Saya
Moderator: Zarząd
Re: Saya
GrafRamolo- przepraszam, miałem na myśli czysto metalowe, odlewane i cyzelowane- oczywiście o wiele rzadziej stosowane- takie jak na tej fotce (daję link bo trzymam zdjęcia w dużych rozdzielczościach http://www.rkgalery.com/armour/kurig.jpg) . Z tego co wiem metalowe okucia saya zostały zakazane na dworze shoguna (potem za jego przykładem poszli daymio) bo podobno niektórzy szermierze potrafili zabić bez wyciągania miecza, uderzając saya z taką kurigatą, stąd min. wzięła się popularność rogu.
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Saya
Wszystko sie zgadza ale pod taka metalową kopułką także jest kawałek drewna ktory jest po prostu elementem mocującym wszystko do kupy. Mozna zrobic i bez ale raczej powinnio byc z.
pozatym one nie były odleawne a wyklepywane i potem cyzelowane.
A odnośnie metalowych okuć, fakt sa i rogowe kashiry ale mysle ze można nim wyrzadzic taka sama krzywde wiec raczej to iz shogunat zakazal jest bajka, po prostu kolejna moda.
pozatym one nie były odleawne a wyklepywane i potem cyzelowane.
A odnośnie metalowych okuć, fakt sa i rogowe kashiry ale mysle ze można nim wyrzadzic taka sama krzywde wiec raczej to iz shogunat zakazal jest bajka, po prostu kolejna moda.
Re: Saya
Znaczy- to że zakazał to prawda bo istnieje oficjalna regulacja jak musi wyglądać katana noszona na dworze ALE bajką może być historyjka że przyczyną zakazu była obawa że ktoś użyje tego w takim czy innym celu
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Saya
Ale co konkretnie obejmowal ten dekret?Bo owszem byly dekrety ustalajace dlugosc ostrza i to fakt potwierdzony z tego powodu wiele skracanych katan, ale czy obejmowal on również i wygląd oprawy? Bo prawde mówiac z takim czymś ja się nie spodkałem.
Re: Saya
Z tego co wiem- tak, obejmował min. kolor i rodzaj materiałów oprawy (stąd taka popularność w okresie Edo czarnych- powiedzmy sobie szczerze może i estetycznych ale z pewnością nie najbardziej efektownych "kuroro-nuri" saya ).
Jedynymi oprawami jakie były dozwolone przy oficjalnych okazjach (zakazy i nakazy nie dotyczyły mieczy "prywatnych") były tzw. "to-jo-zashi" koshirae - czarne saya, tsuka z białą same (czarna była zabroniona), czarnym ito (żadnych innych kolorów), rogowe kashira (w żadnym razie nie metal), fuchi i kozuka z shakudo, wykończone "nanako-ji", tsuba tylko i wyłącznie okrągła, z shakudo, wykończona w stylu "migaki-ji" albo "nanako-ji". Oczywiście mówimy tylko o okresie od 1645 do momentu kiedy władza shogunatu zaczęła się chwiać i "nieregulaminowe" miecze były noszone otwarcie jako jeden ze sposobów zademonstrowania poglądów politycznych.
Za: HISTORICAL ORIGIN OF THE POPULARITY OF GLOSS BLACK SAYA AND AVAILABILITY OF METAL KOJIRI, S. Alexander Takeuchi, Ph.D. Department of Sociology, University of North Alabama, January 24, 2004
Jedynymi oprawami jakie były dozwolone przy oficjalnych okazjach (zakazy i nakazy nie dotyczyły mieczy "prywatnych") były tzw. "to-jo-zashi" koshirae - czarne saya, tsuka z białą same (czarna była zabroniona), czarnym ito (żadnych innych kolorów), rogowe kashira (w żadnym razie nie metal), fuchi i kozuka z shakudo, wykończone "nanako-ji", tsuba tylko i wyłącznie okrągła, z shakudo, wykończona w stylu "migaki-ji" albo "nanako-ji". Oczywiście mówimy tylko o okresie od 1645 do momentu kiedy władza shogunatu zaczęła się chwiać i "nieregulaminowe" miecze były noszone otwarcie jako jeden ze sposobów zademonstrowania poglądów politycznych.
Za: HISTORICAL ORIGIN OF THE POPULARITY OF GLOSS BLACK SAYA AND AVAILABILITY OF METAL KOJIRI, S. Alexander Takeuchi, Ph.D. Department of Sociology, University of North Alabama, January 24, 2004
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Saya
Bardzo dziwne to co piszesz. Pierwszy raz o tym slysze, ale mysle, ze odnosilo sie to tylko i wylacznie do jakiejs najblizszej swity. Ale skoro ktos przeprowadzil badania widac tak bylo. Ciekawe zagadnienie.
Re: Saya
Jasne że mam- tym chętniej się podzielę. Na tej stronie http://www2.una.edu/Takeuchi/DrT_Jpn_Cu ... hon_to.htm jest parę artykułów Takeuchiego- naprawdę polecam. Oczywiście- żadne wyniki badań nie są nie do podważenia- każdy w końcu popełnia błędy- ale widać że facet ma całkiem niezłą podbudowę do tego co mówi.
