CHUSHINGURA 47 roninów
Moderator: Zarząd
CHUSHINGURA 47 roninów
Ostatnio dorwałem sie do filmu CHUSHINGURA . to film o 47 roninach. Niestety nie mam do tego plskiego textu. Może ktoś z Was ma to poprosiłbym o kontakt.
Re: CHUSHINGURA 47 roninów
Z Polskimi napisami będzie problem.
Tu masz angielskie:
http://www.napisy.info/SzukajTytulow.php?t=47
Która to wersja 47 Roninów? Z którego roku?
Tu masz angielskie:
http://www.napisy.info/SzukajTytulow.php?t=47
Która to wersja 47 Roninów? Z którego roku?
Re: CHUSHINGURA 47 roninów
Wersja z roku 1962 2 CD z Toshiro Mifune. Właśnie zauważyłem że sa tylko angielskie napisy
Re: CHUSHINGURA 47 roninów
Ma to swoje dobre strony. Ja przez pół roku oglądania filmów z angielskimi napisami nauczyłem się wiecej niż przez semestr w szkole językowej.Arek San pisze:Właśnie zauważyłem że sa tylko angielskie napisy
Re: CHUSHINGURA 47 roninów
Może wartałoby to przetłumaczyć? Film jest tego wart
- Chifuretsu
- Posty: 542
- Rejestracja: 30 września 2003
- Lokalizacja: Warszawa
Re: CHUSHINGURA 47 roninów
Nie ma szans na polskie napisy do większości starszych filmów azjatyckich (nowszych zresztą też), oprócz rzeczy najbardziej klasycznych, np. Kurosawy, czy ostatnich hitów. Zresztą chyba każdy wychodzi teraz z założenia, że bez angielskiego ani rusz i i tak pewnie wszyscy go znają
. Zwłaszcza, że te filmy rzadko kiedy są bardzo skomplikowane językowo (porównując np. ze "Stand Alone Complex"
).


Re: CHUSHINGURA 47 roninów
Tak to prawda. ja próbowałem robić text do 2 części Twilight Samuraj i po zrobieniu chyba 5 minut textu dałem sobie spokój. 

Re: CHUSHINGURA 47 roninów
A skąd go pobrałeś i jakim programikiem jak można wiedzieć?Arek San pisze:Ostatnio dorwałem sie do filmu CHUSHINGURA . to film o 47 roninach. Niestety nie mam do tego plskiego textu. Może ktoś z Was ma to poprosiłbym o kontakt.
Co do napisów to mozolna robota i ja też kiedyś próbowałem, ale dałem sobie spokój jak Ty.
"Gdy forma zewnętrzna stwarza mozliwość, tresc przyjdzie, aby ja wypelnic"
- Chifuretsu
- Posty: 542
- Rejestracja: 30 września 2003
- Lokalizacja: Warszawa
Re: CHUSHINGURA 47 roninów
Ja moją kopię ściągnęłam z eMule'a, ale to akurat ta wcześniejsza wersja (chyba wcześniejsza
).

Re: CHUSHINGURA 47 roninów
Swojego czasu istniały 3 Huby dc++ pod wspólną nazwą Kung Fu Flix. W sumie około 300 użytkowników, tam można było znaleźć wiele ciekawych filmów i nie tylko, posciagałem stamtąd sporo materiałów o Ken-Jutsu.
Re: CHUSHINGURA 47 roninów
Chushingure przyniósł mi kolega.Wiem że ściągał z DC. Ja mam zainstalowant Bitt torrent, ale tam nie znalazłem.Jak chcesz to mogę się filmem podzielić.np w zamian za Mibu Gishiden 

