bliżej nieokreślonego) kowala.
Na tym forum są ludzie poważnie zajmujący się wytwarzaniem broni "japońskiej". Jedni jeszcze się uczą i popełniają błędy. Inni doszli do takiej wprawy, że bez wstydu swoje wyroby mogą sprzedawać. I sa to wyroby cenione.
A ty masz do nich pretensje i traktujesz w bardzo nieprzyjazny sposób bo jakiś z "bożej łaski kowal" zrobił marny miecz.
Dorośnij i zrozum że jedna sprawa to byc rzemieślnikiem (kowalem, ślusarzem) i coś tam sobie czasem robić na boku (np. miecze [jest to popularna praktyka w RR*] ), a inna być pasjonatem. I właśnie tacy pasjonaci są na tym forum. Najczęściej bez specjalistycznego wykształcenia w dziedzinie kowalstwa, metalurgii itp. Ale rozwijają swoją pasję. I wychodza im naprawdę wspaniałe rzeczy.
Mam przyjemność pomagać czasem w kuźni Sebastianowi. Ma państwową posadę, więc nie musi sobie dorabiac robieniem mieczy. Ale to jego hobby. Żyje tym. I wspaniale jest patrzreć jak pracuje i słuchac jak opowiada. I nie robi broni w celach zarobkowych lecz dla siebie. Aż mi szkoda tych wszystkich niedokończonych projektów które ma w warsztacie. Ale nie schodzi w swoich parcach poniżej pewnego poziomu. Jeżeli stwierdza że coś sie nienadaje, to niestety, ląduje to w szufladzie pt. "błędy w sztuce".
(Sebastianie, przebacz :wink: )
I tak ma wiekszość , jeśli nie wszyscy, twórców z tego forum.

Z tąd apel do ciebie Demo. Oszczędź nam swoich nieuprzejmości, podejżliwości i złośliwości.
A twój kolega będzie miał nauczkę, że nie każdy kto zowie się kowalem potrafi zrobić miecz (może podkowę, albo bramę umie?).
Swoją droga czemu nie wypowiada się twój kolega tylko ty? To w końcu on jest pokrzywdzony. A może się mylę?

Re: Wyginajace się głownie naszych kowali

: 25 grudnia 2008
autor: norinaga
ja to widze tak:
Demo sam przyznaje ze nie zna sie na nazewnictwie a to swiadczy o jego niewielkiej wiedzy na temat japonskich mieczy, mysle ze z tego + ogledziny wyzej przedstawionej glowni sa przyczyna jego sceptycznego nastawienie, w dodatku ton jego wypowiedzi jeszcze to poteguje.
Musisz wiedziec Demo ze nawet najleprzym japonskim kowalom zdarzaja sie wpadki, ale oni tak jak sebastian i inni szanowani kowale na tym forum takie niewypaly odlkadaja gdzies na bok i nie sprzedaja bo to by im tylko zaszkodzilo. To co pokazujesz na tych fotach to naprawde tragedia, ten kto to zrobil to nie mial pojecia za co sie bierze , skoro pierwsza glownia byla zla i druga tez to znaczy ze to nie jest nieudany wyrob jakiegos znajacego sie na zeczy kowala tylko partacza ktory o kuciu miecza nie ma pojecia i poprostu najzwyczajniej w swiecie naciagnal twojego znajomka .
Dla mnie to proste: jezeli np. Shirotatsu kuje glownie i jest to jego sposub na zarabianie pieniedzy to nie wyobrarzam sobie zeby mial odwage sprzedac takie cos bo to by zniszczylo jego opinie a co za tym idzie pozbawilo go zarobku, poprostu to sie nie oplaca.
Najlepiej to napisz kto to stworzyl i w tedy bedzie mozna podyskutowac a tak to watpisz w rzetelnosc wszystkich kowali , a winny jest tylko jeden i nawet nie wiadomo czy to naprawde ktos kto ma jakiekolwie pojecie o kuciu japonskich mieczy.
Tak ja to widze
pozdro