ReiDojo forum o nihonto

Cieszę się, że moja konstrukcja się podoba.

Jacku do żółtków mi jeszcze daleko, ale staram się staram

A teraz po kolei:

Młot juz odpalałem, co prawda na sucho (bez kucia) i działa wszystko poprawnie. Reszta wyjdzie w uzytkowaniu.

Wiecej zdjęc tak jak wcześniej napisałem dam dopiero jak będzie cały ładnie pomalowany

Na licznik jeszcze nie patrzyłem ale silnik nie jest jakiś olbrzymi tylko 1,7 kW

Aha ten młot to też młot resorowy

A teraz trochę informacji technicznych:

Napęd jest dość złożony. Cały wał obraca się na 2 łożyskach wahliwych baryłkowatych dwurzędowych jest to bardzo istotne ze względu na przenoszone obciążenia ( w oryginalnych konstrukcjach są stosowane łozyska ślizgowe {panwie} ale to dość kosztowna sprawa obecnie ale tak to powinno być zrobione) silnik napędza duże koło pasowe obracające się na łozysku ślizgowym Na którym jest zamocowany bęben hamulcowy od Cienkiego. Układ ze szczękami hamulcowymi jest zamontowany na stałe na wale. Do załączanie tego zastosowałem wymyślony przez siebie patent (którego nie zdradzę - jak ktoś będzie chciał zrobić coś takiego to musi trochę pogłówkować - a rozwiązanie jest bardzo proste) który uruchami szczęki za naciśnięciem pedału. Bijak z resorem zamocowany jest na kole mimośrodowym za pomocą cięgła kulowego z łozyskiem slizgowym. Do tego cięgła z gwintowaną końcówką zamocowany jest napinacz (jak śruba rzymska) dzięki czemu mozna bijak podnosić i opuszczać ok. 7 cm.
Do tego zamocowany jest resor od Malucha do którego przymocowałem wahliwie bijak. Z moich obliczeń wynika, że resor z Malca doskonale się nadaje do mojego bijaka o wadze 25 kg. Bijak jeździ na prowadnicach z łożyskami liniowym (do ciężkiego sprzętu CNC), które mają wystarczające parametry do przeniesienia działajacych na nie obciążeń.
No i zasadnicza sprawa - aby młot miał prawidłową wydajność szabota musi być minimum 8 razy cięższa od bijaka ( tak jest napisane w mądrej książce o młotach, którą ktoś już tutaj podawał i nawet zdjęcia załączał.). Tylko wtedy energia udeżenia będzie kumulowana w odkuwce a nie pójdzie w podłogę. Ja swoją szabotę zintegrowałem z jej fundamentem betonowym a na jej spodzie zastosowałem belki jaworowe. W betonie są zalane kęsiska stalowe, które tworzą i zbrojenie i masę. Do betonu należy dodać uelastyczniacza by się nie kruszył to wszystko połączone jest z wystającą nad ziemią (widać na zdjęciu - to szare) obudową z pieca prózniowego ( scianki grube na ok. 5 cm) też zalaną betonem. Do tego będzie zamocowana oprawa z jaskółczym gniazdem na kowadła - widać ją na zdjęciu ale na razie jest tylko położona- zamocuje ją dopiero jak beton stężeje całkowicie.

Tak to wygląda w duzym skrócie. Prace projektowe trwały dość długo, bo chciałem mieć pewność, że wszystko zadziała od razu i rozważałem teoretycznie kilka wersji sprzęgła. Oryginalnie w takich młotach stosowane jest sprzęgło stożkowe z ruchomym kołem pasowym zintegrowanym ze stożkiem zewnętrznym sprzęgła ale koszt zrobienia czegoś takiego jest zbyt duży jak na razie a nigdzie nie trafiłem na takie elementy gotowe z jakiejś starej maszyny. Ale podobno czasem mozna trafić na coś takiego na złomach. Zdarzały się hamulce stożkowe ze starych suwnic, które łatwo mozna zastosować jako sprzęgło.

Shiro

Shiro ,jestem pod wrażeniem, gratuluję

jak to wreszcie sensowna konstrukcja? a nasze to co ?

Jak budowałem swój to tylko takowy projekt wchodził w rachubę ale skoro japończycy na takich kuja to chyba sa ok!

Poza tym tych młotków nie trzeba regulowac jak resorowych do kucia pakietów i to duzy plus.

pewnie z czasem sie pomysli co by tu innego wykabinować , puki co trza dzialac na swoim

Obiecane fotki








Będzie jeszcze filmik ale muszę go przeformatować.

Śliczny! a dlaczego zieleń? Powiem szczerze że zazdroszczę gdyż uwielbiam wszelakie mechaniczne wytwory. Mi udało się zreperować piec do topienia metalu praktycznie od podstaw no ale to nie mechanika a elektryka i nie umywa się do takiego przedsięwzięcia.

Podoba mi się bardzo . pełna profeska , no może tylko szabota nie wiem dlaczego kojarzy mi się z sedesem.

No to jeszcze pozostało filmik nakręcić no i ciekawy jestem jak daje radę np. z prętem fi 25

Filmik bedzie a pręt fi 25 czy fi 30 to jak dobrze rozgrzeje to potrafi zbić na blaszkę 4-5 mm podczas jednego nagrzania materiału.