Re: CHUSHINGURA 47 roninów
Film godny polecenia.
Zastanwia mnie jednak lika szeczegułów.
Dlaczego nie zaatakowali orszaku tylko ryzykowali rajd na posiadłość?
Na końcu zostało powiedziane, że polecono im popełnić seppuku, z tego co wiem to w rzeczywistości popełnili samobójstwo bez żadnych nakazów.
W jakim celu, przed walką, owijali tsuki taśmą?
Zastanwia mnie jednak lika szeczegułów.
Dlaczego nie zaatakowali orszaku tylko ryzykowali rajd na posiadłość?
Na końcu zostało powiedziane, że polecono im popełnić seppuku, z tego co wiem to w rzeczywistości popełnili samobójstwo bez żadnych nakazów.
W jakim celu, przed walką, owijali tsuki taśmą?
- Chifuretsu
- Posty: 542
- Rejestracja: 30 września 2003
- Lokalizacja: Warszawa
Re: CHUSHINGURA 47 roninów
Mogę odpowiedziec na jedno z Twoich pytań:
Nie do końca tak było. Po zabiciu Kiry Kozuke i złożeniu jego głowy na grobie Asano oddali się w ręce władz (oprócz najmłodszego, który pojechał do ich rodzimego hanu, Ako, by zawiadomić o powodzeniu zamachu), po czym zostali podzieleni na 4 grupy i oddani po "opiekę" czterech różnych daimyo. Wieść w społeczeństwie rozniosła się jednak szybko i wszyscy byli pełni podziwu dla ich czynu zgodnego z kodeksem bushido. Mimo wszystko, złamali prawo i nakaz szogunatu, więc zginąć musieli i tylko temu podziwowi społecznemu zawdzięczali, iż nie ścięto ich, tylko pozwolono popełnić samobójstwo (było to 7 lutego 1703 r.). Po jakimś czasie powrócił najmłodszy, 47 ronin i także oddał się do dyspozycji urzędników szogunatu. Szogun ułaskawił go jednak, a człowiek ten dożył wieku 78 lat i został pochowany wraz ze swoimi towarzyszami i panem w świątyni Sengaku-ji.Na końcu zostało powiedziane, że polecono im popełnić seppuku, z tego co wiem to w rzeczywistości popełnili samobójstwo bez żadnych nakazów.
Re: CHUSHINGURA 47 roninów
Muszę przyznać, Chifu, że mnie zaskoczyłaś. Do tej pory myślałem, że samuraje, w przypadku wykroczeń, byli zmuszani do popełnienia seppuku, a głowy scinano jedynie ludzim z niższych klas społecznych.
- Chifuretsu
- Posty: 542
- Rejestracja: 30 września 2003
- Lokalizacja: Warszawa
Re: CHUSHINGURA 47 roninów
Podział przebiegał raczej na linii zasłużył/nie zasłużył na honorową śmierć. Jeśli samuraj popełnił przestępstwo (a sprzeciwienie się rozkazom szoguna było przestępstwem wielkiej wagi, gdyż tym samym obrażało się tego, który szoguna na jego stanowisku umieścił, czyli cesarza), zazwyczaj nie mógł liczyć na tak łagodne traktowanie.
Re: CHUSHINGURA 47 roninów
Rozumiem.
Jeszcze jedno pytanie: Czy angielskie określonie lord (Lord Asano, Lord Akira) można tłumaczyć jako Daimyo?
Jeszcze jedno pytanie: Czy angielskie określonie lord (Lord Asano, Lord Akira) można tłumaczyć jako Daimyo?
- Chifuretsu
- Posty: 542
- Rejestracja: 30 września 2003
- Lokalizacja: Warszawa
Re: CHUSHINGURA 47 roninów
Pewnie można... Asano był daimyo hanu Ako, zresztą po "akcji" roninów jego rodzina została przywrócona do łask, a najstarszy jego syn otrzymał z powrotem skonfiskowane dobra (mocno uszczuplone, do jakiejś 1/10, ale zawsze). Zdaje mi się jednak, że w tym konkretnie przypadku jest to tłumaczenie tytułu "-sama", czyli honoratyfikatora należnemu komuś wyższej rangi społecznej
.

