MOJE TSUBY
Moderator: Zarząd
Re: MOJE TSUBY
Tsuby robie z e stali, czasem z miedzi, a na habaki lepsza jest miedz, jest plastyczniejsza, z tym ze i tak trzeba wyzażac by nie pekała
Re: MOJE TSUBY
Arku mieczyk jest super,
Ja bym tylko dał seppe z mosiądzu,według mnie ładniej by to się komponowało,ale to tylko moje zdanie no i ta podkładka po habaki mi zupełnie nie leży,nie wiem chyba wolał bym jakoś przykombinować inaczej ale rozumiem że nie było jak tego zrobic hmm...poza tym pięknie!

Ja bym tylko dał seppe z mosiądzu,według mnie ładniej by to się komponowało,ale to tylko moje zdanie no i ta podkładka po habaki mi zupełnie nie leży,nie wiem chyba wolał bym jakoś przykombinować inaczej ale rozumiem że nie było jak tego zrobic hmm...poza tym pięknie!

W walce na śmierć i życie wygra ten,który zdecydowany jest w niej zginąć...
Re: MOJE TSUBY
wole seppy z miedzi , tak jakos naturalniej wyglada, a szczególnie jak spatynuje sie. seppy mosiezne jakos do mnie nie premawiają
Re: MOJE TSUBY
Nie rzecz jasna...
Ja własnie robiłem raz seppe patynowaną ale mosiężną i doskonale leżało z habaki mosiężnym...ale to po prostu że tak mi akurat pasuje.
Poza tym Areksan wszystko ładnie i jak bym miał coś do oprawienia to się zgłoszę,ale to dopiero jak będę dobre głownie robił

Ja własnie robiłem raz seppe patynowaną ale mosiężną i doskonale leżało z habaki mosiężnym...ale to po prostu że tak mi akurat pasuje.
Poza tym Areksan wszystko ładnie i jak bym miał coś do oprawienia to się zgłoszę,ale to dopiero jak będę dobre głownie robił

W walce na śmierć i życie wygra ten,który zdecydowany jest w niej zginąć...
Re: MOJE TSUBY
Trochę opóźniona ta moja wypowiedź, ale znalazłem coś takiego:





Są to habaki do tanto. Takie rozwiązanie w sam raz nadałoby się do tego miecza panie Arku.
Pozdrawiam!





Są to habaki do tanto. Takie rozwiązanie w sam raz nadałoby się do tego miecza panie Arku.
Pozdrawiam!
"Bycie Basilem zobowiązuje"
Re: MOJE TSUBY
Arek san -gratuluje . Od razu wiadomo dlaczego niemiaszki chcieli anektować dolny śląsk.
Re: MOJE TSUBY
Istotnie byc może takie habaki byłoby rozwiązaniem, ale w tym ostrzu habaki już było i nie chciałem dorabiac. Mśle ze ta blaszka pod habaki to naprawde detal, jak zajdzie patyną to nie bedzie sie tak rzucała w oczy:)
a teraz kolejne ostrze które oprawiłem:):)










