Hartowanie
Moderator: Zarząd
- bisonn@wp.pl
- Posty: 404
- Rejestracja: 1 grudnia 2007
- Lokalizacja: polska
Re: Hartowanie
Tomku to raczej urządzenie niż maszyna,i to nie jest do kucia tylko hartowania.Palnik już zrobiłem dawno temu ,ale mam już części na nowy fajniejszy tylko polutować i poskładać ,nie chce mi się ciągle przekładać jednego palnika a mam piec do topienia na palnik ,palenisko przy młocie na palnik i teraz ten piec też na palnik więc kilka palników muszę jeszcze zrobić
Jedyne co musiałem toczyć to oszczędny tryb życia żeby to wszystko poskładać kosztowało mnie to ponad tysiąc.
A jak tam szlify na twojej taśmówce zrobiłeś już jakiś nóż ,bo ja się pomału
przymierzam ale nie wiem czy szlify mi ładnie wyjdą
Jedyne co musiałem toczyć to oszczędny tryb życia żeby to wszystko poskładać kosztowało mnie to ponad tysiąc.
A jak tam szlify na twojej taśmówce zrobiłeś już jakiś nóż ,bo ja się pomału
przymierzam ale nie wiem czy szlify mi ładnie wyjdą
Re: Hartowanie
Szlify z przystawką idą, koszmar zaczyna się jak chce coś wyszlifować z ręki (szlifowanie z płaskownika). Już lepiej idzie jak coś kutego szlifuję, bo ostrze samo się prowadzi. Poza tym zbieram fundusze, bo chce już kuźnie urządzić tak jak powinna być od początku. No i jeszcze zrobiono ze mnie "wiejskiego kowala" hyhyhy...
Pozdrawiam!
Tomek
Pozdrawiam!
Tomek
"Drogą jest mi jedynie odnosić zwycięstwo, jakąkolwiek bronią" - Miyamoto Musashi.
Re: Hartowanie
Wiejski czy miejski ale kowal brzmi dumnie 

Re: Hartowanie
Oczywiście! Szczególnie jak o dziesiątej wieczorem przychodzi starszy pan z piłą typu "moja-twoja" przewieszoną przez ramę roweru i pyta czy nie mógłbym zrobić mu z tego noża do planetkiyakubu pisze:Wiejski czy miejski ale kowal brzmi dumnie

"Drogą jest mi jedynie odnosić zwycięstwo, jakąkolwiek bronią" - Miyamoto Musashi.
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Hartowanie
To raczej ślusarskie prace, potrzebujesz tokarki i frezarki cnc 

Re: Hartowanie
Po pierwsze- witam serdecznie jako nowy na forum! Widzę kilka znajomych postaci z Knivesów, widzę kilka innych z których wiedzy będzie można dużo czerpać
Już na dzień dobry mam pytanie: Mam do zahartowania selektywnie długą, wąską i dość cienką głownię- długą 60cm, gruba tylko 5mm, stal N9e, o pełnym płaskim szlifie. Za żadne skarby nie chcę żeby mi się z tego "katana" zrobiła, tzn. nie chcę by wygięło czubek ku górze, sori ma być 0 :?Grzane będzie w piecu elektrycznym. Jako powłoki używam sylikonu żaroodpornego- wiem, barbarzyństwo
Jak to uzyskać? Jakieś rady? Wiem, że mniejsze ostrza, o lepszych proporcjach długość/grubość/szerokość się nie gną, ale co zrobić z tym fantem?
Z góry dziękuję i pozdrawiam!

Już na dzień dobry mam pytanie: Mam do zahartowania selektywnie długą, wąską i dość cienką głownię- długą 60cm, gruba tylko 5mm, stal N9e, o pełnym płaskim szlifie. Za żadne skarby nie chcę żeby mi się z tego "katana" zrobiła, tzn. nie chcę by wygięło czubek ku górze, sori ma być 0 :?Grzane będzie w piecu elektrycznym. Jako powłoki używam sylikonu żaroodpornego- wiem, barbarzyństwo

Z góry dziękuję i pozdrawiam!
- bisonn@wp.pl
- Posty: 404
- Rejestracja: 1 grudnia 2007
- Lokalizacja: polska
Re: Hartowanie
odsłonięty grzbiet nic nie da ja wszystkie grzbiety mam odsłonięte
ale da się zrobić w palenisku gazowym przelotowym
pokryć grubszą warstwą glinki niż normalnie i nagrzewać samo odsłonięte ostrze tak żeby reszta w glince jak najmniej się nagrzała i wtedy masz klingę zahartowaną selektywnie prostą jak drut (zdarzało mi się wcześniej dość często)no i minimalny czas po przemianie
no ale za pierwszym razem ci się pewnie nie uda trzeba mieć trochę wprawy
ale da się zrobić w palenisku gazowym przelotowym
pokryć grubszą warstwą glinki niż normalnie i nagrzewać samo odsłonięte ostrze tak żeby reszta w glince jak najmniej się nagrzała i wtedy masz klingę zahartowaną selektywnie prostą jak drut (zdarzało mi się wcześniej dość często)no i minimalny czas po przemianie
no ale za pierwszym razem ci się pewnie nie uda trzeba mieć trochę wprawy
Re: Hartowanie
Najprostrzy sposób , to podkuć ostrze tak żeby było wklęśnięte od strony krawędzi tnącej. Takie odwrócone sori. W hatrowaniu sie wyprostuje. Wadą metody jest to, że trzeba dobrze znać stal z której jest klinag. Wiedzieć jak owa stal sie zachowuje i reaguje.
Re: Hartowanie
Dzięki za odpowiedzi!
Mhm, czyli tradycyjnie, trza popsuć by się nauczyć
Niestety podkuwanie w odwrotnego banana nie wchodzi w grę- głownia jest już na takim etapie, że na podobne eksperymenty nie ma miejsca. Ale ciekawa rada na przyszłość, gdy się nieco obeznam z selektywami
Palenisko przelotowe też odpada, używam dużego pieca elektrycznego. Popróbuję z glinką, zobaczymy...
A ewentualnie o co chodzi z "hartowaniem w masie"? Można prosić o wyjaśnienie?
Mhm, czyli tradycyjnie, trza popsuć by się nauczyć

Niestety podkuwanie w odwrotnego banana nie wchodzi w grę- głownia jest już na takim etapie, że na podobne eksperymenty nie ma miejsca. Ale ciekawa rada na przyszłość, gdy się nieco obeznam z selektywami

Palenisko przelotowe też odpada, używam dużego pieca elektrycznego. Popróbuję z glinką, zobaczymy...
A ewentualnie o co chodzi z "hartowaniem w masie"? Można prosić o wyjaśnienie?
Re: Hartowanie
Witam będe miał pytanie ostatnio hartowałem katanę wykutą z n9e niestety w trakcie sie lekko wygieła na bok, i popękała innymi słowy cała robota poszła na marne
załatwiłem sobie olej dokładnie przeróbke silnikowy od mechanika mam tez dosc grubą rurę zaspawełm ją na dole i tu moje pytanie czy jest sens hartowac ja w takim oleju i w rurze nadmieniam że jest ona na tyle szeroka że nie powinna przeszkodzic w prawidłowym odgięciu z góry dziękuje za odpowiedz
pierwszy raz kuje z n9e i musze przyznac ze nie jest to łatwa w obróbce stal 



Re: Hartowanie
poczytaj troche o stalach nadeuktoidalnych.