Re: CHUSHINGURA 47 roninów
No właśnie coś mi się nie zgadzało z Kirą, z filmu wywnioskowałem, że nie posiadał on ziemi, nie był księciem feudalnym tylko dostojnikiem. i dziwiło mnie dlaczego obaj są tak samo tytułowani.Chifuretsu pisze: w tym konkretnie przypadku jest to tłumaczenie tytułu "-sama", czyli honoratyfikatora należnemu komuś wyższej rangi społecznej.
Generalnie troszkę pogubiłem sie w klasach społecznych. Na dworze shoguna wszyscy nosili wakizashi, czy wszyscy byli samurajami? Wiem, zę po ustanowieniu shogunatu Tokugawów nastał pokój i samuraje zajmowali stanwiska paśtwowe. Myślałem jednak, ze shogun, podobnie jak cesarz miał nie militarną świtę. Nawet Kira teoretyczni należał do kasty samurajów. Jak to w końcu było?
Re: CHUSHINGURA 47 roninów
Odpowiadając na Twoje pytania:
Nie było osobnej kasty "urzędnik", był "samuraj urzędnik".
Tak, jak najbardziej wszyscy byli samurajami. Trzeba uświadomić sobie, że "samuraj" to była klasa społeczna posiadająca wszystkie przywlieje, najlepiej wykształcona kulturalnie jak i w walce. Jak sobie wyobrażasz dwór shoguna bez samurajów? Któż miałby tam być? Chłopi? Kupcy? Niewolnicy? NiebardzoMadSun pisze:Generalnie troszkę pogubiłem sie w klasach społecznych. Na dworze shoguna wszyscy nosili wakizashi, czy wszyscy byli samurajami?

Jasne, że miał, choćby wszystkich ministrów, doradców itd. Ale oni też wywodzili się z klasy samurajów. "Samuraj" nie znaczy "żołnierz" czy "dobrze wyszkolony zabójca" tylko "służyć", służyć swemu panu na wszytkie sposoby. Pamiętaj, że nawet najwspanialszy wojownik, musiał pisać piękne haiku, być estetą jak i zorientowanym w sytuacji politycznej.MadSun pisze:Myślałem jednak, ze shogun, podobnie jak cesarz miał nie militarną świtę.
Każdy, kto urodził się w rodzinie samurajów był samurajem. Zastąp sobie słowo samuraj słowem "arystokrata" i może torchę się wyjaśni. Nie trzeba było posiadać ziemi, czy mieć pod sobą tysiące wojowników, żeby ludzie zwracali się do Ciebie z honorem. Bycie samurajem to zaszczyt i należało okazywać im szacunek.MadSun pisze:Nawet Kira teoretyczni należał do kasty samurajów.
Re: CHUSHINGURA 47 roninów
Nie, [Kop], nie myślałem, że świtę shoguna tworzyli chłopi![KoP] pisze: Jak sobie wyobrażasz dwór shoguna bez samurajów? Któż miałby tam być? Chłopi? Kupcy? Niewolnicy?
Z tego co sobie przypominam to była jeszcze jedna kasta, coś jak niemilitarna arystokracja, ale oni głównie stanowili dwór Cesarza. I chciałem sie dowiedzieć czy shogun miał takich ludzi w swoim otoczeniu.
[Kop] nie musisz mi tłumaczyć co znaczy słow samuraj.[Kop] pisze: "Samuraj" nie znaczy "żołnierz" czy "dobrze wyszkolony zabójca" tylko "służyć", służyć swemu panu na wszytkie sposoby.
Tu bym sie nie zgodził. Przynależność do tej kasty wiązała sie z szacunkiem oddawanym przez niższe warstwy społeczne, zgadzam się, ale nie zapominaj, że samuraj to wojownik, którego obowiązkiem było, niemalże, ślepe oddanie panu. Miał posiadać miecz i musiał sie umieć nim posługiwać. Samurajów wiązała ciasna sieć zobowiązań i zasad, które mieli przestrzegać. Cały ten system istniał po to by po części ich ubezwłasnowolnić, by byli posłuszni i wykonywali dane im rozkazy bez mrugnięcia okiem. Oczywiście w czasach pokoju, w epoce Edo, troche sie to zmieniło. Arystokracja, natomiast, to grupa ludzi stojacych wysoko w chierarchi, mających włądzę, wpływy i przedewszystkim to ich słuchano, a nie oni słuchali. Samuraje nie zabardzo podchodza pod tą definicję.[Kop] pisze: Zastąp sobie słowo samuraj słowem "arystokrata" i może torchę się wyjaśni. Nie trzeba było posiadać ziemi, czy mieć pod sobą tysiące wojowników, żeby ludzie zwracali się do Ciebie z honorem. Bycie samurajem to zaszczyt i należało okazywać im szacunek.
- Chifuretsu
- Posty: 542
- Rejestracja: 30 września 2003
- Lokalizacja: Warszawa
Re: CHUSHINGURA 47 roninów
Niestety, musze przyznać rację KoPowi. Nieważne, czy urzędnik, intendent, szambelan czy zwykły żołnierz, klasa samurajska to jedno, to samo, co u nas szlachta (czyli w całej rozciągłości, od szlachetki z pięcioma wioskami, albo i nawet bez nich, do wysoko postawionego magnata z wpływami na dworze). "Niemilitarna arystokracja", o której mówisz, to kuge, czyli z grubsza rzecz biorąc "administracja", ale nie byli oni osobną kastą, także należeli do warstwy samurajskiej. Co do posiadania miecza i umiejętności posługiwania się nimi, to owszem, w dzieciństwie każdy członek klasy samurajskiej przechodził odpowiednią naukę, ale jeśli nie musiał się tym mieczem posługiwać, to zapewne nie był zbyt biegły w walce.
. Zresztą po części podchodzą - mieli władzę nad życiem i śmiercią każdego stojącego w hierarchii niżej od nich. A że wewnątrz swojej klasy społecznej także mieli hierarchię, to nie ma się co dziwić, że byli rządzeni i rządzący. Bo, jeśli ktoś, kogo się słucha, ma władze i wpływy, nie pasuje Ci na samuraja, to kim był szogun? Albo, z przeciwnej strony hierarchii, kobiety, córki samurajów i ich żony?
Zdaje mi się, że było właśnie odwrotnie. Póki państwo nie było zjednoczone, a przechodzenie między klasami społecznymi płynne, można było mówić o większej wolności osobistej. Epoka Edo to zaś praktycznie państwo policyjne, pełne szpiegów i kontrolujące obywateli. A rozkazy (przynajmniej w teorii, ale w praktyce raczej też) wykonywali w każdej epoce, bo lojalność i wierność były podstawą ówczesnego układu społecznego.Cały ten system istniał po to by po części ich ubezwłasnowolnić, by byli posłuszni i wykonywali dane im rozkazy bez mrugnięcia okiem. Oczywiście w czasach pokoju, w epoce Edo, troche sie to zmieniło.
A jednakArystokracja, natomiast, to grupa ludzi stojacych wysoko w chierarchi, mających włądzę, wpływy i przedewszystkim to ich słuchano, a nie oni słuchali. Samuraje nie zabardzo podchodza pod tą definicję.

