Musisz zdjęcie wrzucić na jakiś serwer, a potem wkleić bezpośredni link do niego otaczając go . Jeśli to zdjęcie wisi gdzieś w necie, możesz kliknąć na nie prawym przyciskiem, skopiować adres z właściwości i wkleić podobnie (tu uwaga, niektóre serwery blokują takie "podkradanie").
Ladna oprawa bardzo prosta i skromna ale nadaje mieczowi elegancji. Jednak wydaje mi sie ze jest to wykonana bardzo wspulczesnie oprawa, jest zrobiona recznie ale teraz po prostu ktos mial dobra antyczna glownie i dorobil do niej na zamowienie oprawe.
Tsuba niestety wydaje sie byc na 90% odlewem, zbyt jednolita czarna patyna i nierowne oczko brzydko pokolorowane a nie pozlocone.
Co do oprawy to właściciel upierał się, że pochodzi z końca okresu Edo i, tak jak podejżewał Graf, została dorobiona do o wiele starszej głowni.
Co do tsuby to teraz już widzę, zę to odlew, na zbliżeniu pseudo sygnowania widać braki w odlewie (przynajmniej tak mi sie wydaje). Mimowszystko motyw jest fajny.
Ale smieszne mam ta tsube ostatnia w ksiazce o tsubach ale niestety w wydaniu czarno bialym. Sygnowana jest Jonusai Hironaga szkola minto.
A przedstawia Shokiego przekraczajacego na osiolku gorski strumyk, prowadzi go demon oni ktory ma przewiazana glowe szmatka by nie przeszkadzal shokiemu w medytacji i nie zaklucal spokoju.
Ostatnio zmieniony 31 grudnia 2004 przez GrafRamolo, łącznie zmieniany 1 raz.
Wysmienita robota tylko dziwne ze w shirasaya ale wykonanie mistrzowskie niestety ja tak nie potrafie ale z kolei bardziej skupiam sie na pracach w metalu niz drewnie.
Oststnio dowiaduje sie dziwnych rzeczy wymykających się wszelkim prawidłom. Np. odwrotnie założone menuki, czy nie symetryczna budowa ostrza. Ale córz właśnie ta różnaorodnośc jest wspaniała. Albo dlaczego katana ma być w czarnej oprawie?. Wiem - względy eststyczne - czarna tsuka jest praktyczniejsza niz np biała ( nie brudzi się). Mnie się podoba oprawa w kolorach brązowych, lub niebieskich .
Albo np ten miecz. Spójrzcie na jego kashira.chociarz podejrzewam że to wytwór wspólczesny.
Racja duzo dziwactw bylo nie tylko teraz ludzie cuduja, mam tak niektore smieszne oprawy stare (zdjecia) ,ze az dziwne, ze to powstalo kiedys.
Skrcanie tsuka to czesta praktyka, gdy cwiczysz w tradycyjnym kimonie zbyt dluga tsuka pszeszkadza i zawadza o rekawy sam tego doswiadczam czasem. Kiedys naprzyklad byla moda na tsuki o dlugosci ponad 30cm ale poniewaz okazalo sie to malo praktyczne zaczeto je skracac.
Odnosnie koloru oplotu to juz srpawa dosc dowolna kazdy moze sobie dobierac wedlug uznania przy czym kiedys bialy oplot byl symbolem pogrzebowym zas naprzyklad fioletowy byl zarezerwowany dla najblizszych zolnierzy cesarza.
Kashira zeczywiscie przedziwna, ale wyglonda na stara moze przedstawia cos o podobnym krztalcie albo specjalnie jest taka ostra by zadawac nia ciosy, sa takie techniki. Tylko po co to oczko?? Choc jak tak przyglondam sie reszcie oprawy to zeczywiscie wykonana solidnie ale tak traci wspulczesnoscia, tsuba skuwana z kilku warstw metali zadko ta technike stosowano dawniej zwie sie Mokume. Nie przemawia do mnie fuchi, ciezko ocenic po tym zdjeciu wyglonda zbyt pozadnie na jakas podrube chyba trzeba zaakceptowac i uznac to za orginal ale przyznaje bardzo nietypowe.
Moim zdaniem to jedna z ciekawszych rzeczy w mieczu japońskim- jego różnorodność
Takie tsuby są chyba ładniejsze jak im się pozwoli tak trochę spatynować.
A z całej oprawy podoba mi się chyba najbardziej kojiri.
Może ten szpic służył temu by, gdy chowa się mały palec lewej ręki pod kashirę to opiera się na nim końcówka dłoni, która, przy normalnej oprawie, znajduje się poza tsuką. Ale po co to oczko, raczej uwierało by w palec.