Hartowanie to sprawa bardzo powazna i trudna. Dobrze Yan, że wprowadziłes ten wątek w odrębnym poście. Mnie też czasem zdarzają się sytuacje, że jedną głownię hartuje 3 razy bo coś nie wyszło.
Co do Glinki,uzywanej prze ze mnie to niby mam juz taka, która dobrze się sprawdza ale wciąż eksperymentuje z nowymi.
Ja stosuję gline kaolinową zmieszaną w równych proporcjach z weglem drzewnym i piaskiem kwarcowym - jak na razie dobrze działa.
Co do typów hamonu to staram się dobierać typ hamonu do przyszłej oprawy. Własciwie to nie mam jakichś specjalnych preferencji aczkolwiek bardzo lubię choji i suguha.
A tak w ogóle to z tymi hamonami jest tak, że czasem wyjdzie taki jaki się robi a czasem prawie zupełnie inny
Po hartowaniu glinkę sciagam na wolnoobrotowym kamieniu wodnym.