Re: CHUSHINGURA 47 roninów
Jakoś to przeżyjesz, następnym razem postaram się powiedzieć coś głupiegoTiferet pisze:Niestety, musze przyznać rację KoPowi.

A wracając do tematu, to kasta samurajska dzieliła się na kuge (dworzan) i buke (wojowników). Pośród tych dwóch warst były oczywiście kolejne podziały. Zdażali się samurajowie kupcy (najbardziej pogardzani), uprawiający ziemie, walczący czy doradzający shogunowi.
Jak to? Były kobietami, córkami i żonami samurajówTiferet pisze:(...)to kim był szogun? Albo, z przeciwnej strony hierarchii, kobiety, córki samurajów i ich żony?

Re: CHUSHINGURA 47 roninów
Dotąd sądziłem, że kuge było osobną kastą. Ok, już sobie to wszystko powoli układam.Chifuretsu pisze:"Niemilitarna arystokracja", o której mówisz, to kuge
Twój argument obalił mój błędny sposób myślenia. Pokornie przyznaję sie do pomyłki.Chifuretsu pisze:Bo, jeśli ktoś, kogo się słucha, ma władze i wpływy, nie pasuje Ci na samuraja, to kim był szogun?

- Chifuretsu
- Posty: 542
- Rejestracja: 30 września 2003
- Lokalizacja: Warszawa
Re: CHUSHINGURA 47 roninów
Nie ty jeden miałeś podobne poglądy, to głównie kwestia stereotypowego rozumienia tego słowa i bardzo mocnych skojarzeń, które większość nas z nim ma
. A przy okazji mieliśmy ciekawą wymianę zdań
.


Re: CHUSHINGURA 47 roninów
Cieszę się, że nie całkiem wyszedłem na idotę
. Upierałem się przy swoim ponieważ tak wyczytałem w Samurajach Śpiewakowskiego (tak mi sie wtedy wydawało) nie mogę teraz sprawdzić tego ponieważ książkę pożyczyłem.
