co do polerki zdjęcia były robione jeszcze przed ostatnim polerowaniem ,
shinogi-ji nie jest proste ale faktycznie na zdjęciu tak wyglada zapewne wina odblasku świtłą, a ito i sageo faktycznie mało ortodoksyjne ale dzięki temu miecz poszedł za jedyne 600 zł. Uczę się uczę
Może za kilka dni skończę szlifowanie saya od wakisashi ostatniej konstrukcji w mojej ocenie jest poprawniej wykonane i tez będę prosił o krytyke
Pozdrowionka Sebastian.
ogólnie laka ( choć płuca mi od tego wysiadają)
niestety nie każdy ma tsiące na zbyciu więc w tych tańszych oprawach saya maluję lakierem pouretanowym czy jakoś tak dokłądnie nie powiem w tym momęcie( ale to ustalę ). Lakier mam od znajmowego stosowany jest do malowania maszyn w fabrykach nie jest on ogólnie dostępny. Lakier miesz się ze specjalnym utwardzaczem .PO pomalowaniu ładnie się świeci ale ja matuje papierami wodnymi od 320 do 2500 kolejno a poltem poleruje pasta polerska z dodatkiem wosku. Efekt znakomity jedynie znawcy potrafia stwierdzić ,że to nie laka
co do zdrowia to porawie wentylację w piwnicy gdzie maluję i będzie ok są jeszcze maski ochronne. Ogólnie jestem zafascyznowany laką więc pomimo kosztów staram się jak najwięcej ćwiczyć malowanie własnie laka choć w tym przypadku ważne jest tesz szlifowanie bo lekko przesadzić i warstwa od nowa a co do tego lakieru faktycznie efekt wspaniały a do tego w miarę udarna powieszchnia.
sorki zapominałem odpisac faktycznie lakier ten to lakier POLURETANOWY tylko z utwardzaczem bez niego nie ma takiego efektu i oczywiście wymaga szlifowania papirami wodnymi tak do 2500 a potem pasta polerska i gotowe
Ciekawi mnie z czego jest oplot, wygląda trochę "sznurowato", jak na moje jakoś niestabilnie zapleciony szczególnie w okolicach kashira.
Ale to tylko moje takie tam tamy Sądzę, że daoby się zrobić ładniej i lepiej, ale pewnie to kwestia materiału także.
co do ito jest to wypleciona taśma z nitek bawełnianych przez moją koleżankę podobne do tego co dziewczyny nosza na rękach jest nieco za sztywny ale zaplotłem to tak tymczasowo zakupie oryginał to go zmienie ale ogólnie do ćwiczenia się nadaje a jak się zeszmaci to go mniej szkoda wcale nie jest oplot niestabilny jak narazie nie musiałem poprawiać może troszke węzły sie przesuneły ale poza tym jest jak po zaplecieniu
faktycznie z habaki mam wieczny problem . Pytanko czy bepsze było by habaki bez lini załamania jest na tyle materiału aby je zaoblic bo raczej linii nie da se o tyle przesunąć. ?
Jeśli to ma być krytyka to kissaki jest troszkę za krótkie i za okrągłe, szlif bardzo "amerykański"- strasznie świeci na całej powierzchni, wogóle nie widać linii hartu- nawet "udawanej" (ale to może to wina fotki) no i hada niesamowicie wyraźna w porównaniu z nihonto. Za duże shitodome- raczej szkodzą niż pomagają. Drugie menuki strasznie daleko z tyłu.
Wszystko co powyżej z zastrzeżeniem: "moim amatorskim okiem".
co do hada ostrze jest wykonane z dwóch gatunków stali n9e i 18G2a natomiast rdzeń bodaj dokładnie nie pamietam ale st8 i to jest powodem takiego wyglądu hada( co zrobić ) , co do slifu polerowałem stalowym szpikulcem wobec czego taki dało to efekt na zdjęciu a i ekspertem w przedmiosie fotografowania głowni nie jestem , linia hamon objawia sie w jako pole na którym niemal nie widać hada o dziwo na zdjęciu bardzo dobrze w tym miejscu wyszła hada ciekawy efekt w porównaniu do widzenia głowni na własne oczy . Shitodome fakt faktem wielkie zrobiłem ale w mojej ocenie tylko na kurikata
Jeszcze coś o oplocie.przechodziłem kiedyś przez etap "knotówki"-daje się farbować a zostawiona w stanie naturalnym szybko szmacieje,nad kształtem habaki można jeszcze popracować,co do warsztatu to ładny bajzelek-jak u mnie
yakiba w lublinie są firmy STALMET i STAEXPORT oferuja niemal wszystkie dostepne w Polskce gatunki stali dosyć często tam zagądam i wybieram kawałki pozostałem ze sprzedaży tj. końcówki są tańsze
Jesli chodzi panie Krzysztofie o węzeł to zapewne wina tego ,że taśma jest dosyć sztywna i troszke zmasakrowałem ito bo w wolnych chwilach co nieco uczę się posługiwać zrobionym eksponatem , choc narazie efekty marne
Wybacz,ale masz przed sobą długą drogę.Porównaj to co zrobiłeś z mieczami prezentowanymi na forum i przy następnym wykasuj różnice element po elemencie.