Cieszę się, że się podoba - szabota moze i wyglada jak sedes (a raczej muszla klozetowa) ale działa i to najważniejsze

Za jakiś czas udostępnię na swojej stronie dokumentację techniczną - moze komuś się przyda.

Jestem nowy na ReiDojo więc wypada sie przywitać tak więc witam wszystkich. Szczerze powiem że strasznie spodobały mi sie wasze młoty samoróbki i postanowiłem zrobić swojego własnego mechanicznego potwora, miałem to szczęście że na złomie znalazłem kilka części z jakiegoś rozebranego fabryczniaka, miedzy innymi szabote ok 70kg 3 kowadełka po 20kg i komplet klinów. Postanowiłem zrobić coś w stylu projektu "krusty" tylko z tłoczyskiem zamiast bijaka i o troche zmodyfikowanej konstrukcji w miare postępów prac bede zamieszczał zdjęcia i pewnie pojawią sie jakieś pytania do was madrzęjszych i mam nadzieje że pomożecie Pozdrawiam Bartek

U mnie też zaczeło sie coś dziać, narazie jestem na etapie dopasowywania elementów, niestety pieprzony zus wysyła mnie na 3 tyg do sanatorium więc prace staną a roboty jeszcze od groma. Narazie wygląda to tak (z tym ze wieża będzie podniesiona o 5cm i bijak skrócony o 6cm i ponownie zahartowany, właśnie tu pojawia się pytanie czy hartować samą platnie bijaka czy cały i czy wystarczy odp do koloru niebieskiego barwy nalotowej?)

fajne lekkie młoty
http://www.angele-shop.com/catalog/prod ... rhammer-an

piękne! ale masakrycznie drogie

ale pomarzyć można

Tir mi dzisiaj przywiózł

Aha
delikatnie mnie zamórował twój najnowszy zakup
nic tylko pozazdrościć .z jakiej fabryki to wycyganiłeś

Śliczności, ale pytanie jak to do sypialni wtaszczysz, ja bym z tym spał

A ja myślałem Graf, ze jesteś taki ortodoks, że śpisz tylko z japońskimi ręcznymi młotkami

Teddy

Ps.: Kogatana właśnie przyszła z Japan, także napisze na priv i sie umówimy i spotkamy wreszcie, taką mam nadzieję.

Teddy

Wspaniała maszynka. Ile waży to cudo? Jakie ma parametry - waga bijaka, siła uderzenia wymiary etc.? To polska produkcja?

Czyżby stary kultowy MR-80?
Świetna sprawa, jak kułem kiedyś na takim u kowala liście to materiał szybciej płynął niż kując tradycyjnie.
Teraz musisz jeszcze pomyśleć nad wyciszeniem, bo Cię sąsiedzi będą chcieli na stosie spalić .

tak Grafie chyba wygodniej by było ułożyć się koło niego i tam spać
Fatum nie wyciągnąłem go z fabryki tylko od dobrych ludzi u mnie będzie mu lepiej
Janku to polska produkcja z 1988 roku kultowy mr-80 warzy 2,5 tony część spadająca 80 kg reszty parametrów to tak z głowy nie wiem
tak Tomku następny etap to zbudowanie mu nowego domu muszę dobrze pogłuwkować żeby było w miarę cicho jak się nie uda to mam jeszcze działkę na skraju miasta świetna lokalizacja ,ale mam nadzieję że będzie ok
Tak naprawdę to bardziej podobają mi się te wielkie młoty sprężarkowe
ms-100 i też chciałbym taki posiadać

Szczere gratulacje ja też sobie kupiłem ostatnio urządzonko z którym się nie rozstaje Śmieszne jak cieszą nas rzeczy na które inni by nawet nie spojrzeli.

Gratulacje ,choć nie zazdroszczę tej całej zabawy , jakiej jeszcze potrzeba żeby zaczął współpracować.Ale jak już zacznie to będzie się działo....

A pro po - http://allegro.pl/mlot-mechaniczny-i1443030198.html , może sie komuś przyda.

bisonn - jak to mówią w każdej beczce miodu jest łyżka dziegciu...
poczytaj instrukcję ad fundamentowanie stopy pod ten młot - o ile mię pamięć nie myli zbrojenie zamknięte, pręty fi 12-14 - stopa posadowiona poniżej głębokości posadowienia budynku... i dylatowana od posadzki tegoż.

.. ja budowałem swoją kuźnię, założyłem z góry że takie cudo tam stanie... stąd stopa stoi...tylko młota brakuje


ech, ta zawiść ....

tak wiem ale ja mam zamiar trochę pogłębić poszerzyć zalać pierw takie naczynie do tego nasypać z pół metra piachu i w tym dopiero fundament też większy niż powinien być chcę jak najbardziej zminimalizować drgania a pręty zbrojeniowe na szczęście leżą 20 lat zostały po budowie domu
betoniarka też jest
w obecnym miejscu niestety nie mogę pokuć strasznie mnie mierzi żeby go przenieść na miejsce gdzie będzie stał 30 m dalej niedało go się tam rozładować myślę że bym sobie zrobił suwnicę ale nie mam go czym podnieść na tej suwnicy widziałem w sklepie tylko taki pas pisało na nim 5t jest tam taka żabka ale to by chyba nie uniosło