Re: Saya
Odbierając okucia dokonałem wiekopomnego odkrycia-otwór w kashira przeznaczony do umiejscowienia na tsuka jest mniejszy od otworu fuchi również przeznaczonego do nakładania na tsuka, tylko, że z drugiej strony elementu W wyniku krótkiej analizy doszedłem do wiekopomnego wniosku, że profil tsuki będzie się zwężał ku kashira, by te odpowiednio mogło zostać nałożone i w związku z tym należy drewienka na tsuka odpowiednio wyprofilować prawdopodobnie ścinając "wzdłuz" i z "góry" w odpowiednim miejscu od fuchi. :idea:
Zanim wręczycie mi Nobla za zasługi dla ludzkości prosiłbym byście stwierdzili, czy faktycznie jest jak mi się wydaje, czy to moze chwilowe omamy, oraz jak radzicie sobie z problemem, tj, czego też używacie by tak równo to przyprofilować.
Moze pytanie ozywiste, ale to moje pierwsze podejścia do oprawy, a robótki ręczne były juz dawno temu.
Zanim wręczycie mi Nobla za zasługi dla ludzkości prosiłbym byście stwierdzili, czy faktycznie jest jak mi się wydaje, czy to moze chwilowe omamy, oraz jak radzicie sobie z problemem, tj, czego też używacie by tak równo to przyprofilować.
Moze pytanie ozywiste, ale to moje pierwsze podejścia do oprawy, a robótki ręczne były juz dawno temu.

- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Saya
Niniejszym przyznajemy panu Hotatowi nobla w dziedzinie katanologi. Po odbor medalu i miliona dolarow prosze sie zglosci do odpowiednich wladz.
Tak zgadza sie. W dodatku tsuka powinna byc wygieta tak jak ostrze oraz po srodku ma przewezenia, zarówno na grubosci jak i szerokosci, w krztalcie klepsydry. Jak to zrobic zeby bylo rowno? Po prostu cwiczyc
. ja nie znam innych metod.
Polecam
http://sayashi.com/project%20pages/tsuka.htm
Tak zgadza sie. W dodatku tsuka powinna byc wygieta tak jak ostrze oraz po srodku ma przewezenia, zarówno na grubosci jak i szerokosci, w krztalcie klepsydry. Jak to zrobic zeby bylo rowno? Po prostu cwiczyc

Polecam
http://sayashi.com/project%20pages/tsuka.htm
- Piotr Matczak
- Posty: 4
- Rejestracja: 22 stycznia 2005
Re: Saya
Chciałem spróbować swoich sił z saya ale tak dla wprawy najpierw na gatunkach drzew"rodzimych" , dlatego poszukuje składziku z drewnem lipy lub topoli.Wyczytałem że są to najbardziej zbliżone gatunki drewna do magnolii.
Re: Saya
No jeśli chodzi o tsukę to (jak zwykle) jest więcej niż jeden typ.
- najpopularniejsza haichi tsuka (o której mówimy) od strony mune prawie (nie całkiem) prosta, od strony ha stanowi przedłużenie linii miecza
- klepsydrowata rikko tsuka
- imogata z wszystkimi stronami prostymi
- stosowana głównie w tachi morozori tsuka której kształt jest przedłużeniem saya
- najpopularniejsza haichi tsuka (o której mówimy) od strony mune prawie (nie całkiem) prosta, od strony ha stanowi przedłużenie linii miecza
- klepsydrowata rikko tsuka
- imogata z wszystkimi stronami prostymi
- stosowana głównie w tachi morozori tsuka której kształt jest przedłużeniem saya
- ADALBERTUS
- Posty: 114
- Rejestracja: 10 grudnia 2006
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Saya
Witam
w sklepach z drewnem - półeczki, stołeczki itp - można dostać olchowe sztachety. Da się wybrać takie o ładnych, równych słojach. Tez dobry matriał, tylko trzeba wysezonować, bo najczęściej są suszone w suszarniach, a więc maja tendencje do paczenia. Można też wyciąć dwie połówki z tego samego kawałka drewna, a potem skleić według zasady "prawa do prawej". Ewentualne naprężenia będą się znosiły.
Wojtek Sławiński ADALBERTUS
w sklepach z drewnem - półeczki, stołeczki itp - można dostać olchowe sztachety. Da się wybrać takie o ładnych, równych słojach. Tez dobry matriał, tylko trzeba wysezonować, bo najczęściej są suszone w suszarniach, a więc maja tendencje do paczenia. Można też wyciąć dwie połówki z tego samego kawałka drewna, a potem skleić według zasady "prawa do prawej". Ewentualne naprężenia będą się znosiły.
Wojtek Sławiński ADALBERTUS
"Quidquid agis, prudenter agas et respice finem"
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Saya
Topola odpada, to zły gatunek do pracy.