ostrze sygnowane FUJIWARA YASUTOMO, ale nie odczytałem do konca sygnatury, moze komuś sie uda to będe wdzięczny:)
Klinga bardzo ładna, zdrowa , pewnie w ogóle nie używana , nakago ma skromną patynę , ale świadczy to o tym , że było w dobrych warukach przechowywane, znawcy wykluczają także gimei z powodu tego ze Yasutomo to mało znay kowal i raczej nie opłacałoby sie go podrbiać.
Tsuba Kaneie, okucia żelazne ale chyba nie od kompletu bo są rózne motywy- na kashira orzechy a na fuchi smoki. menuki z miedzi tez nie od kompletu - dwa różne Shishi. Habaki miedziane kryte złotą blaszką - bardzo ładne. Oplot taśmą skórzaną - ale sie nakląłem przy zaplataniu:):):) Saya z magnolii, okucia saya z rogu, lakierowane na brąz a potem takim ciemnym klarem co sie przyciemnia reflektory w autach - efekt kapitalny (od razu mówie ze klient nie chciał orginalnej laki) no i chciłem uzyskac efekt takiej jakby skóry, chyba sie udało
a teraz kolejne ostrze które oprawiłem:):)
ostrze sygnowane FUJIWARA YASUTOMO, ale nie odczytałem do konca sygnatury, moze komuś sie uda to będe wdzięczny:)
Klinga bardzo ładna, zdrowa , pewnie w ogóle nie używana , nakago ma skromną patynę , ale świadczy to o tym , że było w dobrych warukach przechowywane, znawcy wykluczają także gimei z powodu tego ze Yasutomo to mało znay kowal i raczej nie opłacałoby sie go podrbiać.
Tsuba Kaneie, okucia żelazne ale chyba nie od kompletu bo są rózne motywy- na kashira orzechy a na fuchi smoki. menuki z miedzi tez nie od kompletu - dwa różne Shishi. Habaki miedziane kryte złotą blaszką - bardzo ładne. Oplot taśmą skórzaną - ale sie nakląłem przy zaplataniu:):):) Saya z magnolii, okucia saya z rogu, lakierowane na brąz a potem takim ciemnym klarem co sie przyciemnia reflektory w autach - efekt kapitalny (od razu mówie ze klient nie chciał orginalnej laki) no i chciłem uzyskac efekt takiej jakby skóry, chyba sie udało

Re: MOJE TSUBY
a tutaj wakizashi po przerobieniu tsuki i zmianie oplotu
przed:

po zmianie:


przed:
po zmianie:
Re: MOJE TSUBY
podziwiam Arek na pierwszej tsubie strukturę drewna. świetnie udało C i się to oddać w metalu. to rzeczywiście wygląda jak drewno. gratuluję - super.
pozostałe tsuby surowe i z klimatem - kompozycja trzeciej mi się także bardzo podoba. to dobra tsuba.
ta w środku mogłaby być nieco bardziej dopracowana w detalach jak dla mnie. pozdrawiam.
pozostałe tsuby surowe i z klimatem - kompozycja trzeciej mi się także bardzo podoba. to dobra tsuba.
ta w środku mogłaby być nieco bardziej dopracowana w detalach jak dla mnie. pozdrawiam.
Re: MOJE TSUBY
Witam
Pik popieram twoją opinie i dodam że w moim przekonaniu jest to najładniejszy oplot jaki istnieje. Mam jedną ciekawą klingę puki co w shirasaya i od jakiegoś roku myślę nad oprawą . Choć wolno,- jednak dojrzewam aby tsuka bojowa miała właśnie taki charakter.Zaś co się tyczy prac Arka to wiele pochwał które zostały na forum napisane są w pełni zasłużone - wyrazy uznania-pozdrawiam Katon
Pik popieram twoją opinie i dodam że w moim przekonaniu jest to najładniejszy oplot jaki istnieje. Mam jedną ciekawą klingę puki co w shirasaya i od jakiegoś roku myślę nad oprawą . Choć wolno,- jednak dojrzewam aby tsuka bojowa miała właśnie taki charakter.Zaś co się tyczy prac Arka to wiele pochwał które zostały na forum napisane są w pełni zasłużone - wyrazy uznania-pozdrawiam Katon
Re: MOJE TSUBY
Arku tsubki super,szczególnie podobają mi się druga i trzecia.
Powiedz mi czy stosujesz jakieś podklejenie np kawałkiem ito w miejscu przy kashira by nie było widać same?
Katanka też fajnie oprawiona
Powiedz mi czy stosujesz jakieś podklejenie np kawałkiem ito w miejscu przy kashira by nie było widać same?
Katanka też fajnie oprawiona

W walce na śmierć i życie wygra ten,który zdecydowany jest w niej zginąć...
Re: MOJE TSUBY
Jian,tak jesli drastycznie widac same przy kshira mozna zastosowac kawałek tasmy. nie zawsze jest to konieczne, ale ja osobiscie nie lubie takich "przeswitów" 
pozostałym dziekuję za uznanie:) ciagle staram sie podnoscic jakosc swoich prac
a to moja ostatnia praca:



pozostałym dziekuję za uznanie:) ciagle staram sie podnoscic jakosc swoich prac

a to moja ostatnia praca:

- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: MOJE TSUBY
Co do oplotów arka muszę przyznać że jest w tym świetny, tak samo jak w saya i tsuka. Bardzo ładne proporcje i wysoka jakość wykonania a przede wszystkim to co najważniejsze czyli zrozumienie tematu.
Co do tsub też wyrażam swoje uznanie lecz w tej ostatniej tsubie o ile listki podobają mi się o tyle gałązki są jakieś takie rozmyte, niby daje to ładny kontrast ale jakoś nie do końca mi pasuje. Ale ogólne wrażenie bardzo dobre.
Co do tsub też wyrażam swoje uznanie lecz w tej ostatniej tsubie o ile listki podobają mi się o tyle gałązki są jakieś takie rozmyte, niby daje to ładny kontrast ale jakoś nie do końca mi pasuje. Ale ogólne wrażenie bardzo dobre.
Re: MOJE TSUBY
Jestem oczywiście otwartyna uwagi i krytyke:)gałązki faktycznie mogłyby byc bardziej wyraźne natomiast w przypadku tej tsuby zastosowałem po raz pierwszy podniesone obrzerze typu uchi kaeshi
i oczywiście bede ddalej eksperymentował w tym kierunku:)

Re: MOJE TSUBY
właśnie miałem już wcześniej napisać o tych krawędziach - wg mnie wyszły fajnie i bardzo plastycznie.
co do rysunku drzewa mam jednak mieszane uczucia - wydaje się jakby niedokończony i mam wrażenie jakby nie do końca się zdecydowałeś czy płaskorzeźba ma być negatywowa czy pozytywowa.
ale fajnie że robisz ciekawe próby - to z pewnością przyniesie efekty.
pozdrawiam
co do rysunku drzewa mam jednak mieszane uczucia - wydaje się jakby niedokończony i mam wrażenie jakby nie do końca się zdecydowałeś czy płaskorzeźba ma być negatywowa czy pozytywowa.
ale fajnie że robisz ciekawe próby - to z pewnością przyniesie efekty.
pozdrawiam
Re: MOJE TSUBY
samo drzewo ( pień) jest wypukłe a listki i gałęzie wklęsłe, takie połaczenie jednego i drugiego.
Re: MOJE TSUBY
Arek czy mozesz napisac jak patynujesz swoje tsuby.
Re: MOJE TSUBY
tsube umieszczam na drucie w garnku nad wodą. do wody wsypuje chloran potasu ( kilka łyżek) i na bardzo małym ogniu gotuję przez kilka-kilkanaście godzin. tsuba pokrywa sie dośc grubą warstwą nalotu, trzeba go oczyścic i zabezpieczyc woskiem. czasem zdarza sie takze stal miejscami zaczyna rdzewieć , wtedy trzeba oczyścic i cały proces od nowa. oczywiście przed gotowaniem należy tsube odtłuścic, a najlepiej wytrawic w kwasie solnym. najlepiej eksperymentowac samemu, ja od kilku miesięcy "patynję" tsubę na dworze . pozwalam jej rdzewiec , jak uznam ze już to wtedy ją oczyszze i zabezpiecze, na pewno sie pochwalę zdjęciami 

Re: MOJE TSUBY
przyjemne, choć - wybacz szczerość - ta linearność najlepiej wychodzi przy pomocy głębokiego rytowania (rylcami).
ja osobiście czekam na więcej ażurowych tsubek
ja osobiście czekam na więcej ażurowych tsubek

Re: MOJE TSUBY
Sama forma tsubek - ksztalt, powierzchnia, brzeg - jak dla mnie super. Za to nad rytami wg mnie mozna byloby jeszcze troche popracowac i "dopiescic". Surowosc formy surowoscia, ale ryty wygladaja troche jakbys byl juz zmeczony, a koniecznie chcial dokonczyc prace na sile.
Re: MOJE TSUBY
To jak już krytykujemy to ja też się wypowiem
Jedyne co troszkę mi się nie podoba to słonko na tych tsubach. Reszta świetna jak na mój skromny gust 
Pozdrawiam!


Pozdrawiam!
"Bycie Basilem zobowiązuje"